Nie wiem natomiast jak jest z takim TB, na ile twórcy trzymali się oryginału, ale w przypadku tej produkcji daję im moje pełne błogosławieństwo :)

W kwestii nieobiektywności nie mogę rzucać w ciebie kamieniem, bo i ja cierpię na tą przypadlość :D
Na szczęście (dla tego forum) nie jestem ortodoksem GoT i mam do serialu stosunek w miarę lajtowy. W miarę :)

Dobra, dobra, łatwo Ci mówić, jak nie czytałaś jeszcze książek :P

Znam swoje możliwości, więc uwierz mi, lepiej, żebym książek nie znała :D Tak to tylko skupiam się na serialu, który jak na razie dostarcza mi wystarczająco rozrywki.
Z drugiej strony wiem ile tracę.. ech, te niekończące się rozważania o książkach i ich ekranizacjach, żołądkowania, święty płomień oburzenia, kiedy coś nie pasi i gorączkowy entuzjazm, jak pasi mmmmmmmm ot uroki, bycia nerdem ;)

Generalnie tracisz efekt zaskoczenia w książkach, który jest (imo) fajniejszy niż podczas oglądania serialu. Bo jeżeli chodzi o rozważania to raczej nie omieszkujesz się udzielać ;)

Imo, chyba jest podobnie xP Byłem cholewnie zaskoczony przy śmierci Eddarda i musiałem oglądać dalej odcinki <o rulorze, uchowałem się od spoilerów xd>, a później jak czytałem NM byłem cholewnie zaskoczony przy KG i przewracałem kartka za kartą co by dowiedzieć się co dalej. Efekt zaskoczenia jest podobny fune, o ile dany widz/czytelnik sobie niczego nie zaspoilerował : )

Ja jestem zdania, że jednak efekt w serialu jest trochę uproszczony od tego z książek. Np. Krwawe Gody, w książce zajmują wiele stron ;) A nawet nie chodzi o same wielkie łotdefaki jak KG, ale też różne drobne :) Ja zaczęłam czytać po obejrzeniu pierwszego sezonu i np. śmiercią Neda w ogóle nie byłam zaskoczona. A podczas czytania nie raz pozwalałam sobie na werbalne zdziwienie :D

Jonathan Freeman wygrywa za odcinek Valar Dohaeris na American Society od Cinematographers &lt;na WiCnet znajdują się też zdjęcia, jeśli ktoś chciałby 'na szybko' obczaić wizualizację odcinka&gt;:
http://winteriscoming.net/2014/02/jonathan-freeman-wins-american-society-of-cine matographers-award-for-valar-dohaeris/

W końcu jakaś nagroda. I w sumie dość prestiżowa, oczywiście spośród nagród gildii rozdawanych w rozmaitych kategoriach technicznych. Choć mnie najbardziej podobały się zdjęcia do odcinka 7.

Przywykłem już do nietypowych zagrań ze strony różnych organizacji/gildii, czy to byłyby nagrody Emmy, BAFTA, Złoty Glob czy nawet Oscary <tak ogólnie filmy/seriale>, ale odcinek VD myślę, że jest 'ładny' i ma świetne ujęcia <z drugiej strony szkoda chyba tylko tego, że jest to 1 odcinek 3 sezonu, a z góry mogli założyć, że to najlepszy odcinek bo.. bo właśnie jest pierwszy, co może sugerować, ze olali resztę odcinków <tak pół żartem pół serio, ale nie zdziwiłbym się jeśli tak jest u większości oceniających..>>.

