Pamietacie jakieś zabójcze teksty z serialu?
Np ten wczorajszy:
"Ma pan na czole napisane - nie wchodzić"- żona pacjenta
"Naprawdę a mieli to powiesić na drzwiach "- House
albo:
"Wracasz do pacjenta?!"- dr Cuddy
"Nie , dziwka zamaist do domu przyszła do biura"- House
Foreman stawia swoją tezę i bierze od House'a pisak:
House: Nie bez powodu ta tablica jest BIAŁA.
Foreman: <oddaje>
Okazało się, że Foreman miał rację:
Foreman: Oddaj mi ten CZARNY pisak.
Ah, ten rasizm xD
ostatnio oglądam powtórki z sezonu nr 2 i było parę niezłych tekstów:
W jednym z odcinków.
Cam: <bierze pisak i chce zacząć pisać na tablicy>
House: Nikt oprócz mnie nie ma prawa dotykać tablicy i pisaków
następny odcinek
House przychodzi przeziębiony...
House: Cameron, bierz pisak i pisz.
Cam: Podobno nie może go dotykać nikt oprócz Ciebie
House: Kiedy jestem niedysponowany, Ty jesteś następna w kolejce, potem Foreman, a Chase do tego jeszcze nie dorósł.
potem jeszcze wydało się, że Chase pocałował tą małą i House powiedział:
- I właśnie dlatego nie pozwalam ci dotykać moich pisaków
Dobry też jest cytat w odcinku jak do szpitala trafia kolaż i podczas rozmowy z chasem traci przytomnosić i zaczyna się ślinić i potem rozkminiają dlaczego to się stało a house mówi do chesea włożyłeś obsicisłe szorty dobre
może któs powiedziec co to za cytat jak dziewczyna byla w ciązy ale nie chciała mówić rodzicom. I House jakoś tak smiesznie to ujoł że ma jakąs narośl czy coś... nie pamiętam...
House zamyślony stoi przy oknie.
H;Wybierając się na ryby, Inuici nie wypatrują ryb.
W:dlaczegóż to?
H:wypatrują czapli bo ryb nie sposób zobaczyć.
H: a chorzy ludzie? Bóg ich nie lubi...
sorry, troche odbiegne od tematu. W którym to sezonie i odcinku nastepuje wielkie przedawkowanie Vicodinu, przez co House ma problemy z prawem?
"Pozwólcie im się przyglądać. Na dużej scenie zawsze dokonuję cudów.”
coś mi sie przypomniało:)
Housa odsunieto od sprawy a jego miejsce zajął Forman. Forman stoi przy tej białej tablicy z mazakiem i wygłasza przed Cameron i Chasem swoją teorię na temat choroby pacjenta. Nagle wchodzi Cuddy i Wilson. Wilson: "House ale się opaliłeś!" XDDD
Trzyosobowy zespół House'a wchodzi do jego gabinetu. Cameron informuje Grega o nowym objawie pacjenta:
- Mamy krwawienie z odbytu.
- Wszyscy?
Rozmowa Cuddy i Cameron, o Housie i pacjencie, którego mu przydzieliła ta druga: (Cytat może nie w 100% dokładny, ale mniej więcej)
Cuddy: Dałaś mu tego wariata ze złamanym palcem?
Cameron: Tak, a co?
Cuddy: Od paru minut powinien błagać o innego lekarza.
wczorajszy odcinek:
Foreman: więc jestem zwykłym pacjentem ??
House: nie, masz własny termometr.
kilka scen później:
House kłóci się z Foremanem, i tekst: - co za idiota dał ci termometr ;)
Dobra była też akcja w kostnicy. ;)
Właśnie:) W kostnicy House strzela trupowi w głowę. Zagląda jakiś lekarz i
pyta:
- Co to za hałasy?
House:
- Zastrzeliłem go. Nie żyje!:D
Albo jak Cuddy mówi do House'a(niedosłownie):
- Ona raczej nie chce, żeby jakiś wariat świecił jej latarką w pochwie...
House mówi do swego zespołu:
- Zróbcie USG macicy. Może rośnie tam coś innego niż dzidziuś...
I jeszcze kiedyś House stwierdził, że przeciętny pacjent nie odróżnia
osierdzia od odbytu;)
nie pamiętam, w którym odcinku to było, pacjent dostał orgazmu podczas padania w rezonansie
House: podobno pacjent spuscil sie w rezonansie...musze go sobie zalecic!
było parę odcinków temu ;)
i jeszcze tekst z kostnicy:
House ogląda trupy, wchodzi ekipa, ktoś pyta - Co robisz ??
