PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=650378}

Hannibal

7,9 85 674
oceny
7,9 10 1 85674
6,5 12
ocen krytyków
Hannibal
powrót do forum serialu Hannibal

3x13

ocenił(a) serial na 10

Widziałam ... przed ostatnia scena była. Była...
A mówiłam sobie" nie oglądaj Hannibalka rano" No i klops.
Dajcie mi kilka godzinek, to się otrząsne trochę i napisze swoją relację.
A póki co możecie napisać co wy myślicie o tym odcinku fajnalowym.

ocenił(a) serial na 9
amacik

Ale ten nożyk taki mały i ta siekierka raczej,ale dali rade :D

VanMaanena

te 3 sezony to była czysta poezja dla oka. jak ciężko teraz będzie mi się przestawić na inny serial :(

ocenił(a) serial na 9
VanMaanena

Uff, mocne zakończenie. Napiszę coś sensownego gdy emocje mi opadną :)

ocenił(a) serial na 10
VanMaanena

Podobał mi się bardzo subtelny szczegół. Moment, w którym Hannibal zrozumiał, że Will jest z nim. Will znów zwrócił się do niego po imieniu. W którymś z wcześniejszych odcinków Hannibal zwrócił mu uwagę, że zwraca się do niego "Dr Lecter". Tym razem powiedział Hannibal.

ocenił(a) serial na 8
VanMaanena

Się normalnie wzruszyłam na końcu. So romantic <3 Poza tym:
- Bardzo żal mi Chiltona :( To co zrobił mu Franek jest jedną z najohydniejszych rzeczy, jakie w Hannibalu oglądałam (a było ich wiele). Nie zasłużył na taki los chłopina.
- Alana po zmianie orientacji zmieniła najwyraźniej też swój mózg. Największe zaskoczenie sezonu in plus. I miała super ciuchy.
- Dlaczego Wielki Czerwony Smok zawsze nosił te same Wielkie Czarne Batki???
- Co z Winstonem???
- Dwaj komedianci od sekcji zwłok to jakby z innego serialu się urwali ;/ Jak ja ich nie cierpię.
- Te skrzydła smoka to by sobie mogli darować, strasznie tanio to wyglądało.
- Thorin bardzo ładny. Nie wiedziałam, że on taki kształtny.
- Willuś coraz ładniejszy.
- Jak tak Will przyłożył swą rękę do szyby to pewnie Lecter dotykał to miejsce swoją (jak nikt nie patrzył).
- Dziesięciu chłopa z FBI nie daje rady jednemu kolesiowi, za to postrzeleni, poranieni, zmaltretowani Will i Hanni - tak.
- Ostatnia scena - och i ach. Parafrazując Willa - "It's beautiful". I ta muzyka <3

ocenił(a) serial na 9
Kocham_Skippera

Własnie-CO Z PSAMI?! Edit: Dobra,zapomniałam,że Will miał rodzinkę i żona się nimi zajmie. Uff...

ocenił(a) serial na 10
Kocham_Skippera

też nie ich nie cierpię, niby to humor, ale taki, że mam ochotę na wp.ierdol, gdy ich widzę...

ocenił(a) serial na 10
Kocham_Skippera

Alana zawsze byłą bi :)

Kocham_Skippera

"- Willuś coraz ładniejszy.
- Jak tak Will przyłożył swą rękę do szyby to pewnie Lecter dotykał to miejsce swoją (jak nikt nie patrzył)."
Siostro... mam tak samo :)

ocenił(a) serial na 10
emo_waitress

Dajesz Emo, dajesz... ja nawet nie potrafię wyrazić uczuć swych :D

jocisko

No właśnie widzę, że ubiedziłaś jakieś trzy marne zdania, które mnie w żaden sposób nie satysfakcjonują. Żądam pełnego sprawozdania ze stanu twych uczuć! Społeczeństwo ma prawo wiedzieć! :D

ocenił(a) serial na 10
emo_waitress

już się robi...

