jak w tytule wrażenia po 1 odcinku :)
Cpunek rozwala system. Kolejna wtopa castingowa, a szkoda, bo w zasadzie cala reszta prezentowala znosny poziom.
To jest wlasnie najwieksza bolaczka TWD, kilka niezlych scen buduje klimat, a nagle wyskakuje siostrzeniec/corka/wnuczka producenta i swoim popisowym show niszczy prace innych. Ale przynajmniej gosciu jest ladny, w koncu nie kazdy musi miec talent aktorski.
Liczylem na jakis smaczek dla fanow oryginalu, chociazby srodkowy palec pokazany za nerwowe wyprzedzanie na autostradzie Travisowi, przez jednego z bohaterow pierwotnej serii.
Curtis i Dickens pociagna to aktorsko, w tej mlodej lasce zakocha sie polowa amerykanskich grubasow, do tego wszystko laczy tematyka zombie - kolejny sezon murowany.
Plusy:
- Zombie
- Apokalipsa
- Ladna aktorke wrzucili,a to cos nowego w TWD
- Nie ma durnego komiksu= nie wiemy co bedzie dalej
Minusy:
- Frank Dillane i jego Sheehano/Jokero/Sparrowo interpretacja zycia cpuna.
Według mnie komiks wcale nie jest zły, zaciekawiło mnie co jest w nim aż tak tragicznego według autorki powyższego postu.
Może chodzi o to, że na forum TWD nie spotkasz tematu bez spoilera bo ktoś się musi pochwalić koniecznie, że wie więcej od innych.
Niby tak, ale to jeszcze chyba nie powód, żeby mieć do niego negatywny stosunek. No mniejsza :-)
Generalnie nie lubie komksow, dlatego uzylem tego zwrotu, ale nie jest on jakos specjalnie obrazliwy, szczegolnie w kontekscie wielu "drunych" i przesadzonych wydarzen, jakie mialy miejsce w TWD.
Zdecydowanie ciekawszy scenariusz maja gry z zombiakami od Telltale i to pokazuje, ze cala historia moglaby byc bardziej interesujaca, stad moj zal do tworcow serialu, bo ci marnuja duza ilosc potencjalu chodzacych zgnilkow.
Masz racje, po prostu sie nie znam i nie potrafie dostrzec jego ogromnego talentu i calej glebi postaci, ktora stworzyl swoim wspanialym, magnetyzujacym i ponadczasowym wystepem...
Ciekawsze juz byly posladki pierwszego zombie w serialu, niz Pan komediant.
No to wiesz, kwestia gustu, mi sie po prostu bardzo podobała jego postać, szkoda że tobie nie i tyle :-)))
Jest kwestia gustu i jest slepota, ten koles nie panuje nad swoja twarza - jego najwazniejszym narzedziem pracy, brakuje mu warsztatu/doswiadczenia/talentu.
Scena w ktorej probowal plakac w restauracji byla po protu tragiczna, ale i tak przebil ja, kiedy wyjrzal zza auta na postrzelonego kolege i przez moment zaczal sie smiac w komiczny sposob.
Leci na slepo, trzaska miny jak pijany rewolwerowiec z biegunka.
Oj chyba go nie lubisz :-)))) Ja właśnie scene w restauracji uważam za absolutnie fascynującą i najlepszą w całym filmie a koleś zagrał genialnie :-)
Rozgryzlas mnie ;/ Jestem zazdrosny, bo ma ladne genitalia, a ja nie.
Kierujac sie Twoim tokiem rozumowania, powinienem wystawic 10 tej mlodej, poniewaz ma ladny ryjek.
Zgin, przepadnij.
Dzwonie do Arbyego, juz po Ciebie jedzie.
Akurat nie jest w moim guście :-) Ale po prostu swą grą zrobił na m na mnie wrażenie :-) Just get over it LOL Scene z baru oglałem kilka razy - jedna z najlepszych jakie widziałem!
To mam nadzieje, ze widziales w zyciu bardzo malo scen, jezeli ta jest jedna z najlepszych.
"Just get over it LOL"
Wez mi przetlumacz, nie umiem po gimnazjalnemu.
"Przegryz sie juz z tym"
Lo kurna, Ty to chyba masz jeszcze lepsze prochy niz ten caly Nick ;)
No właśnie, ciekawi mnie na czym właściwie jechał NIck. Bo Nick sam nie wiedział, zapytał przecież Calvina, co on mu właściwie dał? PDP? A myślałem, że NIck jest po prostu heroinistą ;-)
Możesz mieć swoje zdanie, jasne, ale niestety bardzo mało wiesz o grze aktorskiej i ogólnie patrząc po ocenach mało dobrych rzeczy widziałeś - 3/10 za Utopię, co?! Ja ćpuna lubię, aktor przez pierwszą połowę odcinka jeszcze dawał radę, ale później wyglądało to śmiesznie.
I skończ z tym głupim dodawaniem angielskich tekścików do swoich wypowiedzi, kiedy sam masz trudności z tym językiem.