House: - Dzwoniłem do mamy, nie odebrała
genialny serial ;))))
to było w 12 odcinku 2 serii ................................................................................ ......................
Tu sa wszystkie dobre cytaty z serialu:
http://pl.wikiquote.org/wiki/Dr_House
Pacjent: Gruźlica to moja choroba.
House: Twoja? Masz chorobę na własność? Szkoda, ze nie kupiłem akcji pewnej gorączki...
Cameron: Tylko jak go wytniemy, skoro jest niewidoczny?!
House: Spytała z mądrym wyrazem twarzy.
(rozmowa z niezbyt urodziwą pacjentką)
House: Przepiszę pani pigułki.
Pacjentka: Pigułki?!
House: A co, nie lubi pani łykać? W sumie... nie dziwię się.
House: Gdzie jest pacjent?
Foreman: Na badaniach.
House: To dobrze, możemy ponazywać go idiotą. Kto zaczyna?
House: Doktor Sebastian to idiota. Możecie mnie cytować. C-U-D-D-Y.
(rozmowa o nowym motorze Housa).
Wilson: Oddasz go.
Foreman: Gdzie jesteś?
House: U twojej dziewczyny.
Foreman: Słabo cię słychać.
House: Siedzę w szafie, przyszedł drugi facet twojej dziewczyny.
Cameron: Po co ci szczur?
House: Zazdrościsz?
(rozmowa z ojcem homoseksualisty)
Ojciec pacjenta: Zasłużył tym, co zrobił matce.
House: Zabrał jej sukienkę?
Cuddy: Uderzyłeś pacjenta.
House: W obronie własnej.
Cuddy: Ale po prowokacji.
House: Tak, pewnie sprowokował go mój wyzywający strój.
Cuddy: Idź do Stacy.
House: Hm... ok.
Cuddy: Bez żadnych pretensji, rozdzierania szat...?
House: Lubię ten t-shirt.
Pacjent kolarz: To był wyścig dobroczynny, chciałem się pokazać dzieciakom.
House: Trzeba było wolniej jechać, dłużej by cię widziały.
Wilson: Musisz sobie znaleźć kogoś.
House: Znajduję. Dlatego tak często pożyczam od ciebie pieniądze.
House: Czemu pacjent zaczął się ślinić? Chase, założyłeś krótkie spodenki?
(House robi zastrzyk z czerwonych krwinek kolarzowi)
House: Uzdrowionyś! Powstań!
Pacjent kolarz: Oszalałeś?
House: W biblii mówili dzięki panie i rzucali się do stóp.
Pacjent: Ej, ten zastrzyk działa! Co robiłeś?
House: Co zrobiłeś panie!
(przeszukiwanie domu Cuddy)
House: Ona ma tu twoje zdjęcia! Taki ołtarzyk!
Chase: Żartujesz?
House: Racja.
(badanie serca)
House: Napakował tam pan płatki kukurydziane?
Chase: Upadek z dachu nie spowodowałby tak dużej gorączki...
House: Mój piesek się ze mną zgadza!
(po wymianie argumentów z Cuddy)
House: Zgadzamy się tak bardzo, że nawet wymieniliśmy się majtkami.
House mówi coś po hiszpańsku do matki pacjenta.
Cuddy: Mówisz po hiszpańsku? Czemu się nie przyznałeś?
House: Bo chciałaby ze mną mówić... czy coś.
Syn pacjenta: Tata nie mówi od czasu operacji kolana.
House: To się zdarza podczas operacji tak blisko strun głosowych.
(podczas ustalania, co dzieje się z pacjentem)
Cameron: Mam ciotkę Lisę...
House: O! Pora na ploteczki! Idę po ciasto.
(po jakimś czasie)
House: Nie rak, nie zakrzep... ma ktoś jeszcze ciotkę Lisę?
Vogler: Pierwszy raz byłem na komisji przeszczepów.
House: Wesołe miasteczko jest ciekawsze.
(podczas kłótni o to, iż House odbiera telefony skierowane do Wilsona)
Wilson: Odebrałeś?!
House: Wtedy telefon zazwyczaj przestaje dzwonić.
Wilson: Żona wyrzuciła pokojówkę.
House: Spałeś z nią?
Wilson: Nie, byłem dla niej miły.
House: Ona z nią spała?
Wilson ogląda coś ważnego w telewizji. House przełącza na inny kanał.
Wilson: Ej! Oglądałem coś!
House: Zamierzałeś. Ja oglądam. Widzisz różnicę?
Pacjent: Miałem stosunki seksualne jedynie z żoną.
House: Współczuję.
(podczas rozmowy o żonie pacjenta, która lubi eksperymentować w łóżku)
House: Gdzie ona jest?