Tak czy owak gratulujemy :)

Kit Harrington opowiada o GoT przy okazji wywiadu o Pompejach:
http://winteriscoming.net/2014/02/kit-harington-talks-game-of-thrones-at-pompeii -press-junket/#comments
Szczerze powiedziawszy: dla fanów aktora : )

Chyba jeszcze nie potwierdzone info, ale Nathalie Emmanuel również awansuje do stałej obsady wraz z sezonem 5-tym:
http://winteriscoming.net/2014/02/nathalie-emmanuel-promoted-to-series-regular-f or-season-5/

Ja go bardzo lubię :) Tak że dziękuję za linka :) Bardzo fajny pierwszy filmik i zaprezentowanie w skrócie najbliższego sezonu, zwłaszcza "surprise, surprise" :D Mam nadzieję, że wielbiciele akcji będą tym razem z sezonu zadowoleni, ale że też nie zabraknie tego całego gadania, które osobiście uwielbiam :)
A Pompeje obejrzę z wielką przyjemnością! :) Nie tylko klimaty, które lubię i Jon Snow, ale też kapitan Renard, Mr. Eko, Jack Bauer i pan Jones, czyli to co funiasta lubi najbardziej :) Zwłaszcza w ciepłych klimatach :) Swoją drogą ciekawe, czy Kit miał choć jeden wywiad promocyjny dot. filmu bez nawiązań do Jona. W każdym razie zero zniecierpliwienia :)
I chwali mu się, że nie olał tematu, tylko sobie zwiedził oryginalną lokację, tak samo jak od razu zainteresował się swoją postacią w książkach PLiO.

Pompeje w wykonaniu tego reżysera to będzie kino rozrywkowe, takoż mam zamiar się na tym filmie bawić xd <ale więcej po tym filmie nie oczekuje xP>

I to jest słuszne podejście :)

Jak dla mnie to będzie jeden wielki przerost formy nad treścią... nie powiem, że nie lubię czegoś takiego, ale ile można...
btw. thx za linka ;D

Ten reżyser znany jest z: "wielki przerost formy nad treścią" ale tez znany jest z efektownego kina rozrywkowego - jeśli lubi się tego typu produkcje <jak ja xP>, takie odmóżdżacze, to dobrze się przy nich bawię i nie będę udawał, że jestem wielkim koneserem i krytykiem światowego kina xP

Heh ja też nie uważam się za krytyka i również lubię się odmóżdżyć i po prostu dobrze bawić, jednak liczyłem na coś większego związanego z Pompejami a nie tylko kino rozrywkowe... ale film obejrzę, choćby dla tego, żeby pośmiać się z Kita xDD

To fakt, mógłby powstać 'jakościowo' lepszy film aniżeli coś takiego.. no ale ten reżyser zrobił również zajedwabiście rozrywkowych muszkieterów więc już nic mnie nie zdziwi jeśli chodzi o niego.. nawet nie obsadzenie głównej postaci żeńskiej swoją żoną xd

Jego Pompeje jako starożytne 2012 w połączeniu z mdłą historyjką miłosną może okazać się totalną klapą finansową (i zapewne tak będzie) mimo, iż do kin przyciągać będzie Dżon... A po tych muszkieterach mam mieszane odczucia, czysta rozrywka, ale poziom absurdów często przewyższał normę ;D

A co może być więcej związanego z Pompejami jak same Pompeje i wulkan plus katastrofa, pyk i nie mamy Pompejów, a sam wulkan? :P Ja tam idę na Kita, Sashę Roiza, Adewale'a, Jareda Harrisa i Kiefera :D Okoliczności przyrody mniej istotne :D

NO chodzi mi o coś ambitniejszego niż tylko od zera do bohatera + jakaś panienka i totalna rozpierducha z epickimi kwestiami na tle wybuchającego wulkanu = NUDY i odgrzewanie kotleta... takich filmów jest tysiące ;D

Że się powtórzę - "Ja tam idę na Kita, Sashę Roiza, Adewale'a, Jareda Harrisa i Kiefera :D Okoliczności przyrody mniej istotne :D" Tak że jak dla mnie takich filmów nie ma tysięcy, gdyż w takim składzie (zwłaszcza, jeżeli chodzi o dwie pierwsze osoby, gdyż kolejność wymieniania przeze mnie nie jest przypadkowa;).

