Jak wrażenia po 3 sezonie, szkoda że koncówka tak mało zaskkująca, nic szczegołnego nie pojawiło się na koniec
Podsumowanie:
Jaime Lannister stracił rękę
Jon Snow stracił cnotę
Robb Stark stracił życie
Bolton zyskał północ
Sansa zyskała męża....
moim zdaniem najsłabszy sezon z dotychczasowych, pewnie przez wgląd na to że nie jest to ekranizacja całej "Nawałnicy mieczy"
wątek Jona Snowa coraz ciekawszy. Królewska Przystań jak zawsze the best,.
Taki właśnie jest ten serial , troche radości ,smutku, intrygi tak zwanej nawałnicy mieczy , po prostu dla mnie w tym serialu jest wszystkiego pod dostatkiem.Gdyby było czegoś za dużo ,to nie było by smaczne,a tak jest w sam raz .Pewnie na siłe to można by się do czepić to niekturych scen ale po co on i tak wciąga jak jasny gwint , krytycy zawsze będą jak to u nas bywa wszystkim nie da się dogodzić pozdro dla wszystkich fanów serialu i nie tylko .
Cat straciła życie - tak trochę, a przynajmniej większą jego część.
Khaleesi - zyskała armie.
Jon - co można już stwierdzić został dowódca.
Oczywiście również myślę że zabrakło wiele rzeczy szczególnie undead CAT i Joffa ;p
Kamienne Serce rzeczywiście powinna być, ale Joff? Bez jaj, za szybko. Gdyby próbowali to zrobić w tym odcinku wesele trwałoby max. 5 min.
Tak ale wiele akcji nie było jakoś szczególnie potrzebnych - epizod bym zapchany różnymi przerywnikami, w każdym razie i tak najmocniej wyczekiwałem na Lady S., miałem nadzieję że jej ożywienie zwieńczy sezon, myślę że była by to dużo mocniejsza końcówka coś w rodzaju pochodu innych - dająca możliwość jakiś refleksji przed przyszłym sezonem :)
Z fabularnego punktu widzenia może i tak. Z logicznego już niekoniecznie. Bo jeśli Jaimie będzie na weselu, zdanie wyrobi sobie z tego, co widział, a nie po tym jak usłyszy kilka wersji wydarzeń. Cały tok rozumowania mu się zmienia.
Sezon pierwszy 10/10
sezon drugi 9/10
sezon trzeci 9/10
Ten serial jest jednym z najlepszych jakie oglądałem,i dalej mam zamiar to robić.Jak to zwykle bywa pierwsze zawsze jest najlepsze.Później trochę zmian względem drugie tomu i z tego co czytam na forum również trzeciego.Mimo to serial niesamowicie wciąga.W tym sezonie dużo się wydarzyło,nawet bardzo.Czekamy z niecierpliwością na czwarty sezon,szkoda że tak długo : )
A no i mogliby dawać trochę więcej akcji,bo niekiedy odrobinę przegadany jest : )
Zdania uczonych, jak zwykle są podzielone. Dla jednych przegadanie jest wadą, dla innych zaletą. Dla mnie zaletą, lubię to.
Czasami trochę rzeczywiście przesadzają z tym gadaniem.Mogliby trochę więcej akcji dać.Ale w końcu to Gra o tron,polityki tez musi być sporo.Mo i samego spiskowania.Nikt po dobroci tronu nie odda :D
Niektórzy nastawiają się na potężne bitwy.Super efekty i sceny batalistyczne,ale jak mówiłem polityki tez musi być sporo.Coś pozmieniać muszą coś usunąć,coś dodać. : )
Co ty masz do Barcy.Ja tam nie zamierzam zmieniać avatara,zwłaszcza że to mój jedyny klub.Mieli słabszy sezon,ale mimo to lepszy od Realu : D
Musiałeś?;) Real przynajmniej walczył do końca z Borussią, a Barca co, hm? Już se nie wlewajcie tak.
Zgadzam się,Barca była w mega słabej formie.Real powalczył,dużo im nie brakło.Barcelonie potrzeba solidnym wzmocnień w środku obrony i będzie git : )
Czemu :) ? Podobnego losu nie życzę nawet największemu wrogowi. To gorsze od śmierci...
Analizując serial i książkę musze stwierdzić że jestem w szoku.
Niektóre wątki są lepiej ukazane w serialu. Np. mnie osobiście nudził wątek Zrodzonej w Burzy w serialu jest przedstawiony ok
Wątek Czarnej Straży w książce stał się interesujący dopiero od interwencji Stanisa w serialu od początku "trzyma w napięciu".
1 sezon- 9/10
2 sezon- 8/10
3 sezon- 9/10
Jeszcze dodam od siebie:
Catelyn straciła syna
Robb stracił głowę
Ygritte straciła kochanka
Nocna Straż straciła Lorda Dowódcę
to może ja też wrzucę trzy grosze
lord frey stracił żonę
roslin straciła cnotę
lord edmur stracił ojca
theon stracił kuśkę(może odrośnie)
gendry stracił cnotę
melisandre straciła pijawki
hodor stracił wózek
ygritte straciła strzały
stannis stracił davosa
wicher stracił głowę
joffrey stracił cierpliwość
mormont stracił krastera
kraster stracił rozum
i kto zyskał
bolton zyskał cnotę
ramsay zyskał kuśkę
gendry zyskał melisandre
stannis zyskał davosa
davos zyskał książki
robb zyskał głowę
joffrey zyskał kuszę
lord frey zyskał tywina
bran zyskał hodora
inni zyskali sama
balon zyskał balon
Więcej wiary przyjacielu, jak w tym serialu przywracają do życia zmarłych, to z piśkorkiem se nie poradzą?
Arya ukatrupiła pierwszego człowieka za pomocą własnych rąk. Finał taki jakiś nijaki mi się wydał, może przez ten ekszyn na weselu.
Pierwszego mężczyznę, bo zaciumkała jeszcze takiego chłopca podczas ucieczki z Królewskiej Przystani :)
No fakt ale tego chłopaczyne to niechcący zakłuła, a teraz to pełna agresja i zdeterminowanie.
najslabsza???? najlepszy sezon, niesamowicie dynamiczny, kazdy odcinek wnosil cos niesamowitego a czworka i dziewiatka po prostu totalnie pozamiataly
Ja zauważyłem, że w ogóle nie było seksu. Porównując z pierwszym sezonem, gdzie praktycznie był co odcinek. W koncu serial z tego między innymi zasłynął, że były w nim takie sceny magnetyzujące...
oby szybko czas leciał. trzeba sie zająć innym serialem, ja już naprabian zaległości z Dextera i chcę sie wziąść za Notatnik śmierci, House'a i Supernatural.
Ja raczej przeczytam wszystkie części książki. Rok czasu to trochę za długo, żeby zapamiętać niektóre rzeczy, więc trzeba będzie w okresie świątecznym obejrzeć jeszcze raz poprzednie sezony "Gry o tron".