PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=494916}

Glee

2009 - 2015
7,3 47 tys. ocen
7,3 10 1 46512
6,3 9 krytyków
Glee
powrót do forum serialu Glee

Jak się Wam podobało? Ja się dawno tak nie uśmiałam :) pierwszy odcinek który oglądałam dwa razy pod rząd!
Ale fakt z Rachel... OMG

ocenił(a) serial na 8
mephistoself

Dla mnie też odcinek był fajny. Kilka momentów było cudownych jak mina Tiny, gdy Kurt i Blaine razem śpiewali (świetnie im to wyszło) i wszystkie wątki Rachel i Finna. Początkowo podobał mi się Brody, ale ogólnie postać mało ciekawa. Mam nadzieję, że Marley będzie z Ryderem.

ocenił(a) serial na 8
mephistoself

śmieszne były momenty Quinntany :D A jak Emma śpiewała!! i Sue te miny robiła :D Fajne były wszystkie piosenki, ale i tak najlepiej ze wszystkich śpiewała Mercedes:P
I małe pytanie: jak te dwie laski (quinn & santana) rozmawiały w łóżku, to one były dalej pijane, czy już im przeszło??, bo to było dziwne i nie wiem skąd Ryan'owi to do głowy przyszło :P
Ogólnie odcinek SUPER!!! ale ciąża Rachel mi się nie podoba :<

elvis55

No... Pierwszy raz były pijane, a nad ranem (drugi raz) już raczej trzeźwe ;)
Rachel nie może być w ciąży z Finnem, test tak szybko nie działa.... Będzie małe Brodziątko :D

ocenił(a) serial na 8
mephistoself

Brodziątko :D haha
ale (o ile dobrze widziałam) nie pokazali co wyszło na tym teście, więc jeszcze nic nie wiadomo :]
A i dobrze widziałam??...........czyżby Sue miała nowego faceta??? :P

ocenił(a) serial na 7
mephistoself

Odcinek świetny, jeden z lepszych, Quinn i Santana, cudowne, takie urocze i ich teksty po pijaku. Sue w sukni ślubnej? haha dobre to było jak ona weszła i wszyscy wielkie oczy a mina Willa bezcenna. Jednak Rachel się zrobiła dziwna, taka trochę Quinn i Santana z 1-2 sezonu. Mam tu na myśli to że Rachel jest z Brodym i niby jest z nim szczęśliwa, potem spotyka Finna idzie z nim do łóżka, następnie ucieka i znów siedzi z Brodym i go całuje i mówi różne miłe rzeczy, a potem robi ten test ciążowy. A kiedy wraca do ukochanego zachowuje się jakby nigdy nic, jakieś wyrzuty sumienia? ależ skąd? Nie wiem co się z nią porobiło, już wolałam taką Rachel jaką była w 2i3 sezonie niż teraz. Ale powiem Wam tak jeżeli Rachel byłaby w ciąży to znów byłby identyczny odgrzewany kotlet w 1 sezonie przecież Quinn była z Finnem, poszła do łóżka z Puckiem ( taki wyskok) potem okazało się że jest w ciąży i wmawiała Finnowi że go kocha blabla i że to Jego dziecko i co znów powtórka? Rachel jest z Brodym są szczęśliwi, idzie do łóżka z Finnem( taki wyskok przygoda) potem wraca do Brodyego i okazuje się że jest w ciąży z Finnem? To znów by była powtórka z rozrywki.

Oglądałam z 2 razy taki jakiś program na MTV " Ekipa z Newcastle" czy coś takiego, durnota, ale tak była tam dziewczyna która przyjechała i miała chłopaka i że go tak bardzo kocha, że ona nie idzie z chłopakami do łóżka bo ona nie jest taka... Potem w tym domu( gdzie oni tam zamieszkali w 9 osób) poznała innego kolesia i mówi nie nie ja mam chłopaka, ale się obściskiwała z tamtym kolesiem i poszła z nim do łóżka, potem następnego dnia miała zerwać ze swoim ( obecnym ) chłopakiem i pojechała na spotkanie i zamiast powiedzieć jemu prawdę że go zdradziła to powiedziała że się tylko z tym 2 przytulała i zaczęła tego swojego chłopaka całować po czym powiedziała mu że jest tym jedynym... Czyli że jest ok. Jednak kiedy wróciła do tego domu i zobaczyła tego z którym się przespała( tego co nie był jej chłopakiem) poszła z nim do łóżka drugi raz i nawet on ją przedstawił swoim rodzicom... Jak patrzę na zachowanie Rachel to widzę tą dziewczynę normalnie.

