Imponująca realizacja, tylko czemu reżyser Borys Lankosz uwierzył, że może być scenarzystą? (-: Zawiódł przy "Ziarnie prawdy", a już "Ciemno, prawie noc" to była jakaś masakra. Niezrozumiałe, kalekie to takie.
Styl, zdjęcia reżyseria - nie wystarczą.
Tu na szczęście pomaga Igor Brejdygant - zaowodowy scenarzysta...