OPIS ODCINKA 3x03 "MAGENTA"
WELLS ORAZ JESSE Z EARTH-2 POWRACAJĄ DO CENTRAL CITY — Barry (Grant Gustin) i Team Flash są podekscytowani ponownym spotkaniem z Wellsem (Tom Cavanagh) i Jesse (gościnnie Violett Beane) z Earth-2. Wells wyznaje Barry'emu i Caitlin (Danielle Panabaker), że Jesse posiada moce speedstera i ratuje ludzi na jego Ziemi.
Jest zaniepokojony jej bezpieczeństwem i prosi ich o rozmowę z nią na temat wykorzystywania jej mocy. W międzyczasie Magenta (gościnnie Joey King), nowy meta, który potrafi kontrolować metal, terroryzuje miasto.

Reżyseria: Armen V. Kevorkian
Scenariusz: Judalina Neira & David Kob
Emisja: 18/10/2016

Trochę słabo. Wiadomo było już od paru tygodni, że zobaczymy Jesse Quick w kostiumie, ale nie myślałem, że dojdzie do tego tak szybko. Jeszcze w kwietniu Berlanti mówił, że "To nie będzie show ››Flash i przyjaciele‹‹", a zapowiada się, że tak będzie. Robi się tłoczno jak w Arrow. Za dużo postaci.

Ciekawe jakie znajdą wytłumaczenie, żeby zatrzymać Wellsa na E-1, bo Jesse jest wymieniana ciągle jako guest star, ale on wiadomo, że jest stałą postacią. Patrząc jak Wells zachowywał się w stosunku do Jesse w S2 i patrząc na opis tego odcinka, że obawia się o jej bezpieczeństwo, raczej nie zostawi jej samej na E-2, by pomagać Barry'emu na jego Ziemi, a Jesse nie zostawi swojej Ziemi dla E-1, gdzie w tej chwili będzie aż 3 speedsterów + Vibe.

Ciekawe też czy będą często pokazywać Jesse, czy ma już swój własny team, czy działa na własną rękę i czy Wells dowie się o Flashpoint i jak to w ogóle wyglądało z perspektywy E-2, bo wiadomo, że Flashpoint nie wpłynie na inne Ziemie. Trochę to dziwne. Na E-1 wszystko wywraca się do góry nogami, a tu nagle 2 odcinki później pojawia się Wells i wszystko jest znów tak jak było z drobnymi zmianami jak Wally z mocami + nowi meta.
Mam wrażenie, że za jakiś czas CW może odpalić spin-off o Jesse Quick.

Chyba, że to całe zamartwianie się i rozmowa o jej mocach to bujda, a problem jest głębszy tak, jak było w S2, kiedy Wells przybył niby poznać Flasha i pomóc mu w pokonaniu Zooma, a potem okazało się, że chodzi głównie o odbicie Jesse.

Wally West najprawdopodobniej będzie w legends of tommorow, żeby RF nie miał zbyt łatwo. Jessy będzie pewnie goscinnie tylko, i cały sezon będzie na ziemi 2.

W LoT będzie Garrick, a nie Wally, a Jesse na E-2 to oczywiste. Pytanie tylko jak wytłumaczą pozostanie Wellsa na E-1.

Czyli troche slabo. W arrow to byli zwykli ludzie, gdy będzie 2 sprinterów, wally i Barry to będzie juz zbyt łatwo na większości słabszych meta, zreszta podobalo mi się ze serial skupial sie na Barrym gdzie tylko on walczyl w terenie, a reszta pomagala wiedza

JWS podpisał taki sam kontrakt jak J. Barrowman i K. Cassidy, czyli będzie pojawiać się we wszystkich serialach DCTV. JWS pojawi się w LoT, ale nie będzie stałym członkiem obsady, to samo dotyczy Flasha.