alunia_kiss

No niestety... takie siksy się zdarzają na prawdę, wzbogacili serial taką jedną ;) Myśle ze można przez rok się tak zmienić, duże miasto, samodzielne życie. Szczególnie jak się jest zakompleksionym tak jak była Rachel. Nasuwa mi się tu jakoś tak powiedzenie: Chłop ze wsi wyjdzie, ale wieś z chłopa nigdy ;)

ocenił(a) serial na 7
mephistoself

Ej ale w sumie skad wiadomo ze ona robila ten test dzien po tym jak wrocila do NY? Moze minal tydzien, pare dni?

ocenił(a) serial na 9
mephistoself

Błagam! :( Jeśli Rachel rzeczywiście zaciążyła to mam nadzieję, że to nie Brody będzie ojcem ://////

ocenił(a) serial na 7
mephistoself

Ejjjj, można już w necie obejrzeć ten odcinek ?

lutie_loo

taaak :)

ocenił(a) serial na 7
verey

Ale tylko po angielsku jest :C (w sumie to trochę wcześnie na napisy) Chyba, że widzieliście po polsku ?

ocenił(a) serial na 6
mephistoself

scena z kurtem i blainem z tyłu samochodu *_*'''

ocenił(a) serial na 8
orwhatever

i jak Mercedes puka w szybkę :D

elvis55

Znienawidziłam Mercedes w tym momencie :D

ocenił(a) serial na 10
Negacja

nie tylko Ty, od emisji odc w internecie wszyscy przeklinają Mercedes. jak ona mogła. w takim momencie.
odcinek bardzo fajny. najlepszy występ oczywiście należy do klaine. ich wspólne sceny były niesamowite. czekam na więcej. i jak to powiedział blaine, oni będą razem. może za chwilę, może jeszcze będzie trzeba trochę poczekać, ale będą i to jest wspaniałe. i tak cudownie blaine się cieszył, kiedy kurt wyszedł z pokoju i to zalotne spojrzenie kurt chwilę wcześniej, coś magicznego. moi chłopcy znowu czują się wspaniale w swoim towarzystwie. zamknęli rozdział pod tytułem eli już na dobre.
podobało mi się we've got tonight. słysząc piosenkę, poczułem się oszukany, że tak dużo finchel a tak mało pozostałych, jednak poznawszy kontekst pojawienia się piosenki, spodobało mi się.
artie i betty najlepszy dialog po.
ucieszył mnie powrót willa. wprawdzie rozumiem, dlaczego emma uciekła. ostatnio nie miała z niego wielkiego pożytku. ale fajnie, że will jest z nami ponownie, mam nadzieję, że już na stałe.
quinn i santana. nie mam nic przeciwko. wiadomo, że związku z tego nie będzie, ale też cieszę się, że glee nie będzie z tego robiło jakiegoś wielkiego halo.
sue w sukni ślubnej świetna.
brody jako chłopiec do towarzystwa. to się rachel zdziwi.
wolę, żeby marley była z ryderem. jakoś bardziej mi do siebie pasują.
już nie mogę się doczekać następnego odcinka. ryan wczoraj usprawiedliwiał się na twiterze, że przerwy w emisji glee nie są jego wymysłem i to nie on o nich decyduje, lecz fox.

ocenił(a) serial na 7
orwhatever

Najlepsza !

ocenił(a) serial na 10
mephistoself

Nie zauważyliście że Brody wychodzi z pokoju hotelowego z pieniędzmi czy on nie jest przypadkiem męską dz......?
czy ja mam tylko jakieś dziwne skojarzenia ;)

weronika14s

jest jest... niestety to prawda, albo stety :D

ocenił(a) serial na 10
mephistoself

dzięki za odpowiedz już myślałam że ja mam poprzewracane w głowie i wymyślam jakieś dziwne historyjki ;)
na początku lubiłam Brodiego teraz już nie
Finchel forever

ocenił(a) serial na 10
weronika14s

o ciąży Rachel jest coś w następnym zwiastunie. Ja podcinka jeszcze nie oglądałam, ale doczekać się nie moge ;D

ocenił(a) serial na 10
giveatime

A o napisach coś wiadomo? Kiedy można się ich spodziewać?

