Kto waszym zdaniem jest najlepszym wojownikiem w książce i serialu
Zresztą on jest zafascynowany swoimi wynalazkami i raczej nie boi się konsekwencji.
Loras się chce oczyścić z zarzutu pedałowania, Cersei - ze zrobienia dzieciaków z bratem, zamiast upychać 2 pojedynki w jednym odcinku scenarzyści to mogą połączyć ;)
Wolałabym, aby taki był.
Ale i tak Loras nie może być reprezentantem Wiary. Może być co najwyżej swoim reprezentantem i walczyć z człowiekiem od Wiary.
To nie łapię. Przecież ustaliliśmy,że on nie może być wystawiony w boju z powodu swego stworzenia
Nie może zostać wystawiony przez Wiarę. Wiara nic nie wie, że to ożywiony zombiak.
Na początku pisałeś, że to Wiara go wystawi, to ci odpisałam, że nie może, ponieważ Wróble nie parają się nekromancją.
Ale cersei może go wystawić,ryzykując zdemaskowanie Gory,co zaowocowałoby anulowaniem wyniku pojedynku ?
Cersei może wystawić dowolną osobę z GWARDII KRÓLEWSKIEJ (takie prawo). Jeżeli ktoś by się dowiedział o tym, to owszem wynik by został anulowany, a nawet wynikłyby z tego dodatkowe komplikacje. Jednak myślę, że Qyburn się nie zdradzi, a tylko on oprócz Cersei wie o zombie.
"Wiara wystawi Frankensteina"
-Wiara nie może wystawić Białego Płaszcza z Gwardii Królewskiej.
I do tego jeszcze zombiaka, bo to zaprzeczenie wszelkich prawd.
Trzymając się realiów książkowych, w gwardii jest teraz Boros Blount podstarzały z nadwagą i do tego tchórz, Meryn Trant, Loras Tyrell z ciężkimi ranami przebywający na Smoczej Skale, Balon Swann na misji w Dorne, Osmund Ketlleblack w areszcie jako jeden z oskarżonych przez wiarę i też ma mieć proces, Jaime Lannister kaleka na misjii w Dorzeczu, który w dodatku odmówił pomocy Cersei i Robert Strong nowy gwardzista który wziął się znikąd.
Wybór Cersei jest prosty.
Margaery, która też ma być sądzona nie ma zbyt dużego wyboru. Normalnie postawiłaby na Lorasa ale ten ledwo żyje po oblężeniu Smoczej Skały. Margaery postanowiła że jej procec odbędzie się zwyczajnie czyli przez sędziów i swiadków.
Nie znamy dokładnego przebiegu bitwy. Taką wersję Aurane Waters przedstawił Cersei: Saperzy Tyrellów powiedzieli, że mogą wykopać tunel pod Smoczą Skałą ale potrwa to parę tygodni. Loras chciał już od zaraz zdobyć zamek i wracać do ojczyzny bo Reach właśnie atakowali Żelaźni Ludzie. No i zaatakowali calymi siłami główną bramę. Loras na koniu uzbrojony w morgensztrerna (kolczasta kula na łańcuchu) wjehał na dziedziniec dostał w żebra buzdyganem zaliczył postrzał z kuszy i oblali go z murów wrzacym olejem. Atak na Skałę powiódł się, ale Loras jest w cięzkim stanie.
Co do reprezentanta wiary to jest to duża zagadka. Wiadomo że wiarę wspiera część rycerstwa. Być może nawiedzony Lancel. Dużo osób typuje Sandora Clegeana.
Książkowy Lancel po Czarnym Nurcie jest zaledwie cieniem samego siebie, a nawet przed tym nie wydaje mi się, żeby był dobrym szermierzem.
Masz rację. Tylko, że Lancel w tym momencie ma tak wyprany mózg że nie wiadomo jak postąpi. Z resztą wiara ma teraz tylu rycerzy z Synów Wojownika, że na pewno znajdzie się ktoś lepszy od Lancela.