Tak tylko się wydaje, że dwóch speedsterów to będzie taki spacerek. Barry to... idiota, Wally też. Będą popełniać błędy, nie zawsze będą się zgadzać i pewnie będą się docierać jak np. Firestorm. Oni też mieli roznieść LoT, a często nie wykorzystywano nawet ich mocy, kłócili się, strzelali na siebie fochy itd.
To samo będzie pewnie z Flashami. Barry będzie się panoszył na zasadzie "To ja jestem Flashem", a Wally będzie strzelał fochy, bo będzie chciał być ważniejszy od Barry'ego.
Poza tym będą Rogues, zgraja villainów. Barry sam tego nie ogarnie. Ma być też odcinek w Gorilla City. Pewnie Barry trafi tam z Cisco i/lub Caitlin i pod jego nieobecność Central City będzie strzegł Wally z Iris, Joe i Wellsem, więc to nie zawsze będzie tak, że obaj będą dostępni.
Rogues, Savitar, Rival sporo villainów. Podzielą się.

Mam dziwne przeczucie, że Jesse padnie ofiarą kultu Savitara, a Wells zostanie na E-1 aby się zemścić.
Poza tym nie sądzę, aby Jesse miał swój własny team. Pewnie pomagał jej Wells na zasadzie - "Nie podoba mi się to co robisz, ale pomogę Ci, żebyś nie był z tym sama".

w komiksach Savitar chyba zabrał Jesse moce wiec jestem pewien ze tu będzie to samo od kogoś będzie musiał zacząć

W komiksach także Savitar był przedstawiany jako potwór, do pokonania którego potrzeba było kilku speedsterów. Kto wie jak ekipa The Flash chce go przedstawić. Zoom nie miał mieć nic wspólnego z komiksowym oryginałem, a koniec końców to był praktycznie komiksowy Zoom, tylko z innym kostiumem. Wells musi mieć jakiś powód żeby zostać na E-1 i mam nadzieję, że będzie tak jak piszesz, a nie że Jesse zginie. Nie chcę kolejnego sezonu w którym Wells płacze za Jesse.

Ciekawe czy Savitar będzie polował także na Rivala i zabije go. Wątpię że ci wszyscy złoczyńcy połączą siły.

Może gdy Flash załatwi Rivala, to Alchemy złoży go w ofierze Savitarowi?

Teraz to jest mozliwe

http://i.imgur.com/JX3PqeZ.jpg Tak apropos powrotu Wellsa i mocy Jesse :D

Jeśli kogoś interesują takie rzeczy, to Flash dostał Honest Trailer:
https://youtu.be/WvUXbzxxdo0

Małe info o Mirror Master - pomimo, że (przeciwnie do swojego komiksowego pierwowzoru) nie będzie miał swojej broni, w serialu jego kostium będzie pokryty lutrami.

Rozszerzone Promo 3x02 "Paradox": https://youtu.be/JMJzEwuAr58

A raczej promo dwóch najbliższych odcinków, bo Wells i Jesse wg opisu mieli wrócić dopiero w odcinku 3x03.
Jay Garrick nowym mentorem Barry'ego, co mi się bardzo podoba. Liczyłem na takie sceny, kiedy okazało się, że sobowtór Henry'ego to Garrick.
Niestety pojawi się Felka, co tam będzie robiła nie mam pojęcia... Barry opowiada jej o Flashpoint, "pocałowałem Iris dwa razy i sprawiłem, że obie linie czasu zniknęły", dobrze, że wreszcie to zauważył.
Za każdym razem, kiedy ją pocałuje, potem cofa się w czasie i rozpieprza kolejną linię czasu. Tak było w 1x15, w 2x23, 3x01 i jeszcze chyba w którymś odcinku.
W najbliższym znów to chyba zrobi i to nie raz, bo na tym trailerze widzę 2 czy 3 próby cofnięcia w czasie.
To pewnie niedługo sprowadzi Black Flasha, który będzie go ścigał, bo time wraiths to za mało po tym wszystkim.

Co mnie jeszcze ciekawi, to Cisco na jakimś spotkaniu, "Grief Support", czyli Wsparcie smutku. Czyżby miał depresję? Może będzie to miało związek z jego bratem Dante, który został wspomniany w 1. odcinku.

Nie wiem kim jest ten brodacz i ta laska z końcówki trailera (To Mirror Master?), wróci też Captain Cold, ponownie zobaczymy Rivala i pierwsze wejście Juliana Alberta, który mówi Barry'emu, że jest w nim coś, czego nie lubi, do tego Barry spotka Doctora Alchemy i zobaczymy jego nowy kostium.