ocenił(a) serial na 7
monika_2601

Rachel przespała się z Finnem i test robiła po jakimś czasie, a wy od razu że następnego dnia, przecież to nawet nie wykazałoby. A jeśli ktoś obejrzał już odcinek i widział zwiastun następnego to chyba logiczne jest to że chyba jest w ciąży, skoro Santana jej się pyta, a ona się rozpłakała. Co do Brodego, uważam że nie sypia z Rachel, dlatego chodzi gdzie indziej przyjemności swoje załatwiać a przede wszystkim zarabia sobie na tym, haha ;d

ocenił(a) serial na 7
PaulaGlee25

Właśnie zastanawiałam się, czy chodzi o prostytucję, czy o inne szemrane interesy. Jeśli o to pierwsze - dziwne wprowadzenie wątku, podczas piosenki, bez jakiegokolwiek wyjaśnienia... I czemu to ma służyć?
Brody sypia z Rachel, sam to przyznał.

ocenił(a) serial na 10
PaulaGlee25

moim zdaniem ona zrobiła test bo wiedziała, że się z Finnem nie zabezpieczyli ;p

monika_2601

Napisy przeważnie były już o 9-10 rano w sobotę. :D

giveatime

Tak, w promo Santana pyta sie jej, co się dzieje, a Rachel w ryk ;p

ocenił(a) serial na 8
mephistoself

"EmmaBustaPillsbury" :P

ocenił(a) serial na 7
mephistoself

Chyba najlepszy odcinek sezonu. Było coś karykaturalnego w Sue, duch starego Glee... Mam wrażenie, że Murphy wsadza do serialu sporo metafor, a może nie chcę uwierzyć, że idzie na taką łatwiznę.
Klaine... Strasznie dziwny wątek. Nie bardzo Glee, seks bez zobowiązań itd., ale podobało mi się.
Nie wiemy, kiedy Rachel wzięła test. Nie wiemy też, jaki jest jego wynik, choć możemy to wywnioskować z jej twarzy, (chyba że ambitna Rach chciała zajść w nieplanowaną ciążę, ale to już inna sprawa). Nie podoba mi się ten wątek. Znając życie, poroni w wypadku samochodowym. Bardzo tani chwyt.
Darren Criss wypowiedział się, że wierzy, iż Klaine to Rachel i Ross Glee. Otóż po wprowadzeniu wątku z ciążą stwierdzam, że tą parą jest Finchel. Nieplanowane zapłodnienie po tzw. "one night standzie", który był momentem słabości, i to w czasie długo oczekiwanego ślubu (przed-po)... Można się doszukiwać podobieństw. Tak czy inaczej, para wracająca do siebie poprzez ciążę nie jest fajne.

ocenił(a) serial na 7
Gleek99

Zgadzam się od dawna widzę podobieństwa Rachel i Finna z Rossem i Rachel, z resztą w jednym wywiadzie sama Lea powiedziała że są pewne podobieństwa ;) w każdym razie odcinek bardzo dobry pod względem fabuły- było ciekawie i smiesznie (co ostatnio rzadziej można zaobserwować ) Emma z ta piosenką i ucieczką rozwalił system ;) miny Sue przy tym i Becky sypiąca kwiatki no nie mogłam przestać się śmiać, nawet mi willa nie bylo szkoda ;) co do ciąży, to myślę że tak naprawdę pewnie nigdy sie nie dowiemy czyje to dziecko bo Brody zwieje jak sie dowie a Finn pogodzi się z Rachel i zaakceptuje dziecko, wezmą ślub pewnie w ostatnim odc bo złapała bukiet ;) tylko nie wiem jak ona sobie teraz da rade w NY z dzieckiem, szkoła i w ogóle, no ale może jakoś zgrabnie poprowadzą ten wątek scenarzyści. Zdecydowanie odcinek na plus, muzycznie też super ;)

ocenił(a) serial na 7
CmaBarowa139

Z Glee obecnie jest telenowela, więc pewnie poroni. Może też się okazać, że test kłamał lub Shelby będzie poszukiwała kolejnego dziecka do adopcji ;)

ocenił(a) serial na 7
Gleek99

Też pomyślałam w pierwszym momencie jak zobaczyłam odcinek że pewnie poroni, cóż okaże się;)