Klikając w powiadomienie, miałem nadzieję, że jakoś odniesiesz się do tego, co napisałem, a ty mi tu mówisz, że jestem nieszczęśliwy w życiu, mistrz zmiany tematu. Jak przeczytałem, że scena, kiedy Nick płacze w restauracji (podczas której zminimalizowałem przeglądarkę - żenada) jest dla ciebie jedną z lepszych, to nie mogłem się powstrzymać, żeby nie dołączyć do dyskusji.
Potwierdziło się, jednak można rozpoznać z kim ma się do czynienia, patrząc po ocenach tytułów, lepiej je ukryj. Bye.
Słabo czytasz ludzi po stylu pisma, niestety. Przez brak argumentów nie chcesz dalej rozmawiać o serialu, tylko gadasz o mojej rzekomej złości, ogarnij.
To 3/10 Utopii to faktycznie komedia :D Aż się uśmiałem.
Ale samego ćpunka polubiłem, chociaż mam nadzieje ze idzie do odstrzału jeszcze w tym sezonie bo momentami nieco irytuje.
Tryskają z Ciebie tak negatywne emocje, że aż przykro się czyta Twoje komentarze. Nie rozumiem dlaczego nie możesz zaakceptować, że komuś podobało się coś innego niż Tobie. Wierz mi na słowo, że nie każdy jest specjalistą kina(jak Ty) i jeżeli komuś podobała się gra Franka(Nicka) to nie dlatego że w dupie był i gówno widział tylko dlatego, że ma taki gust. Więcej kultury ziomek
Pewnie ze mozesz, nawet powinienes, a ja korzystam z tego wlasnie prawa, do wolnosci slowa i wyrazania swojej opinii i uwazam, ze Frank Dillane powinien sie wstydzic tego wystepu.
Miotal sie jak przetrenowana mysz z epilepsja i probowal w godzine pokazac calemu swiatu jaki jest wyjatkowy.
Po prostu dal plame i nie trzeba byc specjalista, zeby zauwazyc jego dziwne zachowania, ktore nie wynikaja z charakterystyki postaci, a jakiegos zlego dnia w pracy, lub innej wpadki.
Tak jak pisalem wczesniej, sa kwestie gustu, upodoban, ale jak np TH14 zagra mecz, w ktorym nie wykonczy 3 razy akcji na pusta bramke, to nawet jak go uwielbiasz, nie powinienes wystawiac pozytywnej noty, bo dal dupy. Dillane zaliczyl wtope, wiec napisalem co mysle o jego show w pierwszym epizodzie TWD i nie jest to moja odosobniona opinia, jezeli przejrzysz forum to zobaczysz, ze sporo osob uwaza iz wesoly cpunek mocno odstaje poziomem od reszty aktorow.
Przyklady
http://giphy.com/gifs/frank-dillane-l41lKyQJ5TzmmDhW8?message=uploaded
http://giphy.com/gifs/fear-the-walking-dead-ftwdedit-nick-clark-2N53qBfhPdlw4
Coz, po prostu plastik w polaczeniu ze szpanem tak na mnie dziala.
Kiedys jak ktos byl glupi, to ludzie kazali mu sie wziac za nauke. Teraz jeszcze trzeba takiego przepraszac, ze mialo sie czelnosc zwrocic mu uwage.
Ty chyba serio nie łapiesz o co mi chodzi. Jasne, że można zwrócić uwagę. Jasne, że można krytykować, ba! nawet trzeba. Ale miałem na myśli to by w dyskusji nie ubliżać osobie z którą się ją prowadzi. Tylko o to mi chodziło. Nie traktuj ludzi głupszych jako gorszych od Ciebie. Z takim podejściem daleko nie zajdziesz.
Glupota nie jest nieuleczalna, jest objawem ignorancji oraz lenistwa i powinna byc powodem do wstydu.
Malo jest ludzi glupszych ode mnie, dlatego jak juz znajde taka osobe, to nie daje jej zyc ;P
Ja raczej mam wrażenie ,że cała jego mimika w tym odcinku (innej jego twórczości nie znam) brała się ze względu na :
-wytyczne reżysera
-nadpobudliwość w stosunku do scenariusza
Sądze ,że powiedziano mu tudzież napisano ,że ma być paranoicznym junkie ,który czuje ,że traci kontakt z rzeczywistością ,a wcielając w życie takie założenie sądze ,że właśnie tak by to wyglądało .
Oceniajac występ aktora w danej roli staram się wyobrazić sobie jak czułbym się w danej sytuacji . Postaraj się postawić siebie w momencie ,w którym jesteś notorycznym ćpunem , widzisz jak Twoja przyjaciółka pożera jakiegoś typka , w całym mieście dzieje się coś dziwnego ,a na końcu Twój diler/przyjaciel stara się wpakować Ci kulkę w łeb co kończy się popełnieniem przez Ciebie mordestwa . Cała sytuacja kończy się tym ,że masz wrażenie zniszczenia sobie życia , a na domiar złego zwłoki twojego kumpla zniknęły w przeciągu 15 minut.