ocenił(a) serial na 9
emo_waitress

Jego mina,gdy ładnie prosi Hannibala o pomoc. Rozpłynęłam się totalnie. Dawny,czarujący i słodki niczym szczeniaczek Will. Ahhh...

ocenił(a) serial na 9
surprise6

Hannibal tez się rozpłynął

ocenił(a) serial na 10
VanMaanena

ah, tuz po seansie jestem, ustawiłam sobei wieczorek i piękny seans...

część mnie jest uraczona, wiem, że byłabym nawet zachwycona, gdyby nie scena z dupy na końcu sugerująca, że ktoś przeżył, przynajmniej jedna osoba i Bedelia w końcu staje się wyjątkowa...

tak, to piękne zakończenie, piękna klamra, upadek ich, Will, który decyduje się przerwać to błędne koło... mogli przeżyć, nie musieli....



jestem w kropce....

ocenił(a) serial na 9
jocisko

Żyją. I nawet udko na kolację zjedzą. Przynajmniej Hanni, bo Willa może jeszcze buzia boli.

ocenił(a) serial na 9
amacik

A w ogóle weź mnie nie strasz, bo Bedelii w roli ostatniej żony Sinobrodego nie przyjmuję do wiadomości i czym prędzej wypędzam tę myśl z głowy. Nie chcę tak. Hanni po prostu przyszedł ja zjeść jak obiecał. Trzy lata kombinował nad przepisem.

ocenił(a) serial na 10
amacik

Te scene z du.py to daję jako halun... reszta kończy się w morzu :D

amacik

Pomimo wielu absurdow w 3 sezonach i cudownych ozdrowien naprawde wierzysz, ze oni przezyli upadek z klifu bedac w tak makabrycznym stanie (wiele ran klutych i cietych, przestrzelona watroba, przeciete kilka tetnic sadzac po ilosci krwi) po starciu ze Smokiem? Nie sadze...
Bardzo zastanawiajaca jest scena z Badelia, ktora stracila noge i zasiadla do stolu... aby ja skonsumowac... ale sa trzy nakrycia na stole, moze nawet cztery. Mysle ze to taka przenosnia tylko. Krzesla i zastawa dla Willa, Hannibala, Badelli i Jacka.

Will i Hannibal tak naprawde nie zyja. Badellia sama "przyrzadzila sie" dla nich. Ma wyjatkowo dziwny wyraz twarzy... ani to radosc, ani to smutek... nie widze strachu tylko. Sadze wiec ze Hannibala tam nie bylo... otwarte zakonczenie aby sobie pogdybac... i tyle. Szkoda ze to juz koniec i nie bedzie IV sezonu...

P.S. Mam pytanie... nie rozumiem jednej rzeczy. Will zostal porwany przez Francisa... Will podsunal mu pomysl w hotelu bedac przywiaznym na zabicie Hannibala... pozniej widzimy Willa z Jackiem i Alana obmyslajacych plan zlapania Smoka i zabicia go przy pomocy Hannibala. Znaczy ze co? Francis wypuscil Willa a ten dopiero obyslil plan w towarzystiwe Jacka i Alany czy najpierw obmyslono plan zlapania Smoka a pozniej Will dal sie celowo mu zlapac by napuscic go na Hannibala wg planu a scena "planowania" byla forma "deja vu"?
Troche to popieprzone...

ocenił(a) serial na 7
MrBaggins

Czy chcemy 4 sezon czy jednak nie ? :D

ocenił(a) serial na 9
MrBaggins

Will zmanipulował Francisa i nastawił go przeciko Hannibalowi aby: 1)ujść z życiem 2)znać jego zmiary,w końcu sam mu je podsunął 3)zdobyć jego zaufanie,w razie co będzie grał jego sojusznika. Will od dawna chciał złapać CS,podobnie jak całe FBI,dla którego pracował,a pomysł na to wyszedł w praniu,gdy zdobył jego "sympatię". Przecież Will,podobnie jak cała reszta,był przekonany,że CS zabił się i trochę zaskoczyła go jego wizyta. A skoro była taka okazja,to ją wykorzystali. Bardzo ryzykowna i nierozważna okazja,jak się przekonujemy,ale oni tak już mają ;)

ocenił(a) serial na 10
surprise6

Właściwie plan wykonany, zabicie Smoka, zabicie Hannibala ^^

użytkownik usunięty
MrBaggins

Obstawiam, że skok z klifu to tylko metafora czegoś tam.