CmaBarowa139

Bez przesady, to serial komediowy; poronienie byłoby chyba zbyt ciężkim wątkiem. Nawet śmierć Jean była przedstawiona w miarę lekki sposób, więc nie sądzę.

ocenił(a) serial na 7
ciotkaEliza

Tak ? serial komediowy w którym ostatnio dramy mamy aż nad to więc nigdy nic nie wiadomo

CmaBarowa139

Drama- owszem, tragizm- nie aż taki. Problem dziewczyny, która przykładowo jest zakochana w geju lub panny młodej uciekającej sprzed ołtarza, raczej nie uciera się do śmierci nienarodzonego dziecka.

mephistoself

Jakby co to odcinek jest już z napisami : http://www.nowvideo.eu/video/gs9hotiacc9l1 :D

użytkownik usunięty
klaudia041

Nieraz się ostatnio spotykam, że ktoś wstawia odcinek z napisami właśnie na tę stronę i bardzo mnie zastanawia skąd taka popularność. Z żadną inną stroną, na której można oglądać bezpłatnie, nie mam takich problemów, a tutaj muszę czekać aż się załaduje i wolno to idzie, obraz mi się przycina, jak tylko włączam spowalnia pracę komputera. Zastanawiam się czy to tylko u mnie tak? Bardzo wątpię, bo inne strony tego typu działają o wiele lepiej, internet mam bardzo szybki, więc to też nie to.
To taki mały off top, ale może akurat ktoś będzie się chciał wypowiedzieć, albo coś poradzić aby lepiej mi działała? :(

Jeśli chodzi o odcinek to oglądałam już w nocy i bardzo mi się podobał. Szkoda jedynie, że ślub się nie odbył, ale tak bardzo pozytywnie, szczególnie Klaine, chociaż mogłoby być bardziej romantycznie:)

zaktualizuj sobie sterowniki do karty graficznej, wersję flash playera i javę :) coś z tych rzeczy masz out-of-date :)

ocenił(a) serial na 7

Mnie też się tak dzieje. Tej strony unikam.

ocenił(a) serial na 10
mephistoself

właśnie obejrzałam odcinek i stwierdzam, że był najbardziej hmm przewrotnym odcinkiem w glee. Przez 75% czasu siedziałam z otwartymi ustami, bo nie mogłam uwierzyć w to co się dzieje. Nie spodziewałam się takiego obrotu sytuacji. Może tak Santana i Quinn, jak się na nie patrzyłam to się cały śmiałam, lubię patrzeć na ludzi pijanych ;p wątek jak dla mnie trafiony bo i śpieszny i do tego taki nowy to nie jest odgrzewany kotlet czy jakoś tak bo wcześniej nie było nic o takim czymś. Uwielbiam Santanę, jej tekst kiedy przyszła do Pana Shue i Finna o to wesele był genialny.
Blaine i kurt, od tej strony to ich nie znałam, takich niegrzecznych ;p akcja w samochodzie bezbłedna ;p a no i oczywyiście miny Kurta podczas piosenki .. hahahah on w takich piosenkach jest zabójczy.
Mam dość wątku Jake i Marley. Jake moim zdaniem przejawia coraz więcej pierwiastka Puckermannów. Jak on mógł powiedzieć chyba zalicze. Szkoda mi Rydera . Chyba jakiś funclub jego założę ;d
no i ostatanie moi ulubieńcy Finn i Rachel. Finn jak mówił o tym kwiatku myślałam, że się popłacze. Ja tak strasznie za nimi tęskniłam. Rachel lubie, jednak nie dokońca ją rozumie. Zmieniła się , zmieniły jej sie wartości. moim zdaniem Finn jet na prawdę fantastycznym facetem bo już nie chłopcem ... Dojrzał i myślę, że teraz byliby jeszcze lepszą parą. A to z tą ciążą to mi się wydaje, że ona w tym kalendarzyku sobie dni płodne wyliczyła, dlatego test zrobiła ;d

