Dla mnie jak najbardziej na plus, szczególnie wykazał się tutaj Alfred :)
A wy co sądzicie o najnowszym odcinku?
Dla mnie też pewnie będzie coraz lepiej :D Może wzięli sobie komentarze o Alfredzie? Dla mnie Gotham jest fajny chociaż bywa czasami nudny :D się :D odcinek tak na plus :) Cat,Ivy dla mnie fajnie :)
alfred na plus dobrze mowisz calosc ok wszystko idzie w dobrym kierunku tylko jak dla mnie postac denta bardzo zly dobor aktora oraz to ze zrobili z niego bojazliwa cipe kiedy wiadomo ze taki nie byl, jego postac za mlodu powinna byc taka sama jak gordon sprawiedliwosc ponad wszystko on taki byl az do czasu kiedy stal sie two-face'em
Można spytać na jakiej stronce oglądacie, bo szukam w necie i nie mogę znaleźć? ;c
cały serial jest na serialeonline (chociaż teraz wyskakuje mi jakiś błąd), na bank działa na kinomanie
(tak, tak, oglądanie seriali w sieci to zło, prawie mam wyrzuty sumienia :P)
a ja wszystkie seriale ktore mnie interesuja sa na tvseriesonline nie trzeba sie rejestrowac bez limitow wszystko za free polecam stronke :) a ja tez mam pytanko czy wiesz moze gdzie mozna poczytac albo skad sciagnac komiksy marvela i dc po polsku??
Ja znalazłam na chom ikuj na profilu Zodd_Immortal ma tam komiksy i od DC i Marvela.
Tylko wiadomo dużo MB to ma a na chomi kuj jak ktoś zaczyna to ciężko. Więc jeśli ktoś ma jakąś stronke to niech pisze! Błagam *.*
Wpiszcie w wyszukiwarkę hasło "Polska Scena Translacyjna" i tam znajdziecie tego od groma ;)
Wojowniczy i uwodzicielski Alfred nie cofnie się przed niczym, żeby ratować panicza Bruca. I mamy małą trujący bluszcz :) chociaż była już w pierwszym odcinku. Falcone się przestaje szczypać powoli jeszcze trochę i Fish pójdzie pod nóż. Dent się nie popisał Końcówka obiecująca, myślę, że Gordon w Arknam spotka samego Jokera :) Jednym słowem odcinek dobry :)
Nie sądzę, żeby Joker pojawił się właśnie w Arkham Ayslum w tym czasie. Nie mógł być już wtedy "szalony".
Mógł być. Po prostu był "poza obrazkiem" i tak powinno pozostać, aż do pojawienia się Batmana. W Arkham nie powinniśmy go zobaczyć, bo to by było zbyt banalne, jak na tak złożoną postać.
A skąd tam Harley Queen skoro była ona w pełni normalna przed poznaniem Jokera który zrobił jej pranie mózgu? :P
Odcinek niezły. Nie najlepszy. Zdecydowanie fatalne zakończenie sezonu, ale odcinek niezły...
Poza tym mam nowe OTP - Bruce i Cat są cudowni. Bruce dzięki niej stał się mniej denerwujący.
Serial wraca w styczniu. Czekam niecierpliwie. Jednak uważam, że James powinien już zejść na boczny tor, jak nie zostawić serialu. Według wielu nie powinno być go w Gotham, jednak ja wciąż wierzę, że kanon wcale nie jest tak bardzo naruszony...
Nie było to żadne zakończenie sezonu, tylko finał jesieni...a co za tym idzie, że czeka nas jeszcze 12 odcinków do zakończenia pierwszego sezonu.
Masz rację. Właśnie przypomniałem sobie, jak oglądałem Doctor Who - tam też robili coś takiego. I tak czułem niedosyt. Nawet taka jesień powinna zostać zamknięta, a tu tego nie mamy.
Odcinek świetny. Cały czas trzyma w napięciu ;) Joker jeszcze się nie pojawi. Przecież to Batman zmienił go w szaleńca, a jak na razie naszego nietoperka jeszcze nie ma. Sądzę że jeśli chcą pokazać Jokera to np. jako klasowego klauna. W końcu Joker nie był dużo starszy od Batmana o ile nie byli w tym samym wieku.
