Pośród międzynarodowego kryzysu amerykańska dyplomatka próbuje odnaleźć się w roli ambasadorki USA w Wielkiej Brytanii i burzliwym małżeństwie z gwiazdą polityki.
Trzeci sezon wprawił mnie trochę w obrzydzenie. Główna bohaterka jawi się jako nienasycona sucz pieprząca się z kim popadnie, ponadto kala się imię byłego prezydenta, niejako zwalając na niego akt agresji na okręt brytyjski. No dosłownie w drugiej połowie sezonu z dobrego serialu robi się szambo.