ocenił(a) serial na 10

No podobno seksu xD

użytkownik usunięty
jocisko

Mnie się to skojarzyło z "Tuliiimyyyy!'' z Teletubisów.

ocenił(a) serial na 10
jocisko

Oby... trzymam się tej myśli bardzo kurczowo... wprzerwach między pochlipywaniem po kątach

ocenił(a) serial na 10
MarAnnGaw

Ty mi jeszcze nie powiedziałaś co i jak xD

ocenił(a) serial na 10
jocisko

Jestem jeszcze w szoku i żałobie.

ocenił(a) serial na 9
jocisko

Ale,że seksu? Z ranami kłutymi i postrzałowymi? No niezłe sado-maso. O tym jeszcze nie słyszałam :P

ocenił(a) serial na 10
surprise6

A tumblr tak mówi, więc to musi być prawda.

ocenił(a) serial na 10
jocisko

Ludzie z tumbla zawsze mają racje! Oni rozbiorą każdą scene na czynniki
pierwsze, dopisza pierdyliard znaczeń. Potem zaczną piać na temat ślimaków i ich ślimaczości i oto z tego wyciągną wniosek, że Will jest kobietą, a Hannibal jest tak naprawdę miły i kochającym bliźnich mnichem(wegetarianinem).

VanMaanena

Dobra, pół odcinak banan na gębusi bikoz of Łill, pół odcinka słabizna.
Przede wszystkim zacznę od tego, że przez przypadek weszłam na neta przed projekcją i zobaczyłam Hannibalka opalowującego twarzyczkę w słonku i już wiedziałam. Tego odcinka nie da się obejrzeć na trzeźwo. Na szczęście specjalnie na takie okazje mam skitrane piwko ukraińskie, któreż z namaszczeniem otworzyłam przed projekcją i które pozwoliło mi przetrwać udręki tego odcinka, te głównie z udziałem Czerwonego Smoka.
Jak rany, jak można było tak spieprzyć ten wątek.
Ale okei, choć szkoda Richarda, to już się z tym pogodziłam. Do tego krzyż na drogę drugiej najgorszej aktorce i postaci Hannibala, czyli Rebie-Srebie.
Była jeszcze jedna uciążliwa scena, czyli Badelia - jak zaczęła cedzić swoje pierdu-pierdu, to autentycznie mi piana na piwie sama oklapła. Tak a propo Pani Dochtórki - czy ona zaserwowała własna nogę na kolację? Odynie miłosierny...
Co tam jeszcze było.. Alana, nawet ok. Jak to zauważyła koleżanka wyżej - bycie z kobietą jej służy. Jack nie wyczuł ściemy u Willa (dziwne, a już mu zaczynało iść dobrze w tym sezonie), kochany Chilton, tradycyjnie podli i okrutni wobec ofiar patolodzy.

No i mamy Hannigram. Ale wiecie, bezpieczny, z którego łatwo można wybrnąć w każdej chwili zasłaniając się jakimś bulszitem i robiąc z bohaterów stuprocentowych heteryków, fandomowy Hannigram. Czyli dorabianie całej otoczki, całych skomplikowanych konstrukcji tłumaczących daną scenę, zdarzenie, czasem tylko słowo. To jest oczywiście fajne, ale... hmmm. Było ładnie, było miło, było romantycznie, ale.... w sumie uj wielki i szelki. I bąbelki. Panie twórco: albo wte albo wewte. To naprawdę nie jest skomplikowane.
Końcówka? No cóż, spadlim w wode, ale wypłyniem i wydobrzejem. Sól morska konserwuje.
Ktoś na sali ma jakieś wątpliwości? :D

Ten odcinek mógł być taki fajny. Ich wspólny czas po 3 latach rozłąki mógł być tak interesujący. W zamian dostaliśmy sporo czasu antenowego poświęconego na irytującą Rebę i gadanie w kółko o tym samym w wykonaniu CS.
Pozostaję z ogromnym uczuciem niedosytu.