No właśnie ale przeglądając wszystkie komiksy to jestem w stanie stwierdzić że są w podobnym wieku.
Zgadzam się. Ale pamiętajmy że każdy autor przedstawiał go inaczej. Np. Zabójczy Żart wygląda na 28-30. W sumie to nieważne i tak będzie to moja ulubiona postać. Czy gra go Nicholson czy też śp. Ledger .
Podobno w 2016 będzie film Seciude squad w którym ma być Joker i Harley - nie pamiętam kto go będzie grał
Joker od dziecka był szalony i to nie Batman zrobił że był szalony. Batman zrobił z niego Jokera ale szaleńcem był zawsze.
Kierując się komiksem "Zabójczy Żart", coś w umyśle Joker się przestawiło. Wystarczył mu jeden zły dzień.
Czy Joker od dziecka był szalony, tego to nie wiem. Może coś pominęłam. Skąd wiesz że taki był od dziecka?
Musiał mieć w dzieciństwie już posrane przeżycia, to jest totalny psychol i nic tego nie zmieni nawet to jak bardzo Joker jest lubiany.
Dobrze wiem że Joker to mega psychol. Tylko tak pytałam skąd możesz to wiedzieć.
To tylko psychologiczne spostrzeżenie. Ale też w którymś z komiksów było że od dziecka on miał "przebłyski" szaleństwa. Szczerze to mnie ta postać nie bardzo interesuje. Wole np Riddlera albo nawet Scarecrow'a są mimo wszystko inteligentniejsi od Jokera
Polemizowałabym. Nie twierdzę że Ci dwaj nie są inteligentni jednakże nie można powiedzieć że Joker jest jakiś cofnięty, Fakt faktem ma zrytą banie i to ostro ale jego "pułapki" na Batmana same się nie wymyślą. Uważam że może mógłby nawet dorównać Riddler'owi w pewnych dziedzinach...
Pisząc "nie mógł być wtedy szalony" miałam na myśli, że nie mógł być wtedy zamknięty w Arkham Asylum - umieścił go tam właśnie Batman.
Źle sformuowałam poprzednią wypowiedź, stąd pewnie nieporozumienia.
Mnie osobiście bardzo podoba się sam fakt tego, że często drogi Seliny i Bruce'a się krzyżują. Młodzi aktorzy grają świetnie. Nie potrafię zrozumieć, jakim cudem kogoś irytuje Bruce w tym serialu. Irytujący to był chłopak grający młodego Bruce'a w Batman Begins, tutaj postać przyszłego Batmana jest wg mnie przedstawiona idealnie. Do tego naprawdę intrygujące rozwinięcie wątku Cat, ich wspólne sceny są ciekawe, czuć między młodymi aktorami chemię, jakiej próżno szukać u bohaterów tych wszystkich wampirzo- czarodziejo- wilkołako coś tam coś tam romansideł dla niewyżytych emocjonalnie nastolatków ;)
Do tego Selina ma świetne teksty (razem z Bullockiem i Pingwinem najlepsze w serialu), nawet dzisiejszy finałowy buziak nie był wkurzający- a to już sukces!
Dokładnie mi Bruce też się tu podoba a jeszcze w tym odcinku zrobił niezły progres. Nie mówiąc już o Alfredzie. Relacje pomiędzy Bruce'm i Alfredem są genialne i coraz lepsze
Cóż, z jednej strony kolejny osobliwy odcinek, gdzie granice prawdopodobieństwa przekraczają komiksowe normy, z drugiej najlepszy epizod sezonu. W końcu młody Wayne w akcji, na to czekałem od dawna i choć się nie wykazał w jakiś szczególny sposób, ja widzę w nim zalążek przyszłego herosa. Mimo, że wielu osobom ten aktor się nie podoba, dla mnie strzał w dziesiątkę. Świetnie kreuje postać nieco zahukanego chłopaczka, który do tej pory żył w enklawie bogactwa, a teraz próbuje poradzić z traumą po śmierci rodziców i podąża w stronę mroku.
Z rzeczy na minus to Alfred walczący jak Rambo z zawodowymi zabójcami. Nie znam komiksowej genezy tej postaci, w "Batmanach" Nolana był jakimś byłym żołnierzem, podejrzane jest jednak dla mnie by służącym został były wojskowy. No chyba, że jednocześnie pełnił rolę ochroniarza, ale kiepskiego skoro pozwolił zastrzelić swoich chlebodawców.
