PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476848}

Gra o tron

Game of Thrones
2011 - 2019
8,7 406 tys. ocen
8,7 10 1 405856
7,9 56 krytyków
Gra o tron
powrót do forum serialu Gra o tron

Żmiji i Góry.
Czytałam książki ale chyba za szybko bo zupełnie tego nie pamiętam.
A na forach zauwazyłam mocną ekscytację tym pojedynkiem.
Może ktoś opisze w skrócie o co poszło i kto wygrał.
I co w nim takiego specjalnego?
Spojlery jak najbardziej pożądane.

ocenił(a) serial na 10
as_kontakt

SPOLIERY
Właściwie to nikt nie zwyciężył. Góra rozwalił czaszkę Oberyna mając włócznię w bebechach, które właśnie się wydostawały. Ale pożył i pocierpiał trochę dłużej w maesterskiej "klinice" i nie tylko ;)

ocenił(a) serial na 10
tamerlan_2

Ale to Góra wygrał, ale z czasem umarł w skutek trucizny na włóczni Żmii ;)

ocenił(a) serial na 10
Zipox

No to było dla Góry pyrusowe zwycięstwo a nawet coś gorszego ;)

Zipox

Jesteś pewien, że umarł?

ocenił(a) serial na 10
Qwertyna71

Umarł, ale wydaje mi się, że Qyburn go ożywił. Qyburn stracił łańcuch maestra za paranie się nekromancją oraz za eksperymenty na żywych ludziach. W dodatku Robert Strong nigdy nie je, nie pije i się nie załatwia, jest wysoki, wyższy niż Góra, czyli jest prawie pewne że Strong to Gregor Clegane :)

Zipox

Zanm sagę. Moje pytanie było czysto retoryczne:) Jestem pewna, że Strong to Góra:)

ocenił(a) serial na 8
Zipox

Pytanie tylko czyją ma głowę.

ocenił(a) serial na 10
qrak100

Nie wiadomo, może w ogóle nie ma (nigdy nie zdejmuje hełmu), a możliwe że głowa, którą wysłano Dornijczykom to głowa kogoś innego :)

ocenił(a) serial na 10
tamerlan_2

A o co poszło?

KUNOvonLICHTENSTEIN

Oberyn stwierdził, że Góra jest gruby, a obrażony Gregor odpowiedział, że Martell ma węża w kieszeni. Od słowa do słowa... potem poszli się bić.

ocenił(a) serial na 8
Zygfryd88

A to nie poszło przypadkiem o to że Clegane przeleciał jakąś tam dornijską dziewkę, a Oberyn cały czas żądał by powiedział wszystkim za ile dogadzała?

No nie dziwne że że Góra obraził się o grubasa, w końcu w Harrenhal wyglądał prawie jak herlak :).

ocenił(a) serial na 8
tc1987

Nie, to nie to.

ocenił(a) serial na 9
tc1987

Robią sobie jaja, nie powiem zabawne :D

Góra zgwałcił i zamordował siostrę Oberyna. Przyjechał do stolicy szukać sprawiedliwości.

ocenił(a) serial na 8
Vangelis7

No akurat powodem było to że był ślub króla a że głowa Dorne to chorowity cherlak więc to syn pojechał jako głowa delegacji. Miał z 15 lat na żądanie sprawiedliwości przed królem i to jeszcze wtedy kiedy był nim Robert i nigdy z tego nie skorzystał. Bez fartownego pojedynku nie miał szansy na uzyskanie "sprawiedliwości" w sytuacji kiedy królestwo należało w praktyce do sojuszu Casterly Rock z Wysogrodem - najbardziej antydornijskich rodów w Westeros. .

ocenił(a) serial na 9
tc1987

Powszechnie się mówi, że Oberyn nie pojechał by oglądać ślub, tylko po sprawiedliwość :)

ocenił(a) serial na 8
Vangelis7

Powszechnie się też mówi że Joffrey to syn Roberta więc motłoch wszytko może sobie wmówić :).

Prywatnie po drodze do stolicy mógł sobie wmawiać że to idzie po sprawiedliwość ale w ogóle by nie pojechał tam podobnie jak reszta tej piaskowej chałastry gdyby nie ślub:). Większe szanse, acz dalej marne na to miałby w czasach kiedy w stolicy dominowali mniej wrodzy Dorne Baratheonowie, a teraz to były szanse zupełnie zerowe.

