Frankie i Sav! Jak na razie widziałam 3 aktorów z Degrassi. Od razu widać, ze to kanadyjski serial :)
Wie ktoś, kto pisał ten serial? Momentami wydawało się, jakby dialogi robił jakiś piętnastolatek, a z drugiej strony był tak przesycone i jaskrawe, że nie wydaje mi się, by nawet najbardziej skrajne środowiska tak rozmawiały (weźmy taką Maxine).
Ciekawy przypadek.
Paul to największa postać tragiczna tego uniwersum. Robi się z gościa, burmistrza po studiach, kompletnego idiotę zapatrzonego w seksowną blondi. Wątek ich relacji mógłby być naprawdę dobrze poprowadzony, bo jest ciekawy. Dużo ciekawszy niż durnowate problemiki nastolatków.
Chłop ma narzeczoną, która kompletnie go...
W moim odczuciu tak z 30-40% serialu było serio fajnie napisane i ciekawe, a cała reszta absurdalna, abstrakcyjna, irytująca, nużąca lub po prostu głupia, momentami do przewinięcia o x sekund.
W żadnym innym serialu nie spotkałam się z tyloma antypatycznymi, papierowymi, słabo napisanymi postaciami, z Ginny na czele....
Naprawde nie potrafię zrozumieć tego fenomenu jak wszyscy uwielbiają Marcusa, a Huntera totalnie olewają. Bądźmy szczerzy przez cały serial sie starał, nie zrobił niczego złego, a Ginny go tak po prostu zdradziła.
Szczerze to właśnie jeden z głównych powód dla których ten serial nie przypadl mi do gustu. Zrobili z...
Ciężko wyszukać co tam było rzeczywiście dobre. Serial był bardzo chaotyczny ze strasznie słabymi dialogami, które marszczyły tylko moją twarz z irytacji i obrzydzenia.
Wręcz nie mogę na nią patrzeć. Jest straszna. Jak można było obsadzić ją do tej roli. Georgia taka ładna, a tu siostra paskuda
ale jakie sztuczne, jakie przerysowane. Ta maniera, z jaką grają tu wszyscy - irytuje od pierwszego odcinka, myslałem, że sie oswoję, ale wymiękłem. Fabuła? Najciekawsza ta przeszłość Georgii, ale w sumie też klisze i banał. Życie nastolatek - albo powierzchowna tandeta, albo zupełnie wydumane, bo niewiarygodne w...
gdzieś do ok. szóstego odcinka, później niestety wszystka zaczęło się powoli sypać. Odniosłam wrażenie, że twórcy nie do końca byli pewni, co chcą pokazać. Okej, mamy nastolatków, szkołę, stereotypowe problemy, a z drugiej strony Georgie, tylko że w ciągu 10 odcinków poruszonych jest tyle wątków z jej życia, że miałam...
więcejMi się oglądało całkiem przyjemnie- takie połączenie "kochane kłopoty" z "gotowe na wszystko" i "plotkarą";P Brawo!
Psychopatka. Ludzie o osobowości psychopatycznej potrafią zdobywać swoje cele i oczarowywać otoczenie. Pozbawieni są empatii. Robienie z nich idoli przez takiego netflixa prowadzi do deprawacji, zaciera nastolatkom granice co jest dobre a co jest złe.
Postać pokazana jest w mocno cukierkowych barwach a w realu...
Bardzo miło mi się oglądało. Rola Georgii powala, jest po prostu hipnotyzująca. Podobały mi się wątki kryminalne. Momentami przerysowane, ale ma to swój amerykański urok.
Choć aktorka grająca Ginny jest piękna, jakoś nie pasowała mi jej rola. Wiecznie niezadowolona, z tym grymasem na twarzy.
Aż dziwię się, że jeszcze...
2 sezon jest dużo cięższy i mroczniejszy od pierwszy, mniej w nim humoru, przez co podobał mi się duuużo mniej. Chyba się ja iNetflix kompletnie rozminęlismy z oczekiwaniami - wydawało mi się, że do takiego serialu jak "Ginny i Georgia" siada się po dobrze zrobione i fajnie zagrane "guilty pleasure", ale żeby...