Druga z rzeczy na minus to Ci zawodowi zabójcy, najpierw cackający się z lokajem a potem nie potrafiącym dorwać dwójki dzieciaków. Jeśli takich wrogów w przyszłości będzie miał Batman, bycie superbohaterem nigdy nie było prostsze.
Mój zachwyt wzbudził pomysł by Gordon trafił jako strażnik do najbardziej fascynującego miejsca w całym uniwersum DC, legendarnego Arkham Asylum. Oczywiście pomysł naciągany, ale dający serialowi wiele możliwości i powiew świeżości po żenujących intrygach Fish Mooney i kiepskich przeciwnikach, z którymi mierzyli się stróże prawa w Gotham.
Cytat odcinka: Harvey Bullock: Czy tylko ja w tym mieście zawsze czekam na posiłki?"
Nie pasuje mi za bardzo że Bruce i Cat już znają się tak dobrze, trochę nie trzyma się to komiksów, ale cóż, serial to serial ;)
Ale w końcu młody Wayne pokazał zalążek przyszłego superbohatera, uczestniczył w jakieś akcji :D Alfred też mi się podoba, osobiście wolę Alfreda-Rambo, jak to go wcześniej określił @killer83_2, niż Alfreda-Filozofa z trylogii Nolana.
Czekać na "Gotham" aż do STYCZNIA? Nie, nie, nie, nie, moja cierpliwość jest zbyt mała ;_;
Co Wy tak z tym styczniem? Na filmwebie jest napisane, że za 6 dni w USA premierę ma kolejny odcinek...
Ja tam bazowałam na tym co reszta pisała xd Może z tym styczniem to chodzi o przerwę w polskiej emisji...
Nie wiem, jak coś, zawsze jest internet.
skoro są 22 odcinki to logika by podpowiadała, że przerwa nastąpi po emisji 11 odcinka czyli za tydzień :)
Jak pokazuje teraz filmweb, premiera jest w USA w styczniu. Nie wytrzymam tyle :o !
Alfred Filozof jest bliższy komiksowemu sarkastycznemu Alfredowi niż latający po Gotham lokaj z gnatem :-) Wiem, to serial i swoje prawa ma, ale mimo wszystko Alfred postrzegany jest raczej jako wierny służący i przyjaciel Wayne'a, sporadycznie używający przemocy. Owszem , czasem pomaga nietoperzowi logistycznie, czasem go pozaszywa i wesprze na duchu, ale ten "Gothamowski" Pennyworth to po prostu starsza, australijska kopia tego czarnoskórego pomocnika Olivera Queen z "Arrow".
Nie sądzę, żeby porównanie Diggle'a do Alfreda było trafne.
Walka Alfreda z zabójcami miała pokazać, do czego zdolny jest aby chronić małego Bruce'a - jedyną osobę, która mu została, bo obiecał opiekować się nim. Mi się to strasznie podobało, taka ciekawa odskocznia od statecznego kamerdynera :)
Ja także jestem zadowolony z tego serialu. Spełnia moje oczekiwania mnie lub bardziej i z niecierpliwością czekam na kolejny odcinek..:) Skoro Alfred był żołnierzem to jego zachowanie trzyma się kupy. i Jest spoko..:)
Ale tak się składa że Alfred nigdy w komiksach nie miał problemów z bronią, w przeciwieństwie do Bruce'a. Nie pamiętam kim był Alfred w starym universum ale prawie na pewno był żołnierzem, w nowym natomiast był medykiem polowym S.I.S. tak więc wszystko się zgadza.
Sceny walki były zwyczajnie fatalne! I w wykonaniu Alfreda i w wykonaniu czarnoskórej kobiety. Mogliby zatrudnić jakąś zawodniczkę MMA, przynajmniej by to jakoś wyglądało. Pozostał niesmak.
No Nolan niestety zmienił postać Alfreda. Ale szczerze mówiąc nie jest powiedziane że u Nolana Alfred też wcześniej nie był jakimś twardzielem ;p Tutaj w Gotham Alfred jest jeszcze w miarę "młody".