Drugi trailer 3x02: https://youtu.be/BEZbiuwI4_A
A w nim chyba największa bomba, "lodowe ręce" Caitlin. Czyli to ona będzie Killer Frost albo to taka zmyłka.

Moze to w tej linnii czasu gdzie Barry uratowal matke Caitlin zostanie Killer Frost a jak przywroci Barry normalna linie czasu, ktora mielismy do tej pory to Caitlin bedzie normalna?

obejrzałem sobie trailer i Julian pasowałby idealnie na Godspeeda ;p a ta laska z końcówki to chyba Magenta. Pierwsze odcinki 3 sezonu o wiele ciekawsze niz drugiego wgl caly sezon zapowiada sie ciekawiej.

Na Godspeeda za wcześnie. To nowa postać i nie będzie jej na razie w serialu. Julian pasuje, ale do Doctora Alchemy. Jego pełne imię to Julian Albert (z początku miał być Julianem Dornem, ale ostatnio przedstawiają tę postać jako Albert), a komiksowy Alchemy nazywał się o ile się nie mylę Albert Desmond, więc jest jakieś nawiązanie. Do tego wygląd i nawiązania do Harry'ego Pottera (kamień filozoficzny) itd. też jasno wskazują na Alchemy'ego, ale może to tylko błędny trop i potem zrobią jakiś twist, bo to jednak zbyt proste.
3x01 podobał mi się chyba mniej niż 2x01, ale te kolejne odcinki włącznie z tegorocznym crossoverem zapowiadają się świetnie.

Alchemy to powinien być starszy mężczyzna wgl on mi nie pasuje.

A nie było żadnej oficjalki, że Felton ma grać Dr. Alchemy? Chyba gdzieś czytałem ale mogę się mylić

Zaraz zaraz to Iris nie zyje?

Żyje. Tylko nie rozmawia z Joe.

Co ludzie mają z tym Godspeedem? Póki co pojawił się w tylko 2 pełnych numerach. Niech go jeszcze trochę rozwiną. Wtedy może się pojawić.

Napisałem tylko ze nadawałby sie na Godspeeda pozatym wiadomo juz kim jest i czym sie kieruje. Wiec gdyby Julian okazal sie zwyklym kolesiem to w przyszlosci moglby byc Godspeedem. Glownie chodzi mi o to ze wygladem do niego pasuje i nadwalby sie do tej roli.

Pan z brodą i blondyna to kolejno Mirror Master i The Top.
Alchemy będzie używał kamienia filozoficznego do przemiany ludzi w Flashpointowych metaludzi? Czemu nie.
Ta scena z gościem na motorze wyglądała trochę dziwnie. Szkoda, ze to nie Hot Pursuit.
I Caitlin jako Killer Frost. Nie sądzę by miała być złoczyńcą. Ostatnio w komiksach da się wyczuć wpływ CW:
- ogłaszają The Dominators jako przeciwników w crossoverze, to Ci pojawiają się dzisiaj (po bardzo długiej nieobecności) w Green Lanterns.
- ogłaszają, że Killer Frost pojawi się w 3 sezonie, natomiast w komiksach Killer Frost dołączy do nowej JLA (w której oprócz nie będą też Vixen, Atom i Ray, czyli bohaterowie seriali CW).

Według mnie, to dobrze bo coś nowego zawsze jest w komiksach

Teraz czasy się zmieniły dzisiaj jeden biznes nakręca drugi.Komiksy i filmy/seriale żyją w symbiozie.To jest cysty biznes, choć zawsze nim był, to jednak dawniej nie było takiego prężnego universum kinowo-serialowego.Atak nawiasem mówiąc, to jestem raczej fanem klasycznych komiksów sprzed 2000 roku,bo na takich się wychowałem i takie swego czasu wydawano w naszym kraju.Poza tym, to ilustracje w obecnych wydaniach przypominają bardziej grafikę komputerową,niż klasyczne rysunki.Zabiło to cały urok komiksów, według mnie.Nie siedzę teraz w tym temacie, ale jak tak czasem gdzieś przeczytałem jakieś streszczenie/recenzję, to raczej niezbyt interesują mnie obecne historie w komiksach, bo to jakiś misz masz.Dziwne universa i reeboty, zdecydowanie nie dla mnie.No i przede wszystkim, już chyba nie rysują ci starsi stażem artyści,którzy brylowali w latch 80/90.

