PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476848}

Gra o tron

Game of Thrones
2011 - 2019
8,7 408 tys. ocen
8,7 10 1 407941
7,9 63 krytyków
Gra o tron
powrót do forum serialu Gra o tron

Największym minusem jest jak dla mnie drużyna Daenerys - ona sama od początku jest żądna władzy, niby dobra królowa, a wszystkim daje wybór: ukłoń się albo zgiń. Co to za wybór? Ciekawi mnie czy gdyby matka smoków nie była taka ładna to czy nadal miałaby takie poparcie? Snow, Mormont, Robak .... pomagają bo ją kochają. Nie słucha doradców.... I jej smętna załoga - Miissandei, która niczego nie wnosi do historii ale zadziera głowę niczym jej królowa i ten robaczek - chyba najmniej lubiana przeze mnie postać. Nadęty, sztywny i bez wyrazu. Nie popisał się żadnym szczególnym osiągnięciem, nie rwał się by walczyć za swoja panią jak wierny Mormont, a mimo to śmiał przegnać Jona....
Byłoby ciekawiej gdyby matka smoków zgineła podczas walki z królem nocy, a Snow by walczył by ją pomścić byłoby ciekawiej ;)

ocenił(a) serial na 7
martusia1807

Widzę, że znowu wracasz do tego tematu:)
To jest postać dość sztuczna - niemożliwa do strawienia.
Z jednej strony niedoświadczona dziewczynka,
z drugiej strony nie wiadomo czemu dostała smocze jaja,
z trzeciej strony pojawiły się u niej moce magiczne,
a z czwartej strony miota nią "jak szatan" przy podejmowaniu decyzji.
Autor książek za dużo w nią wsadził - a to niezdrowo.

ocenił(a) serial na 7
GunMeat

Oczywiście to nie jedyna postać w sadze z takim wsadem "egzystencjonalnym".

GunMeat

taak;) dopiero oglądam serial i naprawdę mnie wciągnął. Nie mogę znieść zmarnowanego potencjału. Ale masz rację to sztuczna postać.... dziękuję za odpowiedź :)

martusia1807

Daenerys, w swoim przekonaniu, chce odzyskać władzę nad zbuntowanym Westeros. Władzę, która jej się, z racji urodzenia należy. W takim przypadku "uklęknięcie" jest poddaniem się jej. Potem w ramach łaski "buntownik" jest ułaskawiany. Kto nie klęknie, jak Tarly, ginie. To wyraźna inspiracja Wojną Dwóch Róż. Po przegranej bitwie pod Edgecote Moor Richard Woodville wraz z synem zostali straceni, gdyż wcześniej z powodu małżeństwa Elżbiety (córki i siostry) z królem Edwardem IV przeszli ze strony Lancasterów do Yorków.