Cuddy jest najlepsza :D

za króóóóóóótki

Ja uwielbiam Wilsona ;]

Chase <33333
uwielbiam go.
przystojniak xD

Ja też, ja też, ja też!!!

Zawsze się chciałem dołączyć do takiego posta. ;-)

ja oprocz oczywistosci jaka jest House uwielbiam Wilsona... ta jego anielska cierpliwosc i trafne teksty mnie poprostu rozwalaja...
a Cuddy nie przypadla mi do gustu.. wydaje mi sie taka przyzwyczajona do tego ze ciagle House decyduje tzn. ewidentnie nia manipuluje a ona mu nie potrafi odmowic... choc wiemy ze i tak House uratuje zycie pacjenta powinna czasem okazac troche asertywnosci..


to tylko moje zdanie wiec mnie nie zagryzcie ;P pozdro ;]

ooo a ja poza tym dla odmiany bardzo lubie Cameron... nie wiem czemu...;]

ale oczywiście House z Wisonem wymiatają;]

Ja lubie, poprawka kocham prawie wszystkich oprócz Australijczyka a mianowicie Roberta Chase, ponieważ jest on dla mnie wielkim podlizuchem w stosunku do House'a. Może zauważyliście jak pozostali "giermkowie" mu odmawiają to Chase zawsze popiera House:)
Takie jest moje zdanie i wszelkie ruganie mnie za to nic nie da:)
pozdrawiam:)

ja uwielbiam Wilsona. Niby taki naiwny i w ogóle, ale czasami jak z niego wydzie charakterek to nawet Houseowi daje popalic (podpiłowanie laski, albo jak rzucił w ścianę na pogrzebie ojca House'a butelką czy szklanką;)) poza tym chyba jako jedyny rozumie House'a i jego calkowicie niestandardową osobowość a przynamniej jest nabliżej jej zrozumienia.

chase chase i tylko chase, z czasem polubiłam Wilosna. A nie znosze Cameron i 13stki

No to tak:lubię wszystkich oprócz Chase'a.Nie wiem sama dlaczego ale działa mi na nerwy...Ale jakbym miała wybierac z wszystkich no to chyba Wilson i Cuddy;)

trójca house-cuddy-wilson :> mogłabym tylko sceny z nimi oglądać, boskie dialogi :D

nie przepadam za foremanem i chasem, chociaż ostatnio się do nich powoli przekonuję.ale cameron jest w porządku :)