Czasy, super! gorzała w robocie, delegacje, mnóstwo wolnego czasu, śniadanie trwające 2 godziny, a potem drugie śniadanie...pyskówka do kierownika, ale najlepszy był wybór dyrektora - zebrały sie robotniki i zagłosowały i już miały dyrektora, super i potem polowa zakładu musiała na niego robić bo nic nie umiał...
A wiesz dlaczego tak bylo? Po pierwsze: za komuny bezrobocie bylo praktycznie zerowe, wiec dyrektor nie znalazlby sobie szybko nowych pracownikow z innych firm. Po drugie, granice byly szczelne , wiec nie mogli sobie jak dzis sprowadzic sily roboczej z innych krajow. Otwarte granice sluza jedynie korporacjom, aby zastapic was tanimi robolami jesli bedziecie protestowac.