Tradycja w narodzie rzecz święta. Więc wątek Gaal i Salvor jest nudny, i tak jakby wciśnięty na siłę. Oczywiście mamy tu typowe lenistwo scenopisarskie. Uszkodzony statek Salvor ląduje obok wioski Gaal, tak z dupy odnajdują Salvor w zatopionym statku. Statek który spędził ponad 100 lat zalany wodą bez problemu resetuję systemy, wiadomo woda idealnie konserwuje elektronikę. I tradycyjnie wątek Imperium ciekawie zapowiada.