Lancel był kompletnie niedoświadczony w walce, a co ciekawe jego odział odpierał ataki Stannisa najdłużej nawet wtedy jak Ogar już odpuścił.
Przypomniały mi się te wszystkie Ligi Wojowników Westeros na tym forum. To były czasy:)
Jeżeli mowa o serialu to najmocniejszymi postaciami są bez wątpienia: Khal Drogo, Szary Robak oraz Daario.
Teneris, i wg mnie ona dosiądzie tronu. Sama nie walczy wręcz ale ma fantastyczną i dużą armię, smoki, dobrych doradców i niezwykły charakter. To jest kobieta która zawsze wychodzi z kompletnie beznadziejnych sytuacji gdzie w których nawet stary Lannister załamał by ręce. To jest jedyna nadzieja Westeros. Jeżeli chodzi o samą walkę wręcz to chyba nie ma lepszego od Góry:)
Arthur Dayne, w książce sam Ned (który go zabił) mówi o nim, że był najlepszym rycerzem jakiego widział i gdyby nie Reed to by w walce z nim zginął. Bracia Clegane są też dobrzy, ale nie zapominajmy, że George położył Oberyn Martell. Jorah Mormont jest też dobry, ale nie ma gdzie się wykazać. To czas na NAJlepszych: Baristan Selmy i Brienne. Nie mają ze sobą równych ( poza Daynem) ;) .
Z Westeroskich wojowników typuję Barristana. Jaime byłby pewnie lepszy od niego gdyby nie stracił ręki.
W Essos natomiast jest cała masa zabijaków, która przerobiłaby na kotlety Westeroskich rycerzy. Gladiatorzy, Nieskalani, Najemnicy, niektórzy Dothrakowie.
Z wojownikow Essos wyróżniłbym:
- Silny Belwas - Meereńczyk - gladiator. Daje fory swoim wrogom pozwalając się raz skaleczyć, ale później już nie ma litości.
- Areo Hotah - urodzony w Norvos. Gwardzista Dorana Martella. Jak napisał Martin nikt nie może się mu równać.
- Caggo - dothrak - najemnik - prawa ręka dowódcy Plew na Wietrze. Chyba jedyny w Essos posiadacz valyriańskiego arakha. Potrafi nim rozciąć zbroję przeciwnika.
- Szary Robak - nieskalany - Nieskalani są bardzo silni przede wszystkim jako jeden oddział. Szary Robak został wybrany przez nieskalanych na dowódcę z 10600 z nich.Był najlepszy. Szary Robak mógłby się mierzyć na włócznie z Oberynem Martellem.
Skąd takie domysły? Jeżeli Ciemna Gwiazda ma zabić Areo niech przy okazji zabije Obarę Sand bo jest wkurzająca.
Obarę też zabije na otarcie łez. GRRM z jakiegoś powodu Dayne'a wprowadził, wątpię, żeby Areo miał teraz zakończyć jego życie.
W książce ostatnim żyjącym najlepszym "wojownikiem" jest ser Barristan. W serialu zrobili masę koksów więc wybierz sobie jakiegoś ;)
Barristan w książkach (wyłączając Arthura Dayne'a). A w serialu, nie licząc zabójców jak Jaqen czy Dario, najpewniej Oberyn.
Najlepszy był Czerwona Żmija - zabawił się z Górą jak z dzieciakiem...szkoda tylko, że go zlekceważył i dał się chwycić w łapska...
Wcześniej typowałbym Drogo, Barristana, Jamiego, Oberyna, ale po 3 odcinku 6 sezonu uważam, że najlepszym wojownikiem był Ser Arthur Dayne "Miecz Poranka", pokonałby każdego.
http://www.filmweb.pl/serial/Gra+o+tron-2011-476848/discussion/I+LIGA+WOJOWNIK%C 3%93W+WESTEROS+-+SIERPIE%C5%83+2014+%28SEZON+2%29,2485637