Szczerze Ci powiem, że musiałem sobie wyguglować te nazwiska bo oprócz Harrisa i Kiefera (no i Kita(abstrahując imię adekwatne do umiejętności aktorskich ;p)) nie znam nikogo ;>

http://www.filmweb.pl/person/Sasha+Roiz-152930 wielbiony przeze mnie w Grimm :D
do http://www.filmweb.pl/person/Adewale+Akinnuoye+Agbaje-6367 mam wielki sentyment z czasów Lostów :)
a http://www.filmweb.pl/person/Jared+Harris-2781 to szwarccharakter z Fringe, który ostatnio wpadł tez do (filmowego) Holmesa jako sam Moriarty :)

Grimm nie oglądałem (to znaczy widziałem dosłownie dwa odc) więc nic dziwnego, że gościa nie znam...

Lostów oglądałem jeszcze dzieckiem będąc, więc nie dziw się, żem go nie spamiętał ;p

Och Fune, pisałem, że znam Jareda Harrisa (jak mógłbym nie znać skorom wielbiciel Sherlocka???) ;D
Ale widzę, że jest Pani miłośniczką seriali ;P

Ano tak, jakoś tak polecałam z rozpędu :) Ale przynajmniej mogę C polecić dobry (choć specyficzny) serial :) Takoż zauważyłam, żeś fan. Witaj w kolejnym klubie :)
A i owszem :) Chociaż niestety doba za krótka, a lista za długa :(

" Ale przynajmniej mogę C polecić dobry (choć specyficzny) serial" mówisz o Fringe? Jakiś czas temu zabierałem się za ten serial, ale nie obejrzałem nawet pilota (nie z braku chęci, ale bardziej... czasu) ale skoro polecasz to z pewnością obejrzę ;D
P.S. co znaczy "specyficzny"? ;p

Specyficzny w tym przypadku zdecydowanie niekonwencjonalny, i zapewne nie każdy lubi takie klimaty, ale dopiero jak zobaczysz to zrozumiesz :D Pierwszy sezon jest bardziej proceduralny, ale im dalej w las tym bardziej widać, że to wszystko to cały jeden długi, zamknięty w finale serialu, wątek. Zdecydowanie pozycja, którą powinien znać każdy szanujący się oglądacz seriali :) Tak samo jak Lost, imo.

Niekonwencjonalny... kurczę zaintrygowałaś mnie, z pewnością obejrzę ;D

Również polecam Lost, mój naj-naj-ulubieńszy serial przed GoT <3

Dla Adewale można wiele poświęcić - był epicki w Lostach (właściwie był moją ulubioną postacią) i był epicki w Mumii :D
Widzę że masz tak jak ja - obejrzysz nawet produkcje niezbyt wysokich lotów dla swoich ulubieńców :)

Boski był w Lostach. TU SPOILER Żałowałam go niczym przeważająca większość widzów Neda Starka :D
No ba :)

Pan Adewale to klasę pokazał w serialu Oz ;) w samych Lostach nie było go za wiele, tak na dobrą sprawę.

Nie było go wiele - fakt. A i tak został moim ulubieńcem :) Tak że o czymś to świadczy!
Facet dużo nie mówił, ale miał treściwe sceny i przykuwającą uwagę charyzmę.
Z resztą dużej konkurencji nie miał, bo chyba nie Kasię i Jacusia? :D

Oz jest na mojej liście "do obejrzenia".

Konkurencję miał chyba tylko w osobie Sawyera i Locke'a, bo choć Sawyer w późniejszych sezonach się popsuł, to Locke trzymał poziom. Ale ja nie o tym...