giveatime

ma ktos same napisy?;p

ocenił(a) serial na 9
giveatime

Mi się nie podobał wątek z Santaną i Quinn, jakiś taki na pokaz i Q od razu, że to jest dla niej jednorazowa sytuacja, żeby widzowie nie pomyśleli, że orientację zmienia. Jakoś mi się to nie spodobało:p. I mam wrażenie, że Blain i Kurt zamienili się rolami. Wcześniej Kurt był tym, któremu bardziej zależało, był bardziej emocjonalny itp. Średnio podoba mi się ta zamiana, ale sytuacja w samochodzie bezbłedna:D. Ogólnie odcinek mi się podobał, ale nie to co zrobili z postaciami od 1 sezonu. I nadal próbuję zrozumieć o co chodziło z Brodym. Nie mogę uwierzyć, że jest męską prostytutka :D

użytkownik usunięty
mephistoself

a mnie się tam podoba wątek Quinn i Santany, są mega słodkie. mogłyby być razem, no dobra, chociaż spróbować. męczy mnie Sam i Brittany, choć w sumie pasują do siebie. byle tylko Brittany nie wróciła do Santany, jest dla niej... za głupia. przynajmniej w mojej ocenie. Santana potrzebuje kogoś z charakterkiem, a Quinn z pewnością go ma! Zresztą, od razu musi zmieniać orientację? Może po prostu by się zakochała w Santanie... no dobra, dobra, ja po prostu wychodzę z założenia, że się zakochujemy w danej osobie, nie w jego płci xD
Rachel masakra, nie podobało mi się, kompletnie bezguście. Lubiłam ją w początkowych sezonach, ale teraz stopniowo spada na dno. Biedny Finn, który oczywiście też nie jest bez winy.
Blain i Kurt, hm, tak sobie... Biedna Tina, ale z nią akurat nie przepadam specjalnie. Trochę za mało Mike'a i jego charyzmy, lubię tego gościa.
Marley i Jake, no cóż, to moja ulubiona para, ale Jake musi trochę... dorosnąć... chyba sam nie wie do końca, czego chce. Żal mi Ryder'a, bo się chłopak stara i to na bank jest dla niego ciężkie, no ale... Jakoś bardziej lubię Jake'a.

ocenił(a) serial na 8
mephistoself

Wspaniały odcinek:) Szkoda, że mało niektórych bohaterów, ale i tak cudownie było zobaczyć ich wszystkich (po cichu liczyłam, że "stare" ND zaśpiewa coś razem). Widać te zmiany w bohaterach, chyba bardziej niż kiedykolwiek.
Klaine, uwielbiam ich, nie ja ich kocham :) Kurt się zmienił, wydoroślał, stał się taki pewny siebie. Scena w samochodzie i zaraz po wyjściu genialna, zresztą w pokoju hotelowym również bardzo mi się podobała. Czekam na oficjalne zejście się Klaine :)
Podobał mi się Santa i Quinn oddzielnie i...razem. Od samego początku jak się pojawiły były wspaniałe, również wydoroślały, stały się pewne siebie. Santana jak zwykle trochę wredna i cyniczna, a Quinn odniosłam wrażenie jakby lekko zblazowana, ale podobały mi się i to bardzo. To, że wylądowały razem, w łóżku, hmm...w sumie nie wiem czy chcę żeby były razem, jeśli miałoby się to później rozlecieć i być kosztem ich przyjaźni to nie, ja podziękuję.
Mało Mercedes, Mike to właściwie mignął kilka razy na ekranie. Puck, jezu odnoszę wrażenie, że na siłę robią z niego głupka i pajaca, a zaczęło się to już gdzieś w 3 sezonie.
Artie i Betty? Ani mnie to ziębi ani grzeje, chociaż fajnie, że być może kogoś sobie znalazł.
Tina i jej morderczy wzrok podczas duetu Klaine, myślałam, że padnę. Dobrze, że to wyjaśnili i Tina da sobie spokój, ale tekst Kurta do niej, jak dowiedział się o maści - boski:P widać, że jest zazdrosny.
Jake'a jak dość lubiłam, tak stracił w moich oczach wszystko, wolę Marley z Ryderem, przynajmniej chłopak jest w porządku. Ale tak po prawdzie to mi ta trójka dynda i powiewa, a już Marley zwłaszcza. Oglądam Glee, ale dla starych postaci bo z tych nowych jakoś nikt mnie nie powalił i nie zainteresował.
Rachel, na początku odcinka w kawiarni była okropna, w sumie dalej uważam, że jest nie w porządku. Cały ten związek z Brodym, są razem, mieszkają razem, ale mogą się spotykać z innymi, ? Nie kupuję tego, w dodatku się okłamują. Chciałam ich razem na początku jak się Brody pojawił, ale mi się odwidziało, zwłaszcza po Finnie w tym odcinku, był świetny! I mówię to ja, osoba która nie jest fanką Finna i co za tym idzie Finchel. Całe moje zdanie o nim jakoś się zmieniło, a może zmieniało się już wcześniej, ale dzisiaj nastąpił moment przełomowy (bardzo podobała mi się scena z kwiatkiem). Koniec końców, sama nie wierzę, że to piszę, ale chcę Finchel i jeśli Rachel już musi być w ciąży (co jest okropnym pomysłem) to niech już będzie z Finnem, nie z Brodym, z którym szczęścia nie zazna, to jeszcze w dodatku okazał się męską dziwką, a tak to przynajmniej wyglądało.
Szkoda mi Willa, ale wierzę, że się wszystko ułoży:) Sue mnie rozwaliła w tej sukni, a tak swoją drogą, ładna kiecka:)
Uff... nie piszę, już nic więcej bo moja wypowiedz jest i tak wystarczająco chaotyczna, co jest zapewne spowodowane tym, ze piszę świeżo po seansie.

