Trzeci sezon w końcu za nami więc przyszedł czas na małe podsumowanie. Ja mam mieszane uczucia, ale ogólnie uważam, że sezon był świetny, lepszy od dwóch poprzednich.
Zaczęło się fatalnie ponieważ nie pokazano bitwy na Pięści Pierwszych Ludzi. Ostatnia scena drugiego sezonu (pochód Innych na PPL) dała mi mocnego kopa i z niecierpliwością czekałem na tę bitwę przez cały rok. Pierwsza scena pierwszego odcinka tego sezonu mnie oszołomiła i totalnie wkurzyła, cała bitwa trawa zaledwie około 5 sekund, nawet nie było żadnego obrazu tylko kilka krzyków, szczęk mieczy i... koniec. :(
Byłem jednak pod wrażeniem wyglądu olbrzyma w obozie Dzikich, świetnie go przedstawili i za to należy im się pochwała.
Następne kilka odcinków było nudne, za dużo gadania, za mało działania. Do czasu sceny gdy Daenerys kupiła Nieskalanych (nie pamiętam który to odcinek), to była doskonale przedstawiona scena, i to zdziwienie władcy Nieskalanych - "Znasz valyriański?". No i ten marsz Nieskalanych pokazany z lotu ptaka z klimatyczną muzyką w tle był cudowny.
W następnych odcinkach było kilka ciekawych momentów: ucięcie ręki Jaime'a, Jon+Ygritte w jaskini, scena z niedźwiedziem.
Wesele Tyriona i Sansy super przedstawione, najlepszy moment to kłótnia Tyriona z Joffreyem na temat pokładzin. Niektórzy wkurzyli się bo nie pokazano nagiej Sansy, ale mnie to w sumie nie zdziwiło, Sophie Turner jest niepełnoletnia a twórcy seriali nie byli zmuszeni pokazywać jej nago ponieważ do niczego w łóżku nie doszło.
W ostatniej scenie 8 odcinka w końcu doczekałem się zabicia Innego przez Sama. Zastanawiałem się jak to będzie wyglądać w serialu, wyszło doskonale. Ten przeraźliwy krzyk Innego gdy Sam wbił mu sztylet z obsydianu robił wrażenie, no i Inny zamieniający się w lód który następnie się skruszył, moim zdaniem to było nawet lepsze niż w książce, gdzie Inny rozpłynął się i wyparował.
Krwawych Godów chyba nie muszę nawet komentować, perfekcyjnie wykonane chociaż tragiczne. Scena Robba z przyszytą głową wilkora mnie zaskoczyła bo naprawdę nie spodziewałem się tego.
W końcu nadszedł 10 odcinek i liczyłem na to, że ostatnia scena da mi podobnego kopa jak w poprzednim sezonie, byłaby to wisienka na torcie tego dobrego sezonu. Niestety zawiodłem się, ostatnia scena przedstawiła Daenerys wśród uwolnionych niewolników, nie zrobiło to na mnie wrażenia i nie dało mi kopa, do końca liczyłem, że może jeszcze coś pokażą po tej scenie ale niestety nie, i dlatego na 4 sezon nie czekam już z taką niecierpliwością jak na sezon 3. :)
Poczekaj aż posypią się castingowe nazwiska nowych aktorów, pierwsze przeciekowe zdjęcia z planu lub pierwszy "In production". Wtedy zaczniesz czekać z niecierpliwością :)
Akurat scena Robba z głową wilkora nie zdziwiła mnie w ogóle. Choć z drugiej strony myślałam,że oszczędzą tą scenę, i tak dobrze ,że nie pokazali jej tak jak to było opisane. O wiele bardziej drastycznie.
Btw, 3 sezon był b.dobry, aczkolwiek 4 zapowiada się jeszcze lepiej dla antyfanów rodu Lanisterów . ;)
Właśnie dlatego nie spodziewałem się tego w serialu, ponieważ w książce to było bardzo drastyczne.
Jeszcze zapomniałem napisać o walce Ogara z Bericiem Dondarrionem, a to był duży plus tego serialu, świetny efekt płonącego miecza, tutaj się postarali.
Jestem po 2 sezonach i nie wiem czy dalej kontynuować,do takich Wikingów nie ma startu,chociażby pod względem bitew i dramaturgii.
Jestem po 7 odcinku i nie ma szału jakiegoś,serial najbardziej broni się w dialogach ale przeszkadza mi taka nie wiem jak to nazwać,teatralność i umowność,np ta całą armia nieskalanych,10 tys tak?A czym ich żywia,przecież to mnóstwo ludzi,dalej ta wspinaczka tego ludu z północy,pokazali wrecz garstkę?I co oni maja zdobyć te mury nie do zdobycia?Kolejne,ten człowiek lodu,monstualna siłą ale można go zabić od tyłu małym sztyletem,jeszcze rozumiem że odciąć łeb.
Trzeba oglądać uważnie. To nie był zwykły sztylet, tylko sztylet ze smoczego szkła - jednego z dwóch materiałów, którymi można zabić te istoty. Sam opowiadał o tym wcześniej tej dziewczynie.