Vangelis7

Oberyn pojechał do KP w wielu różnych celach, ślub był pretekstem, a proces Tyriona dodatkowym bonusem.

tc1987

Jaki syn, Oberyn nie był synem Dorana tylko jego bratem. Synów Doran miał dwóch - Quentyna i Trystane, i owszem wysłał jednego z nich ale w zupełnie innym kierunku i do zupełnie innej osoby. Plus Doran miał swój własny dalekosiężny plan.

ocenił(a) serial na 8
sts111

Zapomniałem - akurat dla mnie Martellowie to po Arrynach drugi najbardziej nudny ród pośród głównych graczy i stąd mało priorytetowa była dla mnie pamięć o ich powiązaniach. Teraz przynajmniej rozumiem dlaczego coś mi z tym synem w myślach nie pasowało do końca.

as_kontakt

[troszkę spoilerowo]
To najlepszy i najważniejszy pojedynek w całych pięciu tomach. Krwawych Godów też nie pamiętasz? Albo wesela Joffreya? Ścięcia Neda? To ten sam kaliber wydarzeń,

ocenił(a) serial na 8
Zygfryd88

Bynajmniej to nie jest ten sam kaliber co tamte trzy wydarzenia. Ot pojawił się Czarna Żmija, coś tam raz czy dwa powiedział, po chwili Czarnej Żmiji nie ma.

Ot widowiskowy pojedynek i tyle. Ale z racji tego że nie zdążył się "nabyć", to ciężko było płakać po nim jak po kimś kto był przez całą książkę/sezon i więcej.

ocenił(a) serial na 10
tc1987

Czerwona Żmija, nie Czarna :D

ocenił(a) serial na 8
Zipox

http://www.filmweb.pl/serial/Czarna+%C5%BBmija-1982-4218

Obejrzyj a zrozumiesz moje droczenie się o Oberyna :).

tc1987

Jest.
[spoiler]
Dwie ważne postacie ponoszą śmierć. Tyrion zostaje skazany na śmierć, w efekcie czego udaje się na wygnanie.

ocenił(a) serial na 8
Zygfryd88

SPOILERY

Co najwyżej jedna postać mocno drugoplanowa która prawie się nie pojawia poza pojedynkiem z "tęczowym" rycerzykiem no i Czarna Żmija co mógł zostać ważną postacią a skończył na migawce, Karzeł i tak skończyłby na murze bez tego pojedynku więc koniec końców tylko odroczył się werdykt sądu. To tylko efektowny środek między ważniejszymi wydarzeniami pomiędzy nim.

Każdy ma swój punkt widzenia na sprawę i na tym pozostańmy.

tc1987

No właśnie nie rozumiem, co wszyscy ciągle z tym skazanym na śmierć.

ocenił(a) serial na 8
fune

Sama wiesz z doświadczenia że hejt Lannsiterów za to że nie są debilami na miarę Starków jest modny. Dodajmy do tego że sporo ludzi uważa zapijaczonego dziwkarza za swój wypaczony ideał więc mamy gotową odpowiedź ;).

tc1987

Oj, żebyś wiedział ;) Wciąż muszę nadrobić opuszczony przeze mnie niedawno wątek Tyrion http://www.filmweb.pl/serial/Gra+o+tron-2011-476848/discussion/Tyrion%3A%29,2359 087, bo nagle wpadło za dużo postów do przerobienia i nie wyrobiłam ;)

tc1987

"Karzeł i tak skończyłby na murze bez tego pojedynku więc koniec końców tylko odroczył się werdykt sądu. "
A to nie było tak, że wcześniej mu zaproponowano ten Mur, a kiedy Tyrion sobie zaaplikował pojedynek to ojciec<?> powiedział mu, że jeśli to zrobi to czeka go śmierć? Z góry dzięki za odp.

ocenił(a) serial na 1
matiiii

Tywin zgodziłby się na egzekucję Tyriona niezależnie od wszystkiego, bo jego śmierć przyniosłaby mu wielką ulgę.

