Mam pytanko do tych co czytali i może lepiej zrozumieli to ode mnie , otóż gdy niedobitki wron
wracały na mur po starciu z żywymi trupami i białymi wędrowcami jak zwykle zawitali do chaty
Crastera i własnie wtedy rodziła jedna z jego córko-żon i okazało sie że to jest syn , chyba wtedy
Sam powiedział ze i tak Craster ma zamiar go zabic a on na to ze czemu miał by zabijać syna
jego krwi czy cos w tym stylu czyli co kłamał czy to może jego żony oddawały swoich synów białym
wędrowcom ?
Jeśli chodzi o serial to wydaję mi się ,że Craster sam porzucał w lesie synów , by biali wędrowcy ich sobie wzięli. Nie wydaję mi się aby żony same oddawały chłopców bez wiedzy Crastera , przecież mając chyba z 50 żon (większość to jego córki) zorientował by się chłop ,że coś jest nie tak , że rodzą mu się same dziewczyny (: przyszłe żony :) i 0 chłopców.
Ponadto Craster ich nie zabijał , tylko porzucał w lesie (dla innych) więc dlatego mógł tak powiedzieć Samowi.
Nie jest nigdzie powiedziane , że Biali Wędrowcy zabijali chłopców , chociaż jest to wielce prawdopodobne (by potem sami się stali "White Walkers")
Odpowiedź na pytanie: W serialu to Craster sam porzucał w lesie chłopców.
PS. jedna z wron rzekła do drugiej ,że Craster jest ostatnim dzikim w tej okolicy , może dlatego ,że ma niepisaną "umowę" z innymi , ci nie zrobią mu ani jego żonom krzywdy , a w zamian on odda im wszystkich synów. Chociaż mogło chodzić w tej rozmowie też o to ,że dzicy z tej okolicy po prostu wynieśli się by dołączyć do armii Mance Rydera.
Fajny jest tekst Crastera z 23 odcinka o tym, że przetrwają tylko ci, co pojednali się z bogami. Prawdziwymi bogami ;) Oddawanie niemowląt Innym jest pewnie częścią układu, jaki z nimi zawarł, ale też może jakąś formą składania ofiary?
Pewnie tak... a tak sie zastanawiam co sie potem mogło stać z córko-żonami Crastera po buncie wron
Też mnie to zastanawia , możemy się domyślać ,że zostały zgwałcone i zabite przez zbuntowane wrony (w końcu to przestępcy ,mordercy , złodzieje , gwałciciele) , ale w serialu nie ma o tym żadnych wzmianek oprócz jatki w chacie Crastera.
Ktoś kto czytał wie coś więcej na temat losu żon Crastera ?
Crster oddawał synów Innym. Zawarł z nimi pakt, gdzie w zamian za chłopców nie był nękany przez upiory. Prawdopodobnie wyznawał tych samych bogów/boga co biali wędrowcy. Co się działo z dziećmi, nie wiadomo. Być może będzie to jakoś wytłumaczone w kolejnych tomach. Wg mnie nie będą przemienieni w innych, to byłoby bez sensu. Może są im potrzebne w jakimś rytuale magii krwi. W wielu wierzeniach we krwi dzieci "moc" jest silna. Stara Niania mówiła, że inni jedzą małe dzieci, ale zdarzało jej się pleść durnoty ;)