ocenił(a) serial na 10
madzialenaa_90

Według mnie jest to najlepszy odcinek tego sezonu jak na razie. Już dawno nie było w Glee takich zaskakujących rzeczy, a tutaj było ich aż tyle, że co chwile nie wierzyłem w to co widzę.
Pełen podziw z mojej strony dla Emmy, nie wiedziałem że można tak szybko śpiewać to było po prostu genialne
Szkoda, że nie dali możliwości zaśpiewania Betty, bo w The Glee Projekt była niezła, ale myślę, że jeszcze będzie wątek z nią więc może dostanie swoją szanse :D

ocenił(a) serial na 8
XxXzywy92

Dokładnie, najlepszy odcinek tego sezonu jak na razie:)

ocenił(a) serial na 6
mephistoself

Jak dla mnie 4. sezon glee z odcinka na odcinek robi się coraz ciekawszy. Ale ten był MEGA! Najlepszy odcienk 4. sezonu, poczułem się jak bym oglądał 1-2 sezon, gdzie wszystko jest tak zaskakujące. :)

ocenił(a) serial na 8
Pal_filmweb

http://www.youtube.com/watch?v=E9Vgz_g-T3E

ocenił(a) serial na 10
Pal_filmweb

ja po przemyśleniu mam parę uwag co do odcinka. Brakowało mi jakoś Mike, mimo że tam był, Powinna być jakaś rozmowa z Tiną. Czemu też nie było nic związane z Puckiem, ciągną ten team Marley Jake, a starszy bohaterowie idą w odstawkę. a no i gdzie byli Joe , Kitty, Sugar i Unique?

giveatime

Dokładnie. Już nawet nie chodzi o to, że pomijali ich w całym odcinku, choć co prawda wielka szkoda, ale żeby nie było ich w końcowej piosence ND?

ocenił(a) serial na 8
vinszea

Mike?Ja nie widziałam go oooooooo czemu? I dlaczego nie było nic nie mówił,nie rozmawiał nawet z Tiną?
Włąśnie,gdzie Joe,Sugar,Kitty,Unique?Kurde jak mnie takie coś irytuje!!!!
Za dużo Marley i Jakea,czy ona zawsze musi śpiewać solówki tak jak Rachel? za dużo Rachel i Finna,to jak zwykle ughghghgh! nie cierpię! a inne pary? Dlaczego to była praktycznie piosenka Finchel?! Szlag!
I dobrze,że Rachel podobno w ciązy będzie,może wróci na ziemię przez to.Odbije się jej wszytko.Nie lubie jej i nigdy nie polubię.