Ale ta dwójka powyżej to psychofani Tywina uważający go za wzorowego ojca który bardzo kochał Tyriona, tak więc uważają że Tywin nie zezwoliłby na smierć ukochanego syna :)

ocenił(a) serial na 10
White_T

Mam pytanie. Czy tc1987 i White T są obsługiwane przez tą samą osobę ? (wiem że nie otrzymam odpowiedzi). Za każdym razem kiedy tc1987 wyskakuje ze swoimi "rewelacjami" zaraz gdzieś znajduje się użytkownik "biały" :) Czyżby 2 konta i odpowiadanie samemu sobie ? przyznać się :P
Albo doszukuję się teorii spiskowych :)

ocenił(a) serial na 8
tamerlan_2

1.Eeeee ale jakie rewelacje to po pierwsze, każdy ma swój punkt widzenia na świat Westeros. Nie próbuję być tu lubianym więc nie musisz na siłę wymyślać teorii spiskowych tylko dla tego bo mnie nie lubisz
2. Naprawdę mam nie licząc jeszcze pracy i zajęcia prywatne mam ciekawsze zajęcia niż tworzenia konta na którym udawałbym jakiegoś niewyżytego świra nieumiejącego używać argumentów na wyższym poziomie niż u mentalnego gimnazjalisty.

Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 10
tc1987

Ok widocznie mój trop był błędny. Również pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 1
tamerlan_2

Błędny, błędny, ale wywiązała się inna zabawna sytuacja. Ktoś stworzył konto

http://www.filmweb.pl/user/tcl987

I zaczął w zabawny sposób podszywać się pod pana wyżej. A szanowny pan wyżej był pewien że odpowiada za to moja skromna osoba :(
I nawet wygrażał się że poskarżył się administracji fw i że skasują mi konto. Konto dalej mam więc widocznie był w błędzie. Widocznie trudno było mu uwierzyć że nie jestem jedyną osobą którą denerwują jego ultra ekscentryczne poglądy.

Zaś w temacie tego czego piszesz sprawa jest prosta. Są na tym forum dwa oryginalne osobniki które co jakiś czas przepuszczają agresywny szturm, próbując siłowo przekonać wszystkich do swojej "alternatywnej" wizji świata Martina, w której Starkowie to rzeźnicy pozbawieni honoru, ci "źli", a Lannisterowie to baranki, ród pokojowy, dobroduszny, cnotliwy, jednym słowem ci "dobrzy".

Pogląd taki w oczywisty sposób jest błędny, jednak cytując klasyka kłamstwo powtórzone 1000 razy staje się prawdą, tak więc aby zachować równowagę we wszechświecie nie należy przechodzić obojętnie obok ludzi spamujących tego typu jak sam to określiłeś "rewelacje", to wszystko.

ocenił(a) serial na 10
White_T

Przeglądnąłem wczoraj wasze stare spory na forum i ciekawi mnie co byłoby gdyby sam Martin przeczytał to (przetłumaczone lub zakładając że ktoś mu tłumaczy). Mógłby się wiele dowiedzieć o swoich postaciach ;)
Zdecydowanie bliżej mi do twojego postrzegania postaci sagi, co nie zmienia faktu że wasze spory były bardzo ciekawe i przypominały nieco spór polityczno-obyczajowy. To kolejny dowód na to że saga Martina wzbudza wiele emocji, pomimo tego że od czasu do czasu można się złapać na tym że Tywin Lannister, Tyrion, Ned czy Jaime nie istnieją ;)

tamerlan_2

"Dobra tylko co to ma do Ciebie ? ;)"
O, to jednak w jego i Twych postach była mowa o mnie :D No tak, zapomniałabym, że wszem i wobec trąbię na forum rewelacje o rzeźnikach Starkach i barankach Lannisterach ;) A przy okazji, powinnam jednak przeczytać ten wątek od początku, wybacz :) Jak najbardziej podpisuję się pod tym, że żyjemy dobrze :) A że czasami jest między nami jakaś polemika, bo oczywiście że krzywdzisz swymi wpisami biednego chłopca :P to jednak nie jest to poziom "Joff to okrutny, zdegenerowany mutant genetyczny, owoc obrzydliwego kazirodztwa, którego rządy to masowy terror, okrutne pogromy, to wszystko prowadzi do masowej rebelii, królestwo pogrążone w chaosie", więc dajemy radę :D

ocenił(a) serial na 10
fune

Spoko cieszę się że dotarłaś, miałem Ci wczoraj sprostować to że zacytowałem siebie nie innego użytkownika w tym "z Fune żyjemy dobrze" jednak zająłem się nowym wideło z planu ;)

ocenił(a) serial na 1
tc1987

"udawałbym jakiegoś niewyżytego świra nieumiejącego używać argumentów na wyższym poziomie niż u mentalnego gimnazjalisty."