Właśnie miałem wkleić ten drugi trailer.Rzeczywiście, albo to zmyłka, albo prawda.Ja tam jestem za, bo spodobała mi się panna Frost.Fajne przeciwieństwo nudnej Caitlin.Może jednak to będzie "dobra" Killer Frost? Naciągane to i głupie, wiem, ale to też by było nudne, gdyby znów była zła, a tak, to jakaś zmiana, ale też nie taka, o jakiej wszyscy by myśleli.

Totalne pomieszanie z poplątaniem w tym serialu. Co by nie zrobili w każdym kolejnym odcinku to sensu najmniejszego nie ma. Tyle paradoksów tam jest, że niebawem sam Barry chyba wyruszy w przeszłość i zabije siebie przy narodzinach -_- nie zdziwiłbym bym się bo to naprawdę przestaje mieć logiczny sens.
Z tego co wywnioskowałem z 03x01 to głównym paradoksem jest to, że eobard thawne wrócił po zabiciu matki barrego razem z barrym do 2016 i chyba gdzieś wyruszył, gdzie normalnie powinien po zabiciu zostać w tym czasie(nie wiem co to za rok był) jak zabił matkę barrego i stracić speed force, następnie zabić Wellsa i przemienić się w niego itd to co było w 1 sezonie.
Ja nie wiem co za towar biorą twórcy tego serialu i komiksu(choć tu się nie wypowiem bo nie znam i nie wiem czy w ogóle ma to jakiś związek duży z serialem)ale niech oni zmienią dilera. Więc normalnie to wszystko w dalszym ciągu powinno się posypać nie było lewego Wellsa nie było revers flasha. I co w ogóle stało się niby z Iris?

Właśnie.
Moim zdaniem żadnych konsekwencji nie powinno być, Eobard zabija matke barrego, i wszystko wraca do normy.
No chyba że ten powrót barrego z eobardem do 2k16 cos pomieszał w lini.

WTFFFF

Nie było żadnych konsekwencji po flashpoint paradox? A nowe universum The New 52 to co? -___-

Mnie też zastanawia co RF zrobił po odprowadzeniu Barrego do domu, czy naiwnie wrócił do przeszłości i wszystko odtworzył czy znowu coś zakombinowali. Bo bez RF-wellsa nie byłoby Flasha tak szybko, bo akcelerator jeszcze nie byłby gotowy... a z drugiej strony RF potrzebował Flasha by wrócić do domu po zabiciu matki Barrego, a teraz przecież mógł zabić i przenieść się z Barrym w przyszłość

Z tym Eobardem też nie rozumiem, ale to widocznie jeden z paradoxów zabawy Barry'ego z czasem.Niby wszystko się zgadza, historia wrócia na swoje tory, ale on najwidoczniej pozostał przy życiu, przez zamieszanie Barry'ego z czasem.Wychodzi na to, że w sumie Edzio zginął na darmo.A może się mylę i jest to po prostu chory wymysł scenarzystów, żeby mogli umieścić RF-a w LoT. Trup by im się na nic nie przydał, więc trzeba było coś wymyślić na szybko.

Śmierć Ediego nie poszla na marne, bo RF by zabil wszystkich w odcinku.

Tak to jest z sprinterami, ze resztki czasu nadal istnieja i mogą wplywac na czas. Zabawa z czasem jest bardzo niebezpieczna

- Opis odcinka 3x04 "The New Rogues":
WENTWORTH MILLER RETURNS AS CAPTAIN COLD; MIRROR MASTER AND THE TOP BATTLE WITH THE FLASH — Barry (Grant Gustin) continues to train Jesse (guest star Violett Beane) and when a new meta human, Mirror Master (guest star Grey Damon), appears on the scene he lets her tag along. Mirror Master has teamed up with his old partner, Top (guest star Ashley Rickards), and is looking for Snart (Wentworth Miller) to even a score. Jesse is quick to join the chase but defies one of Barry’s orders which results in disastrous consequences.
Stefan Pleszczynski directed the episode written by Benjamin Raab & Deric A. Hughes (#304) Original airdate 10/25/2016.