Cameron: Poszła do łazienki.
House: Miałaś ją zatrzymać!
Cameron: Niby jak?
House: Związać ją. Przecież to lubi.
House: Mam dla ciebie zadanie. Dowiedz się, czy w kurorcie ostatnio przeprowadzano remont.
Chase: Ale ja nie znam hiszpańskiego!
House: Więc to będzie wyzwanie.
Pacjent: Byłem ostatnio na degustacji włoskich serów...
House: Ser to narzędzie szatana!
Oj. Wkradł się błąd i dwa teksty się połączyły ze sobą ;p.
(rozmowa o motorze)
Wilson: Oddasz go!
House: Ale mamooo!
Wilson: A co zrobisz z laską? Powiesz jej o motorze?
House: Dowie się, jak postawi mi kolację.
(podczas polowania na szczura w domu Stacy)
Foreman: House, gdzie jesteś?
House: U twojej dziewczyny.
Foreman: Słabo cię słyszę.
House: Siedzę w szafie. Przyszedł drugi chłopak twojej dziewczyny.
W: (...) piaty poziom szczescia to zmiana czegos w zyciu.
H: drugi to heroina, a trzeci to pozbycie sie ciebie.
(house wchodzi na sale operacyjna)
lekarz ;House nie jestes...
H:..idiotá
(zona pacjenta)
-Nie porzuce go z tego samego powodu, z którego pan nam pomaga.
H: ktos cie postrzelil i masz omamy?
H:Czy jakis odcinek Z Atchiwum X to wyjsania?
(przed badaniem)
pacjent:co robi ta maszyna?
Chase:duzo halasu.
H: To moja noga. znamy sie od zawsze!!
House [karcąco]: -Heej! Nie chcę uzależnić się od środków przeciwbólowych!
-Ej, dlaczego nie mam w gabinecie telewizora w jakości HD?? (...) Wooow! Foreman, ukradnij taki dla mnie!
- Pogadam z ziomalami..
Po śmierci Amber, Wilson pojawia się w szpitalu po 2 miesięcznej przerwie i chce zrezygnować z pracy w szpitalu. Cuddy do House'a:
C: Kiedy ostatnio rozmawiałeś z Wilsonem?
H: To było chyba wtedy kiedy umarła jego dziewczyna...
(surowy wzrok Cuddy)
H: Chciał być sam. Rozważałem możliwość bycia potwornym wrzodem na dupie, ale nie chciałem wchodzić na twoje terytorium. :D
W ogóle uwielbiam sceny House-Cuddy i ich inteligentne rozmowy:D
A najbardziej utknęłą mi scena kiedy House kazał swojemu zespołowi zdobyć majtki Cuddy. Amber i Kutner (chyba?) przynoszą jej majtki. Na korytarzu House rzuca Vicodin, a że obok jest Cuddy mówi, że podniesie. Wypina się tyłkiem do niego i widać że pod spódnicą nie odciska się bielizna...:
H: O mój Boże...Ty nie masz majtek!
C (zmieszana): Oczywiście, ze mam!
H: Widziałaś się z Kutnerem?
C (uciekając wzrokiem): Nie widziałam sie z nim!
H: Spałaś z nim?? Nie masz majtek!
C (na maxa zmieszana): Nie!
H: O MÓJ BOŻE!!!!
świetnie wyszła ta scena, uwielbiam ją:D
No i oprócz tego bardzo podobało mi się jak w odcinku House's Head Cuddy zaczyna tańczyć w autobusie:)
zjebisty jest tekst jak house mówi że wszyscy niemcy są wściekli to bardzo zle wróży żydom
dobry jest tekst kiedy house wchodzi do pokoju a tam cudy siedzi z dwiema niski kobietami i cudy mówi do jednej z nich o jakiejś chorobie a house muwi do nich przełoże to na język tolkienowski ;)
Stacy mówi o czymś ważnym
House: Zrzędzisz.
Cuddy (do Wilson'a i House'a): Musicie porozmawiać.
House: Cześć!!! Co u Ciebie?
Wilson: Dzięki! Wszystko dobrze!
(koniec rozmowy)
mnie House zabił tekstem z odcinka w którym "13" nie przekonała żony pacjenta na jakieś groźne badanie:
" Wyślijcie Foremana, starsi ludzie boją się czarnych!"
:D
Odcinek w którym pacjentem był Ezra Powell.
Pacjent budzi się z uśpienia zaskoczony, że wciąż żyje, a stojący nad Nim House mówi:
-Nie idź w stronę światła, przewrócisz się i złamiesz biodro (cytat z pamięci) ;).