Nieładnie. Miałem nadzieję że przez te parę miesięcy trochę podrosłeś/dojrzałeś i skończysz już z tym chamstwem. Ale niestety wciąż słoma z butów wychodzi :(

ocenił(a) serial na 10
tc1987

Być może zabrzmiałem nieco niegrzecznie z tymi "rewelacjami".
"Nie próbuję być tu lubianym więc nie musisz na siłę wymyślać teorii spiskowych tylko dla tego bo mnie nie lubisz".
Nie miałem z tobą żadnej zwady na forum. Nic do ciebie nie mam. Nie zmienia to jednak faktu że należysz do tzw forumowiczów charakterystycznych. Przykładowo: jest dużo forumowiczów, którzy w temacie sagi i serialu udzielają się (tacy jak potas,zygmunt czy bronson) ale ciężko znaleźć u nich pewnego rodzaju motyw przewodni, można ich nazwać neutralnymi. Ty za to założyłeś sobie że będziesz orędownikiem Lannisterów, tyle że pójdziesz dalej bo będziesz "hejtował" (jakże modne ostatnio słowo) też powszechnie lubianego Roberta przy każdej okazji nazywając go zapijaczonym knurem i Tyriona za to co zrobił w kiblu ;) Dostało się chyba też Oberynowi za to że bronił karła (rozumiem że twoim naturalnym odruchem było kibicowanie Górze). Ja ci nie odbieram tego prawa, jesteś ciekawym urozmaiceniem wśród Nas, nudziarzy forumowych ;) Wolę ciebie niż Lorda Neo, który na każdym kroku podkreślał słabość sagi Martina nazywając go chyba raz Paolo Coehlem fantastyki, co nie przeszkadzało mu znać sagę lepiej niż nie jeden fan, z wieloma szczegółami i siedzieć masę czasu na forum GoT co było dla mnie niezrozumiałe.
Podsumowując - jeśli poczułeś się zaatakowany to wybacz. Poza tym z Fune "żyjemy" dobrze, pomimo że czasami pisząc jakiś post zastanawiam się jak nazwać Joffa, żebym znów nie otrzymał za 10 minut upomnienia od niej że uogólniam i krzywdzę tym wpisem biednego chłopca ;)

tamerlan_2

Poważnie? To był Twój jedyny wniosek?

ocenił(a) serial na 10
fune

Do czego konkretnie się odnosisz w mojej wypowiedzi bo nie do końca jestem w stanie to wychwycić ?

tamerlan_2

Taa, czasami się tak drzewko rozkłada, że nie wiadomo, co do czego. Dlatego jak klikniesz w swój nick w moim powyższym poście w miejscu - "w odpowiedzi na post: tamerlan_2" to powinien Ci na samej górze wyskoczyć ten post, na który ja odpowiadałam :)

ocenił(a) serial na 10
fune

Dobra tylko co to ma do Ciebie ? ;) To co napisałem przed kilkoma dniami dotyczyło tc1987 i white T. Miałem ich za jedno konto ale wyjaśnili mi że tak nie jest. Mam nadzieję że nie będę odpowiadał przed filmwebowym sądem za to oszczerstwo wobec jednego lub drugiego użytkownika, zresztą odpisałem im obu.

tamerlan_2

Po prostu dziwny to dla mnie wniosek (oszczerstwo to chyba za duże słowo), skoro tych dwóch nie pała do siebie (delikatnie mówiąc) miłością, w dodatku widać, kto kogo posty (na dany temat) namiętnie śledzi i piętnuje, co sam zresztą zauważyłeś. W samą tę rozmowę się jeszcze nie wczytywałam, za dużo tego, więc w wolnej chwili do tego wrócę, po prostu uderzyło mnie to, co napisałeś w poście wprowadzającym, bo to do mnie ma to o tyle, że jeszcze jakiś czas temu mógłbyś to samo napisać względem mnie i po prostu tego nie rozumiem.

