Bucky, Zemo a nawet John byli przyjemnymi postaciami do śledzenia. Ale wątek Carlie(Charlie)? I Sam'a były okropne. Jako fan materiału źródłowego blisko śledzę MCU, na przestrzeni lat naprawdę usprawnili wiele historii i bohaterów. Jednak w tym przypadku, zwłaszcza po Wandavision, dali ciała. Uważam że o wiele lepszą decyzją byłoby danie Buckyego w roli następcy Steve'a.(taki eksperyment był dosyć udany w komiksach). Mimo wszystko obstawiam że jedyne co będzie miało wpływ na przyszłe filmy to "plottwist" z Sharon.
Ps: Kostium "Kapitana Sama", o ile w komiksach był na poziomie, tutaj wygląda jak nieudany cosplay.
Ps2: Jeszcze wnuk Isaiah może zostać superbohaterem, jeżeli marvel zrobi Young Avengers, mark my words.
Young Avengers to pewniak. Torres jako Falcon, Eli Bradley jako Patriot, do tego bliźniaki Wandy (przywrócone do życia za pomocą jakichś multiwersalnych manipulacji) jako Speed i Wiccan oraz Riri Williams (która ma otrzymać własny serial a do tego pewnie pojawi się w Armor Wars) jako Ironheart.
Od siebie jeszcze dodam że z pewnością dostaniemy również Dark Avengers/Thunderbolts, z US Agentem, Zemo i kto wie kim jeszcze. Mark my words. TFatWS można różnie oceniać, ale ten serial położył porządną podstawę pod przysłość MCU, bardziej nawet niż WandaVision
Fajne podsumowanko, taki nowy easter egg hunting "kto zostanie kim". Fajny argumencik z podstawą!
Nie zapominajmy o Kate Bishop, która zostanie przedstawiona niedługo w "Hawkeye" i Cassie Lang, która też jest już w MCU. Hulklinga pewnie też przemycą w "Secret Invasion". Co do Thunderbolts, to mamy w MCU już Taskmastera i Rossa, raczej pewniaki obok Zemo. Plus Batroc, którego widzimy w tej serii.
Jak dla mnie twoja opinia jest troszkę niesprawiedliwa. Nie muszą robić wszystkiego zgodnie z komiksami.
Wątek rasizmu wobec Sama, Bradleya i innych był wspaniale skonstruowany, głęboki, mnie dotknął do głębi. Jeśli zaś chodzi o wątek łodzi - ma on czyste znaczenie symboliczne. Musiałabym się rozpisać długo na ten temat, ale ogólnie chodzi o naprawę świata i akceptację.
Karli była wspaniałą postacią, która popadała w szaleństwo i nawet jej grupa to zaczęła dostrzegać. Naprawdę mi jej szkoda. Jej walka była zrozumiała, ale robiła to źle. Mi osobiście wspaniale się ją obserwowało, bo została także dobrze zagrana, może nie mistrzowsko, ale dobrze.
Strój Capa wyszedł im świetnie, ja osobiście nastawiłam się na najgorsze gówno, a dostałam naprawdę śliczny strój. Bardzo liczy się też symbolika - biel symbolizująca niewinność dominuje w stroju Sama, a za to w stroju Walkera jej w ogóle nie było. Jak dla mnie to naprawdę wspaniały smaczek ;)
Bucky w MCU nie został wykreowany w sposób, aby mógł przyjąć na siebie ciężar tarczy. On szanuje tarczę, jak dla niego "pamiątką rodzinną", ale nie byłby w stanie jej dzierżyć ze swoim bagażem doświadczeń. To było dla mnie dość oczywiste, że nie uważa on samego siebie za godnego noszenia miana Kapitana Ameryki.
Musiałeś nie zauważyć wielu wątków, skoro sądzisz, że tylko Sharon będzie miała wpływ na przyszłe filmy. To na pewno nie ostatni raz, jak widzimy Zemo i Walkera oraz oczywiście Val, która moim zdaniem właśnie tworzy Thunderbolts.
I tak, wnuk Isaiaha zostanie Young Avengersem, mamy już prawie wszystkie postacie wchodzące w skład tej grupy. Ale samych YA spodziewałabym się dopiero w następnej, albo w VI fazie MCU, bo do 2025 raczej będziemy zbierać nowych bohaterów, ponownie oswajać się z światem przedstawionym.
Dla mnie odcinek był fenomenalny, poziom lekko spadł w stosunku do poprzednich, ale nie zmienia to faktu, że był wspaniały.
Fajne spojrzenie z innej perspektywy !! Dalej trzymam się swojej opinii ale cieszę się że spodobał Ci się serial. I odbieganie od komiksów jest jak najbardziej spoko, możliwe że niejasno napisałem wcześniej
Spojlery z 6 odcinka.
Dla mnie wątek rasizmu jest tutaj zupełnie wepchany na siłę i to jeszcze w sposób nieautentyczny. Co takiego strasznego spotkało Sama? Był wojskowym, komandosem, nigdy wcześniej nie widzieliśmy niczego w filmach MCU a ten temat. Świat realny też nie daje nam odpowiedzi. Kto w XXI wieku widział rasizm? Może w RPA ale na pewno nie w USA. Wątek Isaaca jest dobry, ponieważ dotyczy czasów w których naprawdę dochodziło do takich sytuacji jak testy narkotyków na ludziach itd. ale Sam? Zupełnie nieautentyczny dla mnie wątek. Jeśli oglądałeś już ostatni odcinek to widziałeś tą mówkę Sama która była tak kiczowata że myślałem, że nie dam rady.
Co do Karli to jej cały serial mnie irytowała i poczułem wielką ulgę jak Sharon wpakowała w nią parę pocisków.
Mam to samo nie wiem jak można uważać że postać Karli została dobrze zagrana. Oglądało mi się ją tragicznie i w ogóle nie było czuć że jest to osoba która mogła by przewodzić jakiejś większej grupie. Mógł być fajny serial o 2 ziomeczkach to zrobili jakiś ideologiczno polityczno poprawny gniot.
Mnie się śmiać cały czas chciało ze stroju Sama, z częściowego jakby kapturka. IRL to rzeczywiście dość cosplayowe
i dajesz 1 bo nie podoba Ci się ,że Bucky nie dostał tarczy? ... i ,że kontynuacja będzie z Sharon itd... świetnie :D dla mnie twoja opinia na temat ogromu pracy i szczegółowości produkcji oraz pokazaniu ,że są głębsze problemy niż klepanie wroga z buta zamiast słowem jest totalnie dziwna.. tak pewnie wątek z Sharon zostanie pociągnięty w 4 produkcji o Capitanie .. czy nie wiem 2gim sezonie Falcona jak wyjdzie. Muszą być przyziemni złole nie tylko ogromne zagrożenia .. mniejsza z tym. 1 dla takiej produkcji świadczy ,że jedynym ratunkiem w twoich oczach było by przejęcie pałeczki reżyserskiej .. by chociaż z 1 zrobić 2.5 masakra ...