Szybkie tłumaczenie:
Wentworth Miller powraca jako Captain Cold; Mirror Master i The Top toczą pojedynek z Flashem, Barry kontynuuje trening Jesse i gdy nowy meta człowiek, Mirror Master wkracza na scenę (tag along, to idiom, oznacza coś na zasadzie - podążać za kimś/za grupą osób nie będąc zaproszonym). Mirror Master podejmuje współprace z dawną partnerką, Top i poszukuje Snarta (even the score - kolejny idiom, który oznacza zemstę poprzez oddanie tym samym, o ile dobrze rozumiem - czyżby Mirror Master miał na pieńku z Coldem?).
Jesse dołącza do pościgu, ale ignoruje jedno z zaleceń Barry'ego, co powoduje katastrofalne skutki.

Nienawidzę idiomów, ale jako tako najważniejsze kwestie są przetłumaczone. Najważniejsze w tym, to powrót Captaina Colda, który będzie jedną z postaci ożywionych przez Flashpoint i ta końcówka z poważnymi konsekwencjami.
Czyżby Mirror Master dorwał Jesse i uwięził ją w swoim świecie luster? To byłby wystarczający powód, żeby Wells został na E-1 i Jesse zniknęłaby na jakiś czas, dzięki czemu zmniejszyłaby się liczba speedsterów, bo teraz będzie tłok.
Z drugiej strony dostaniemy odgrzewany kotlet - Jesse po raz kolejny uprowadzona, świrujący Wells itd., więc słabe to. Druga opcja - zmusi ją do przejścia na jego stronę.

Stefan Pleszczynski stał już za kamerą przy dwóch odcinkach Flasha - 2x04 i 2x18. Ponadto wyreżyserował 5 odcinków serialu "Punkt Krytyczny" (ang. Flashpoint), więc taki drobny smaczek i polski akcent, bo to Kanadyjczyk polskiego pochodzenia.


- Istnieje teoria, że Mirror Master na prośbę lub rozkaz Alchemy'ego lub Savitara będzie znajdował meta ludzi i przenosił ich za pomocą lustrzanego wymiaru z uniwersum Flashpoint na oryginalną linię czasu Flasha.


- Jeden z fanów napisał na TT: Czy możemy dostać Matta Letschera jako Reverse-Flasha w filmie Flash Ezry Millera?
Letscher odpisał: Tak, tak możecie.

Byłoby zajebiście zobaczyć go w tej roli na dużym ekranie, ale raczej marne są szanse na to. Niedawno czytałem, że RF może w ogóle nie być w tym filmie.

- Zagwozdka z Reddita pt. "Zabicie mamy Barry'ego zgoliło moją brodę: https://i.redditmedia.com/zY45yz-6N_fb86O9xGfQpjGRqja6INatze7mKXyYG4s.png?w=930& amp;s=83e3d076bc519d782472e86b9f7e1671

Coraz bardziej to pochrzanione. Teoretycznie cofając się znów do tamtej nocy i zabijając Norę, wymazał linię Flashpoint czyli tak naprawdę nigdy nie został uwięziony przez Barry'ego, więc nie urosła mu broda, ale z drugiej strony nie powinien w ogóle istnieć, bo po zabiciu Nory utracił moce, potem stał się Wellsobardem i został wymazany, ale pewnie niedługo jakoś to wyjaśnią. Ot, Speedforce.
Tak btw, Thawne powinien cały czas nosić tę brodę. Wygląda wtedy jeszcze groźniej.

Tak sobie myślę, że może Thawne umieścił gdzieś na linii czasu swoją time remnant, która zrobiła psikusa i pozmieniała co nieco, ale szczerze, ja już mam dosyć tych time remnant. Trochę to bez sensu.

Czyli z tego wynika, że Wally nie jest sprinterem?

Jak to nie jest?

W opisach odcinków czy zwiastunach nie widziałem wzmianki o Kid Flashu. Chyba, że w jakiś inny sposób potwierdzili moce u Wally'ego.