ocenił(a) serial na 10
fune

Nie śledzę wielce namiętnie postów innych, ale jeżeli zdarzy mi się przeglądnąć stare tematy to siłą rzeczy przeczytam co nieco. Zauważ że użytkownik white T nie oburzył się na mnie tylko wyjaśnił że doszedłem do błędnego wniosku.
Rozumiem że uderzyło Cię to "Poza tym z Fune "żyjemy" dobrze, pomimo że czasami pisząc jakiś post zastanawiam się jak nazwać Joffa, żebym znów nie otrzymał za 10 minut upomnienia od niej że uogólniam i krzywdzę tym wpisem biednego chłopca ;)"
Wybacz ale nie ma w tym chyba nic obraźliwego ani sprawiającego byś poczuła się bardzo nieswojo, choć oczywiście każdy na inne rzeczy jest wyczulony.

tamerlan_2

O, dopiero dziś udało mi się dotrzeć do tego posta :) Otóż, żebyśmy się dobrze zrozumieli, mnie po prostu zdziwiło samo wnioskowanie w poście, do którego się odniosłam. A nie ciąg dalszy Twej rozmowy z tamtą dwójką, bo jej jeszcze nie czytałam. Czasami z samego quizroomu przychodzi ich ponad sto, a nawet i dwa razy tyle, plus reszta, więc siłą rzeczy przedarcie się przez tę stertę powiadomień zajmuje trochę czasu ;) Np. miniona niedziele była do zdecydowanie płodna pod tym względem :)
Tak że nic mnie nie uderzyło, a już zwłaszcza to, co piszesz :) Czy tam obraziło. Dlaczego nieswojo? Zwykle zdziwienie ;) Po prostu swego czasu mógłbyś identyczne pytanie zadać mi - "Mam pytanie. Czy fune i White T są obsługiwane przez tą samą osobę ? (wiem że nie otrzymam odpowiedzi). Za każdym razem kiedy fune wyskakuje ze swoimi "rewelacjami" zaraz gdzieś znajduje się użytkownik "biały" :)"
Przy okazji zwracam uwagę, kto za kim wyskakuje ;) Dlatego zacytowane przez Ciebie wyżej zdanie tego osobnika jest śmieszne. To ja, gdziekolwiek napisałam coś o Jaimem, Cersei czy Joffie, mogłam się spodziewać gromów jak mogę nawiązywać do tego plugastwa i ohydy, i takie tam. Ignorowanie tego stalkera pomogło, po kilku tygodniach już tylko sporadycznie się pojawiał po moich postach, ostatnio bodajże w temacie Jona Snowa i dyskusji na temat czy złamał czy nie, swą przysięgę i honor. Ogólnie poziom jakiejkolwiek dyskusji z nim stał się żenujący poniżej mojego poziomu tolerancji i nie zwracam na niego uwagi od jakiegoś pół roku, poddałam się podczas udowadniania mi, jaką to jestem idiotką, że nie widzę, że to na polecenie Cersei i Jaimego zabito Jona Arryna. I pojęcia nie mam, co ma oznaczać to, że żyjemy dobrze, skoro ja z nim nie żyję w żaden sposób, obchodzi mnie on czy to jak nazywa Joffa (efekt plugastwa czy coś w tym stylu, już nawet nie pamiętam) tyle, co zeszłoroczny śnieg. I tyle w temacie :)

ocenił(a) serial na 1
fune

"w dodatku widać, kto kogo posty (na dany temat) namiętnie śledzi i piętnuje"

mógłbym przytoczyć kilkanaście przykładów, kiedy tc1987 wyszukiwał moje posty odpisywane &gt;&gt;&gt;postronnym osobom&lt;&lt;&lt; na przestrzeni KILKU MIESIĘCY i na każdy co do jednego namiętnie odpisywał...

o, chociażby

http://www.filmweb.pl/serial/Gra+o+tron-2011-476848/discussion/Troch%C4%99+ma%C5 %82o+pozytywnych+postaci.,2313973?page=1#post_11435279

"tego osobnika" cóż za komplement

"Ignorowanie tego stalkera pomogło, po kilku tygodniach już tylko sporadycznie się pojawiał po moich postach"

Otóż nie kochana. Tak się składa, że po prostu zaprzestałaś (przynajmniej względnie) spamować na fw swoje nawiedzone i kłamliwe interpretacje książki. Takie, które każdorazowo bardzo łatwo można było obalić bezpośrednimi cytatami z książki, które wielokrotnie przytaczałem. Nie było więc (na szczęście) na co odpisywać.