Mr. Eko był bardzo charakterystyczny, ale w Oz, po prostu wymiata ;) i choć jest już od pierwszego odcinka w obsadzie, to rozkręca się dopiero później... i robi to z klasą. Wiec z góry ten serial polecam, ;)

Dokładnie, nie było go za wiele, ale chyba każdy szanujący się fan kojarzy tę postać i jego kij, charyzma niesamowita :)

http://www.youtube.com/watch?v=J5iS3tULXMQ&feature=youtu.be

-Jaime trenuje z Bronnem - yeah :D
-Fajne ujęcie z Aryą w 0:17
-Podrick trochę się zmienił

Kurza stopa, nie mam teraz czasu oglądać całości, ale po wprowadzeniu już się cieszę :) A jako, że tutaj "Co do trailerów/filmików zza kulis to raczej temat nie od tego, tutaj można byłoby porozmawiać o 'duperelach' ; ]" ;) to może załóż jakiś sensowny temat, gdzie będzie można poomawiać co i jak ;)

Ok, wycofuję me zdanie o temacie, wszak jest już od dawna :D

Zastanawia mnie tylko czemu Jaimie błaznuje razem z Tyrionem w sali tronowej odstawiając taniec.
SPOILER
Co by nie było, zginął mu syn, oficjalnie dla ludzi siostrzeniec. Jest Lordem Dowódcą Gwardii Królewskiej. Jego brat jest oskarżony nie o rozdziewiczenie służki tylko o królobójstwo. Za to nie płaci się 50 złotych smoków tylko idzie się pod topór.
Rozumiem że porządnie poróżni się wcześniej w komnatowych scenach z Cersei i Tywinem, ale czy aż na tyle by odstawiać taki cyrk :P

Przy Aryi mam ciary. Oberyn też spoko ;)

"Zastanawia mnie tylko czemu Jaimie błaznuje razem z Tyrionem w sali tronowej odstawiając taniec."
Przecież to był gag reel z planu, a nie scena w serialu :P

Aha ;) Tak to jest jak nie zna się angielskiego :P Pewnie było to wyjaśnione.
Swoją drogą nie zdziwiłbym się gdyby Tyrion na początku chciał błaznować żeby zrobić na złość Tywinowi przy ludziach.

to wyglądało tylko jak scena z serialu bo kamera zarejestrowała te ich wygłupy ;)
po Tyrionie bym się nie zdziwiła ale po Jaime'm już tak, więc to na pewno jest zwykły gag, no i Peter patrzy prosto w obiektyw :D

Kontynuując temat odnośnie tego materiału zastanawia mnie czy ten chłopiec, któremu Dzicy wyrzynają bliskich (to ten Brennock O'Connor, o którym wspominano w wieściach castingowych na początku) odegra jakąś rolę ? Powiadomi kogoś, wykradnie coś ważnego?
Poza tym postać, która patrzy się na Oberyna i Ellarię to chyba jednak nie Tyrion a inny kędzierzawy łeb. Ten z którym romanować ma Oberyn :/ :/
Herby Dorne fajnie się prezentują. Są Daltowie i Mandwoody. Trzeciej chorągwi nie mogę rozszyfrować. Może mi pomożesz ;)
Tak poza tym : Ty jesteś untilthemorning z forum Pieśni ? ;)

w której minucie są dokładnie herby Dorne?

Około 30-31 sekundy. W tych króciutkich migawkach. Trzeba trafić pauzą ;)
Jest jeszcze niezidentyfikowana płacząca kobieta i YarAsha przykładająca komuś toporek do grdyki w ciasnym korytarzu.

http://i.imgur.com/9nzXPkv.jpg udało mi się zeskrinować :D
sama rozpoznaję tylko Manwoodych i Daltów, cskoda że czarnej flagi do końca nie widać, nie mam pojęcia kto to.
ale ma być jeszcze lord Blackmont (został obsadzony) wiec jego flaga na pewno też tam jest.

tak, jestem untilthemorning z pieśni, czemu pytasz? :P

Bez powodu, żeby wiedzieć. Wiedza jest potęgą ;) Po prostu twoje awatary tu i tam są podobne więc chciałem się upewnić czy dobrze kojarzę fakty ;)
Jakieś pomysły co do chłopca ? ;)