Zdaje mi się, że był na zdjęciach z planu crossovera albo to był Firestorm, już nie pamiętam.
Wątpię, żeby robili taki hype przed sezonem na Kid Flasha, żeby potem pokazać go tylko w jednym odcinku.
Przeglądając Reddita widziałem, że fanom w USA i Kanadzie bardzo się ta postać spodobała, więc na pewno jeszcze wróci. Nie wiadomo tylko kiedy i jak uzyska moce.
Opcje są trzy - albo zachowa je z linii Flashpoint w wyniku Paradoxu (ale wtedy by raczej był w zwiastunie kolejnych odcinków), albo jakiś wypadek np. zostanie poddany działaniu kamienia filozoficznego Alchemy'ego.
Clariss patrząc na końcówkę 1. odcinka właśnie w ten sposób uzyska moce. Pokazali go jako normalnego gościa z żoną w łóżku, raczej bez żadnych mocy, a potem obudził go Alchemy i w zwiastunie następnych odcinków znów mamy Rivala.
W sumie Jesse dostała moce z opóźnieniem, jak wracała z Wellsem na E-2, to nie miały mocy, a teraz w 3x03 już będzie je mieć, więc może Wally też dopiero po jakimś czasie stanie się sprinterem.

Nie jest, ale będzie. 3 sezon pokaże przemianę Wally'ego w Kid Flasha.

,,Coraz bardziej to pochrzanione. Teoretycznie cofając się znów do tamtej nocy i zabijając Norę, wymazał linię Flashpoint czyli tak naprawdę nigdy nie został uwięziony przez Barry'ego, więc nie urosła mu broda, ale z drugiej strony nie powinien w ogóle istnieć, bo po zabiciu Nory utracił moce, potem stał się Wellsobardem i został wymazany, ale pewnie niedługo jakoś to wyjaśnią.''

A co tu jest do myślenia? Naprawdę piepszycie z tymi paradoksami, a prawda jest taka że w serialu flash linia czasu stara zostaje zapomniana, i zostaje nadpisana nowa linia czasu.

1.
W pierwszej lini barry zostaje flashem w 2020 roku, jest org wells i RF walczy z barrem.
2.
Po cofnieciu sie do 10 latka barrego i zabicia matki barrego, tworzy sie 2 linia, tamta znika, i to jest ta główna.
3.
Flash cofajac sie i ratujac matkę tworzy linie flashpoint.
4.
RF zabijajac matke barrego znowu, tworzy nastepna linie czasu paradox.
5.
Flash robiac cos (stawiam ze powstrzymujac siebie, ktory uratowal matke) tworzy KOLEJNA linie czasu, ale bardzo podobna do tej z sezonu 1 i 2. Proste? Co tu nie rozumieć. W Flash sa alternatywne linie czasu, i każda poprzednia linia czasu NIE JEST POWIAZANA Z TA NASTEPNA, ZROZUMCIE TO. Nie ma przyczyny i skutku, jest NOWA LINIA CZASU.

Dlaczego widzimy RF w sezonie 2 w 11 odcinku? Bo linia czasu jest taka sama na calej dlugosci, po prostu cofajac sie w czasie zmieniamy kawalek lini czasu, dlatego RF mniej wiecej w tym samym okresie przybywalby do kazdej linii, tylko z innymi zmianami

Można i tak.

Dopiero gdy Barry zatrzyma/znokautuje siebie z 23 odcinka 2 sezonu wszystko wróci do normy.

Kolejna bzdura w serialu, zauwazyliscie gdy RF pod koniec flashpoint przychodzi, znika wersja barrego i RF z odcinka s02e23 od tak sobie, nawet linia czasu nie zostala jeszcze zrobiona, ech

https://i.redd.it/ukgflm9zc6qx.png
Tak miał wyglądać kostium Rivala, zajebisty. Nie mam pojęcia czemu z niego zrezygnowali i wcisnęli go w ten śmieszny kostium Tabalugi.
I jeszcze to CGI...

Wygląda trochę jak przemalowany kostium Zooma. Może wybrali ten co jest żeby uniknąć podobieństw? Choć nie wiem po co mieliby to robić.

Czy tylko mi baza "operacyjna" Kid Flasha przypomina ten szpital z 18 odcinka 2 sezonu? Gdzie Cisco tworzyl portal?