Jak wrażenia po 3 sezonie, szkoda że koncówka tak mało zaskkująca, nic szczegołnego nie pojawiło się na koniec
Podsumowanie:
Jaime Lannister stracił rękę
Jon Snow stracił cnotę
Robb Stark stracił życie
Bolton zyskał północ
Sansa zyskała męża....
moim zdaniem najsłabszy sezon z dotychczasowych, pewnie przez wgląd na to że nie jest to ekranizacja całej "Nawałnicy mieczy"
wątek Jona Snowa coraz ciekawszy. Królewska Przystań jak zawsze the best,.
zekranizują ale tego jest za dużo. a ile jeszcze muszą mieć postaci nowych - te w wątku Dany, Martellów, itd. ;)
Sezon zajebisty. Dużo lepszy od drugiego i mniej więcej na równi z pierwszym.
Jak dla mnie każdy sezon ma swoje momenty i jakoś obiektywnie ocenić nie mogę 1,2 lub 3 sezonu :)
Sezon 1 - 8/10
Sezon 2 - 9/10
Sezon 3 - 10/10 im dalej tym lepiej ;)
Ciekawe ile sezonów jeszcze wykombinują?
Pewnie, że najsłabszy. W moim rankingu:
I - 8/10
II - 9,5/10
III - 7/10
Parę dobrych scen, ledwie kilka genialnych oraz niektórzy świetni bohaterowie nie zmienią faktu, że ogólnie sezon jest nudnawy i przegadany. A już ostatni odcinek to najgorszy odcinek finalny jakiegokolwiek sezonu, jaki widziałam. Nie daje żadnych nerwowych oczekiwań na przyszłość..
A mi się tam sezon bardzo podobał...
no może nie aż tak jak sie spodziewałem ale jednak
nie jest to może najlepszy sezon ale nie jest najgorszy
w niektórych momentach z deczka monotonny ale było ok
no i tradycyjnie 9 epic
a końcówka zadowalająca
tylko jeszcze rok =)
btw mogliby robić 2 sezony na rok
Dobry/Bardzo dobry sezon, a pewnie jak hurtem obejrzę 10 odcinków to wyda się jeszcze lepszy <na uwagę zasługuje fakt, że wg mnie twórcy mieli <oprócz wątku Theona rzecz jasna> najbardziej nudne fragmenty NM <tak oscyluje do połowy pierwszego pod-tomu Stal i śnieg>, i dopiero gdzieś od 3/4 odcinka tak naprawdę zaczęło być interesująco>; ponadto dobrym pomysłem była kulminacja wydarzeń z KG na czele <ale to, co czyni NM najlepszą częścią serii <moje skromne zdanie> nie kończy się jeszcze na KG.. xP>.
Plusy <nie będę pisał oczywistych rzeczy jeśli chodzi o fabułę typu Beric Dondarrion, Thoros i Bractwo bez Chorągwi niszczą system; jeśli już, to napiszę o zmianach w fabule xP>:
- zgrabnie napisane odcinki, w każdym znalazłem coś fajnego <3/4 wybijały się ponadprzeciętność>;
- świetna gra aktorska i utrzymany jej poziom w przeciągu całego sezonu.. do czego chyba mnie ten serial przyzwyczaja <a wg mnie aktorzy od Jaime'a i Tyriona najbardziej błyszczą w poszczególnych odcinkach.. o Charles'ie Dance'ie już legendy krążą więc nie wspominam xP>;
- lady Olenna!!!!!!!! <miazga, niszczy system chyba jeszcze bardziej, niż w książce, więc trzeba to napisać xD>;
- OST dalej na poziomie;
- świetnie wygenerowane komputerowo krajobrazy <do smoków już można się przyzwyczaić, natomiast Mur z odległości czy Yunkai robią wrażenie wg mnie>.
Minusy:
- 'cliffhanger sezonu' nie podnosi poprzeczki <1 sezon = narodziny smoków, 2 sezon = cała armia umarlaków, 3 sezon = cóż, liczyłem chyba na coś MOCNIEJSZEGO zwieńczającego sezon (w sensie: nie, że więcej ludzi ma w nim być (bo byli xP)>;
- Daario Naharis <jeszcze nie do końca mi podchodzi wybór aktora, aczkolwiek jest lepiej niż na początku <na początku myślałem, że to mniejsza podróba khala Drogo xP>;
- brak Krwawych Komediantów <przecież wystarczyło zamiast wymyślonego Locke'a zapodać Vargo Hoata (reszty przydupasów już nie trzeba było 'przedstawiać' i koniec, a i aktor od Locke'a przypomina Kozła xd>; z drugiej strony usprawiedliwiam to faktem, że Locke był człowiekiem Boltona i tak pasowało.. w serialu;
- już koniec sezonu : (