"WCZORAJSZE DZIWKI TO DZISIEJSZE FEMINISTKI, DZISIEJSZE DZIWKI TO WCZORAJSZE CELEBRYTKI"
Mnie to rozbroiło. A moja znajoma jak jej to zacytowałam: "Czyli co? Niby kiedyś byłam dziwką?!"
I ten:
Gruby facet. Cameron mu coś sprawdza...
House: "Nie wiedziałem że leczysz teraz kontuzje sportowców"
Facet: "Ja nie..."
House: "Pan nie jest oswojony z ironią/sarkazmem"
albo chwilę póżniej:
Gruby facet: - Wy dwoje byliście kiedyś razem?
House: Rzuciła mnie, gdy straciłem ostatnie 40 kilo.
Mówi, że kochanego ciałka jest już za mało.
haha dobra reakcja Twojej znajomej ;)
"WCZORAJSZE DZIWKI TO DZISIEJSZE FEMINISTKI, DZISIEJSZE DZIWKI TO WCZORAJSZE CELEBRYTKI" z którego to odcinka? :P
Znalazłam:]
"Dr. Cameron: Czuję się niezręcznie, gdy chodzi o sex.
Dr. Chale: Więc nie musimy o tym rozmawiać…
Dr. Cameron: Sex może Cię zabić. Wiesz, co się dzieje z ludzkim ciałem podczas uprawiania sexu? Źrenice się rozszerzają, tętnice się zwężają, wzrasta temperatura, serce wali jak szalone, ciśnienie niesamowicie wzrasta, oddech staje się przyspieszony i płytki, mózg płonie i wyrzuca z siebie impulsy z nikąd do nikąd, z każdego gruczoły wydziela się pot, a mięśnie napinają się i kurczą, tak jakbyś podnosił coś trzy razy cięższego od siebie. Sex jest gwałtowny, brzydki i brudny i gdyby Bóg nie uczynił go niewiarygodnie przyjemnym, ludzka rasa umarłaby wieki temu. [bierze głęboki oddech i oboje patrzą się na siebie] Mężczyźni są szczęśliwi, mogą mieć tylko jeden orgazm. Wiesz, że kobieta może szczytować przez godzinę? [Wchodzi Forman]
Dr. Cameron: [bierze jabłko, siada na swoje miejsce i jakby nigdy nic] Hej, Forman."
Mina Chase’a po przemowie Cameron – bezcenna:]
Tłumaczenie moje, więc proszę o wybaczenie błędów:P
W ciele pacjęta znaleziono ciało obce. Wchodzi House i oznajmnia winiki badań: Analiza wykazała że to coś wogle nie pochodzi z ziemi. Ani z naszego układu planeternego.
Chase: Naprawdę?! (Mina bezcenna)
Cameron: Dlaczego trzymasz jedzenie w kostnicy?
H: Ponieważ mam pewność że tutaj nikt mi go nieukradnie.
Hause i zespół oglądają pracę zastawek w sercu pacjęta
H: Dlaczego nie mam w gabinecie telewizora HD??
Przed sporą plazmą
H: Za mały ekran.
Oglądaja to samo przy urzyciu projektora.
Ch(do Cameron i Forman'a): Weźcie coś wymyślcie bo gotów kazać włamać nam się imaxu.
Z którego odcinka pochodzi ta scena?
"W ciele pacjenta znaleziono ciało obce. Wchodzi House i oznajmia wyniki badań: Analiza wykazała że to coś w ogóle nie pochodzi z ziemi. Ani z naszego układu planetarnego.
Chase: Naprawdę?!"
H: 31 i Foreman zrobcie badania
13: Kto?
H; o przepraszam myslalem ze z toba mozna w dwie strony:)
Nie pamietam dokladnie jak to lecialo ale tekst wymiata:)))
13 w pierwszym sezonie :D myślałam że ona przyszła w czwartym sezonie a nawet jestem tego pewna. To nie może być ten odcinek z resztą tam tego na 100% nie ma. :D
House siedzi przy biórku, a obok niego zapakowany prezent
Cameron: Od kogo to?
House: Przyniósł mi taki duży, czerwony, czcze go codziennie... Szatan.
Ja dzisiaj Nie moge sie powstrzymac ze smiechu z tego cytatu s05e10:
Kutner: Co Cuddy robi w twoim gabinecie?
House: Praktykuje Feng Shui za pomocą|swojego tyłka,
House: który wskazuje wszystkie 8 boków|ośmiokąta Ba-gua na raz.
Cuddy: Te szyby nie są dźwiękoszczelne!
House: Wiem.
No po prostu dla mnie masakra