Nie twierdze ,że jest to rola oscarowa ale wieszanie psów na aktorze ,za to ,że wyglądał jak paranoik i miał dziwną mimikę twarzy w momencie ,w którym gra rolę ćpuna tracącego kontakt z rzeczywistością jest przesadne .
JA tylko twierdze, ze odstaje poziomem od reszty obsady, jego gra aktorska jest malo wiarygodna i ze nazywanie jego show
"Najlepszym wystepem aktorskim jaki w zyciu widzialem" jest albo kiepskim zartem, albo objawem jakiejs choroby.
Szkoda psow, zeby na nim wieszac.
I zebys nie czul sie urazony, ze nie chcialo mi sie pisac drugiej odpowiedzi specjalnie dla Ciebie.
Zdecydowanie dlatego, ze ktos malo widzial. Postac, film, scenariusz- rzecz gustu. Ale aktor to zawod, gosciu wykonuje swoja prace i nadmierna ekspresja spowodowala, ze nie zaliczy tego zlecenia do udanych. Pzeadzil i tyle, jakby hydraulik krecil swoim kozackim kluczek tak dlugo, az zerwalby sie gwint, to tez nie poczulbys odrobiny zalu, ze dal ciala?
Dokładnie, ogarnij ziomek bo również dobrze mogę powiedzieć że Thierry Henry: Legend jest beznadziejne bo wolę inny klub ale to tylko kwestia gustu.
Pewnie ze mozesz, nawet powinienes, a ja korzystam z tego wlasnie prawa, do wolnosci slowa i wyrazania swojej opinii i uwazam, ze Frank Dillane powinien sie wstydzic tego wystepu.
Miotal sie jak przetrenowana mysz z epilepsja i probowal w godzine pokazac calemu swiatu jaki jest wyjatkowy.
Po prostu dal plame i nie trzeba byc specjalista, zeby zauwazyc jego dziwne zachowania, ktore nie wynikaja z charakterystyki postaci, a jakiegos zlego dnia w pracy, lub innej wpadki.
Tak jak pisalem wczesniej, sa kwestie gustu, upodoban, ale jak np TH14 zagra mecz, w ktorym nie wykonczy 3 razy akcji na pusta bramke, to nawet jak go uwielbiasz, nie powinienes wystawiac pozytywnej noty, bo dal dupy. Dillane zaliczyl wtope, wiec napisalem co mysle o jego show w pierwszym epizodzie TWD i nie jest to moja odosobniona opinia, jezeli przejrzysz forum to zobaczysz, ze sporo osob uwaza iz wesoly cpunek mocno odstaje poziomem od reszty aktorow.
Przyklady
http://giphy.com/gifs/frank-dillane-l41lKyQJ5TzmmDhW8?message=uploaded
http://giphy.com/gifs/fear-the-walking-dead-ftwdedit-nick-clark-2N53qBfhPdlw4
Człowieku, luzuj ;P Mi też ćpun nie przypadł do gustu zbytnio, ale to nie zmienia faktu, że komuś się może podobać. ;) I ma wolność słowa w wyrażaniu swojej opinii, więc jeśli Ty chcesz swoją zachować pozwalaj na to innym, przykład idzie z góry, etc., a naukę zaczyna się od siebie.
On jest tak uczony w kwestii gry aktorskiej, że powinni mu z miejsca dać posadę na Łódzkiej filmówce co najmniej, a jeśli to go obraża, to w Akademii Hollywood ;-)
Nie trzeba byc uczonym, wystarczy miec porownanie i nie mylic ladnej buzi z talentem.
Wyobraz sobie jakby On wystepowal w czasach kina niemego i musialbys zgadywac jaka emocje przedstawia w danym momencie, bo sie nie moze zdecydowac.
Zreszta, ocene na Filmwebie ma adekwatna do swojego wystepu, nieprzypadkowo jest ostatni w rankingu aktorow FTWD.
Daruj sobie odpowiedz, lepiej idz ogladac swojego nowego idola w akcji ;)
Nick jest przećpany dlatego, jego reakcje na strach są czasem uśmiechem, nie każdy człowiek reaguje tak samo, nie rozumiem waszych kłótni, dajcie się rozwinąć serialowi, a nie oceniacie go po "pilocie" (że tak to ujmę). Rodzinka fajna, połączenie wątków ojca, który ma 2 rodziny na utrzymaniu ciekawa, wydaje mi się, że dojdzie do jakieś śmiertelnej sceny pomiędzy jego ex i aktualną żoną. Wracając jeszcze do Nick'a porównanie go do Rick'a to jakiś żart, to tak jakbym porównał sobie Daryl'a do Carl'a i stwierdził " o hej, przecież Carl też zabija sztywniaków i wgl. on na pewno będzie jak Daryl, ma taką smutną historię". . . Dajcie na luz maniacy.
Ktoś właśnie zauważył - w innym wątku - że NIck jako narkoman porusza się jak zombie - bardzo cenna uwaga.... Nick jakby jest w pewnym sensie już zombie ;-)