A co do stalkingu, udowodniłaś już wielokrotnie, że każdy kto posiada odmienne zdanie od ciebie jest "stalkerem", i jak dodaje jeszcze tc, obraża kobiety. A także jest głupi i nie umie czytać/musi przeczytać tekst ponownie (twoja ulubiona odzywka)

"Ogólnie poziom jakiejkolwiek dyskusji z nim stał się żenujący poniżej mojego poziomu tolerancji i nie zwracam na niego uwagi od jakiegoś pół roku, poddałam się podczas udowadniania mi, jaką to jestem idiotką"

Z tego co pamiętam, to "poddałaś się", po tym, jak kilka postronnych osób udowodniło ci, że jesteś w błędzie, o tutaj, w tym temacie

http://www.filmweb.pl/serial/Gra+o+tron-2011-476848/discussion/Tyrion+i+Tywin,22 42394?page=2

W reakcji na co zarzuciłaś wszystkim tym podłym stalkerom, jacy to oni wszyscy są głupi i nie potrafią czytać, więc dyskusja jest "poniżej twojego poziomu tolerancji" po czym śmiertelnie się obraziłaś.

"poddałam się podczas udowadniania mi, jaką to jestem idiotką, że nie widzę, że to na polecenie Cersei i Jaimego zabito Jona Arryna."

I tu kolejna kłamliwa interpretacja (wybitnie w twoim stylu).

Na dowód przytoczmy w takim razie tę dyskusję


fune
13 lip 2013 14:10

jak zawsze zreszta, nie zauwazasz pozostalych slow w zdaniach i kompletnie nie kumasz sensu wypowiedzi

White_T
13 lip 2013 14:21

To że Cersei i Jamie się parzyli doprowadziło do śmierci wielu ważnych bohaterów i setek tysięcy istnień ludzkich.

fune
13 lip 2013 14:25

a do smierci wielu waznych bohaterow i setek tysiecy ludzi doprowadzilo nie parzenie sie Cersei i Jaimego tylko SPOILER intrygi Littlefingera na ktore niezwykle podatni okazali sie Ned i Cat, oraz Lysa :D POSPOILERZE
nadal bedziesz sie upierac, ze to seks miedzy Cersei a Jaime'm wywolal te wojne?

idz lepiej chlopczyku zajmij sie czyms innym niz czytaniem moich postow, bo to przekracza twoje mozliwosci

White_T
13 lip 2013 14:37

Co rozpoczeło intrygi Littlefingera? Morderstwo Jona Arryna. Co doprowadziło do morderstwa Jona Aryna? Kazirodztwo.

fune
13 lip 2013 15:37

do morderstwa Jona Aryna doprowadzil SPOILER LF rekoma Lysy KONIECSPOILERA, o czym juz wiele osob ci pisalo, co z tym wspolnego ma zycie seksualne Cersei i Jaimego?????
intrygi LF spowodowaly ambicje LF, a nie zycie seksualne Lannisterow, i jak tu prowadzic z toba jakikolwiek dialog, jak piszesz takie bzdury
jakie mam ci jeszcze pisac argumenty, skoro fakty sa takie a nie inne
sam nie podales zadnego zwiazku miedzy seksem Lannisterow a smiercia Jona Aryna czt wywolaniem wojny

co do ostatniego, to nie jest chamstwo, tylko stwierdzenie faktu
tak sie zachowujesz, takie posty piszesz, to jak mam to inaczej nazwac
jakbys byl jakims nastolatkiem

White_T
13 lip 2013 16:02

"co z tym wspolnego ma zycie seksualne Cersei i Jaimego?????"
To, że został zamordowany, ponieważ to życie seksualne odkrył?

"intrygi LF spowodowaly ambicje LF, a nie zycie seksualne Lannisterow, i jak tu prowadzic z toba jakikolwiek dialog, jak piszesz takie bzdury"

Tak tak, przez 15 lat był namiestnikiem, i nagle ginie, w tym samym momencie kiedy odkrywa sekret Lannisterów i próbuje przekazać prawdę o tym królowi. To przecież zbieg okoliczności, nie ma tutaj żadnego związku :)

---------------

Jak widać, słowo "idiotka" tutaj nie padło. W ogóle nie obraziłem cię w jakikolwiek sposób, ograniczając się jedynie do suchych argumentów. Za to ty namiętnie i z upodobaniem raz za razem mnie obrażałaś.

I tak właśnie wygląda dyskusja z tobą = obrażasz, ignorujesz argumenty, nie dajesz się przekonać nawet neutralnym obserwatorom, a potem odwracasz wszystko do góry nogami i kreujesz się na biedną ofiarę stalkingu (lol).

