PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=34050}

Gwiezdne wrota

Stargate SG-1
1997 - 2007
7,7 27 tys. ocen
7,7 10 1 27349
7,3 3 krytyków
Gwiezdne wrota
powrót do forum serialu Gwiezdne wrota

Nie do wiary...

ocenił(a) serial na 1

Czy te wpisy z ocena 10/10 to prowokacja??? Przeciez ten serial to jest kompletne nieporozumienie--to jest taki potworek wsrod seriali, jetem milosnikiem SF-widzialem kilka odcinkow--to jest przeciez straszne co sie tam wyprawia,,,gra aktorska...scenariusz ....zdjecia....ratunku....z ciekawosci zajzalem na film web czy cos takiego zajmuje wogole krytykow... a tu taka niespodzianka...ocena mocno zawyzona..moze w przedziale wiekowym 10-12l .

Tomiberyk

Ok, teraz rzeczwo, skoro jestes milosnikie jak mowisz "SF", to jaki serial "SF" uwazasz za najlpszy? Podaj prosze jeszcze z 10 lepszych od Stargate, przy ocenie 2/10 e bedzisz mial problemu. Bo na razie to taka gadka-szmatka.

ocenił(a) serial na 1
El_Draque

Niestety wiekszosc seriali SF trzyma podobny-niski poziom, tylko wsrod filmow zdazaja sie perelki. Dlatego staram sie unikac seriali . Swoie zainteresowanie opieram na literaturze i filmach tudziez muzyce :) Jesli chodzi o seriale to najcieplej wspominam Strefe Mroku.
Takie Archiwom X za ktorym zreszta nie przepadam -bije Stargate na glowe choc to troche inna tematyka.

Tomiberyk

Wlasnie dlatego, ze jest tak jak piszesz, ze wiekszosc to zenujaco niski poziom, warto docenic te lepsze. Jednym z nich byl archiwum X i na przyklad Battlestar Galactica. Strefa Mroku to klasyka, ale raczej nie SF. Dlatego tez dziwie sie, ze tak nisko oceniasz Stargate, moze nie przebrnales przez ciezkawy poczatek? To jeden z nielicznych seriali, ktore trzymaja sie zalozen sf i bazuja jako tako na fizyce, poza tym poprawia sie z kazdym sezonem.

ocenił(a) serial na 1
El_Draque

Uwierz mi--widzialem kilka luznych odcinkow I film Gwiezdne wrota. Jest to dla mnie nizsza klasa C. Nie wiadomo jak do tego podejsc. Byc moze cos tam jest z SF, ale wszytko takie kulawe, dialogi gra aktorska. Pare dni temu widzialem jeden odcinek gdzie jakis dwoch kaplanow podawalo sobie cos rak.do rak.....dopiero potem zobaczylem ze oni sie bija na noze....ta scena to byl poprostu..no smiech na sali.
Ja rozumiem ze jest popyt na SF--jak bylem w wieku 10-12 l to zachwycalem sie Kosmos 1999, Jason ( czy jakos tak w kosmosie). To byly seriale mojej modosci--straszny chlam ktorego nie da sie ogladac. ....... Battlestar Galactica - obejzalem kilka odcinkow pierwszej serii....chodza w kollko po jednym korytazu i pieprza glupoty--dalem sobie spokoj.
Jak juz to animowane daja rade...Gwiezdne Wojny, Zaloga G (ale nie recze za zaloge-tez to widzialem jako dzieciak), Ghost in the Shell. Akira ( nie wiem czy to serial jest --film swietny)

Tomiberyk

Teraz rozumiem, niestety, jesli obejzalbym kilka luznych odcinkow zarowno SG jak i Battlestara, to pewnie mialbym podobne zdanie i kiedys mialem, W serialach zawsze sa slabsze i lepsze kawalki, tego nie da sie uniknac. Ale jako calosc oba trzymaja sie mocno i maja dobre scenariusze, co dla mnie jest wazne. Dialogi z marszu moga odrzucac, bo nie bedziesz wiedzial o co chodzi. W obu wypadkach trzeba sledzic wydarzenia i pamietac, zeby wylapac szczegoly, to nie dynastia.

ocenił(a) serial na 1
El_Draque

Nie, wydaje mi sie ze nie rozumiesz.. i juz raczej nie zrozumiesz.

El_Draque

Miałem podobnie, oglądnąłem kiedyś kilka luźnych odcinków i mimo że jestem fanem "Sci-Fi" to uznałem iż jest to szmira do potęgi, dałem wtedy ocenę taką jak kolega Tomiberyk. Ostatnio jednak ze względu na potrzebę zajęcia czymś czasu w pracy, postanowiłem oglądnąć od początku do końca łącznie z pełnometrażowymi ekranizacjami. Może nie oceniłem na 9 czy 10 ale 8 jest w pełni uczciwa. Trzeba zauważyć iż serial rozpoczął się w 1997 roku więc nie można cudów oczekiwać ale świetne jest to iż serial się rozwija i poprawia z każdym kolejnym odcinkiem i upływającymi latami, nie można nie wspomnieć o zmieniającej się i co raz lepszej grze aktorskiej, genialny Richard Dean Anderson którego wcześniej nie trawiłem ( aż mi brakowało go w ostatnim sezonie) i arcy genialny Michael Shanks. Szkoda że tak szybko się skończył :) bo niestety Stargate Universe zawodzi choć mam nadzieję że będzie kontynuacja. Pozdrawiam

ocenił(a) serial na 10
Tomiberyk

Oglądnij cały łącznie z innymi spin-offami i filmami i dopiero potem zmienisz zdanie. Na początku wydaje sie to jakis szajs z jakimiś dziwnymi kosmitami w zbrojach ale poczekaj az akcja sie rozkreci i wprowadzi cie z to w wspaniałe universum.

ocenił(a) serial na 1
esuba94

Dobrze napisales--szajs. Jak wdepne w gowno --to staram sie omijac z daleka za drugim razem.

ocenił(a) serial na 10
Tomiberyk

sory nie lubie karmić trolów/hejterów