...a ja taki ani super, ani łotr, tymczasem od scen z Luciusem wiedziałem, że to Riddler w skórze pana Hyde'a rozwalił domiszcze. I domyślam się, że przewidziało to wiele tysięcy innych widzów.
Myślałem też, że Gordon powie tłumowi na sądzie, że jeśli się mylą, prawdziwy morderca może znów uderzyć. Myślałem, że do tego prowadziło wcześniejsze pytanie jednego z ocalonych (Jak pan chce uniknąć kolejnego nieszczęścia). Chyba za dużo myślałem, jak na ten serial.