Jako fan który przeszedł wszystkie częsci tej serii gier czekałem na przygody superżołnierza Master Chiefa i jego SI Cortany, miałem spore oczekiwania. Ale nie, twórcy stwierdzili że zrobią wszystko po swojemu a głupota, brak kreatywności i pomysłu powodują że twórcy zniszczyli by nawet świnkę Pepe a przedszkolak miałby lepsze pomysły.
Zamiast scen walki ciekawej fabuły dostałem jakiś dramat rodzinny jakiejś randomowej Azjatki, a z Cortana została sprowadzona do poziomu budzika z radyjkiem.
Twórcy to kompletni ignoranci którzy nie umieją sprzedać klimatu i sensu gier,
film ratuje jedynie niezła gra aktorska i rzadkie sceny akcji a drugi sezon obejrzałem tylko dlatego że lubię "Halo" i myślą że może będzie lepiej (nie było)
Cytując klasyka: „Nasze oczekiwania wobec was były niskie, ale ja ******** ”