White_T

:D Tak, wiemy, wiele możesz przytoczyć :D Ten wątek, jak i wiele innych, pokazuje twą obsesję, jak to dostajesz piany, gdy tylko przeczytasz coś o naszych ulubionych Lannisterach, tylko jakoś ostatnio dawałeś sobie tym radę w samotności, widzę że znów trzeba się pouzewnętrzniać

"Tak się składa, że po prostu zaprzestałaś (przynajmniej względnie) spamować na fw swoje nawiedzone i kłamliwe interpretacje książki."

Chyba coś się pogubiłeś na tym forum :D Przegapiłeś tak interesujące dyskusje na temat Cersei, Joffa, Jaimego, Tywina czy Roberta? :D A może chodzi ci o Jona Arryna i jego śmierć?

Lol, nie poddałam się, tylko dyskusja ta przekroczyła mój poziom tolerancji :D Gdy przekonałam się co do ciebie plus nastąpił jakiś zlot gimbusów, to po prostu opuściłam ten pokój. Co mnie obchodzi, że twa zawiść do Cersei powoduje, że błądzisz. Nie muszę się tobą użerać, na forum jest wiele lepszych dyskusji i użytkowników, których nie trzeba np. przekonywać, dlaczego zginął Jon Arryn i którzy widzą w postaciach coś więcej niż tylko "plugawe kazirodztwo" i można po prostu pogadać o faktycznych ciekawych tematach czy wątpliwościach, co do danych postaci. Od tamtego czasu przegadałam dużo różnych wątków na wszelkie możliwe sposoby (chociaż wciąż można jeszcze i jeszcze, jak się przekonuję każdego dnia :D) i mą obecność w tamtym wspominam jedynie z zażenowaniem.

Może nie zdajesz sobie sprawy, ale znam się trochę na świecie PLiO. :D I z odpowiednim rozmówcą potrafimy zapełnić wiele stron tego forum :D Z tobą mi się po prostu nie chciało, pogódź się z tym.
Moja ulubiona odzywka? :D Zdziwiłbyś się, że naprawdę nie ma potrzeby jakoś jej nadużywać, a raczej nie pamiętam, kiedy to napisałam ostatni raz. Do Ciebie pół roku temu? :D Za to owszem, co jakiś czas zdarzają się użytkownicy, którym jakiś inny to pisze, jak już mu ręce opadają, ale to raczej normalne, przy takiej ilości wpisów.

Haha, do dziś uważasz, ze jest głupia, bo nie widzę tych wszystkich rzeczy, które przecież ty łatwością dostrzegasz :D No tak, przyznaję, to przekracza moje możliwości,. Potrafię jedynie "spamować na fw swoje nawiedzone i kłamliwe interpretacje książki" :D Nie rozumiem tylko czemu tak namiętnie śledziłeś te wszystkie moje nawiedzone (tak, to ja jestem nawiedzona, nie ktoś, kto nie potrafi postu napisać bez nawiązania do "plugawego kazirodztwa:D)? Skoro tak wygląda dyskusja ze mną to po co w ogóle do mnie piszesz? :D Uczepiłeś się mnie swego czasu jak rzep psiego ogona, aż w końcu ucichłeś, bo dzięki Rulorowi, albo tempo cię przerosło, albo po prostu widziałeś, że mnie to w ogóle nie wzrusza. Ktoś, komu nie tylko ja zwracałam uwagę, że zawsze odpuszcza niewygodne fragmenty (między innymi dlatego dyskusja z tobą nie ma sensu:D), mi zarzuca :D Pomyślałeś, że po prostu nie miałeś argumentów? :D

A skoro wiesz, jak wygląda dyskusja ze mną, to po co znów się na to narażasz? :D Znajdź sobie rozmówców na swoim poziomie, np. w tym temacie, co go sobie chyba do ulubionych zapisałeś, i wyżej zalinkowałeś, tam z pewnością znajdziesz przyjaciół i będziecie sobie serdecznie potakiwać, i głaskać po główkach.

A teraz możesz się cieszyć, że ci w końcu odpisałam :D

fune

Czyżby szykowała się wymiana postów podobna do mojej w innym temacie ;))?

sts111

Pozazdrościłam :P
-------------------------
Przy okazji errata mego powyższego postu * ze jestEM głupia (gdzieś ucięło końcówkę)