Dla wszystkich fanów Willa i Hannibalka
http://thereisno-good-and-evil.tumblr.com/post/122732868937/boohaanigram-howishu ghdancyevenpossible
http://41.media.tumblr.com/50bb5fe1d3becf0c62e51454b708be2e/tumblr_inline_no7cm3 RsKn1rfe165_500.jpg

ocenił(a) serial na 10
emo_waitress

Nienawidzę reżysera za to, że między Hannibalem a Willem nie było pocałunku. Nie dokarmili mojej spragnionej wyobraźni. :C
Wątek Smoka faktycznie męczący, niskobudżetowy, ale aktor dobrze sobie poradził w tej grze głównie emocjonalnej.
Cóż, co do czwartego sezonu... W sumie z jednej strony mógłby być a z drugiej nie. Jest całkiem fajne zakończenie, koniec serialu i tyle, ale z drugiej strony nie widziałam nigdy w życiu bardziej klimatycznego serialu z takimi ujęciami, które wprawiają przeciętnego operatora kamery do orgazmu. Serial jednak nie miał potencjału, bo jest zbyt "trudny" (zbyt hmm.. inteligentny?). Trafiał do ogromnej rzeszy publiczności, lecz tylko wyjątki stawały się fanami serialu. Serial ten niestety nie trafił do całej reszty, bo ludzie w większości są zbyt prości, by widzieć coś więcej niż serial kryminalny o FBI mającym problem z Hannibalem kanibalem. Ba, no i nie każdemu odpowiada ta "chemia" między głównymi bohaterami (szczególnie męskiemu gronu).

Dla odmiany czuję nasycenie, bo może i lepiej żeby nie robić z tego miliona sezonów, żeby nie powstała kolejna "moda na sukc... Hannibala". Serial ma fajny smaczek i myślę, że trzy sezony starczą, aczkolwiek zj*bali wprowadzając tego smoka. Zbyt dużo się działo. Zbyt wiele nadnaturalności. Przegięli.
No, ale jak wspomniałam na początku, niedosyt mam pod kątem braku choćby muśnięcia się ich warg. Może kiedyś... :D

ocenił(a) serial na 10
Jekyllia

Mogli dać ten pocałunek... mały, jakieś łapka na policzek, coś małego, ale nic, do końca udajemy, że my to jednak nieee... chcę alternatywną wersję!

chemię to ja zobaczyłam dopiero teraz, właściwie Hanka mi załatwił te chemię za dwóch... ^^

ocenił(a) serial na 10
jocisko

Zdecydowanie alternatywna wersja jest dobrym pomysłem. Może być wstępem do nietuzinkowego porno. W zasadzie też bym nie pogardziła. Może niekoniecznie w kalejdoskopowym wydaniu, jakie zaprezentowano nam podczas zbliżeń naszych serialowych lesbijek, a w bardziej widocznym. Zbliżenie pełne pasji, pełne namiętności i niezwykłego uczucia... Tak, to by było coś.

Co jak co, ale erotyzm jaki jest pomiędzy Willem a Hannibalem udał się aktorom. Udał się bardzo, przynajmniej według mnie. Wręcz sama poczułam ten erotyzm, to uczucie jakie ich łączy.

Jekyllia

dziewczynko Ty chyba z drzewa spadłaś.

ocenił(a) serial na 10
discoxdiva

Dziewczynko - dawno nie słyszałam takiego określenia. Aż odmlodnialam :D Może i spadłam z drzewa.

ocenił(a) serial na 9
emo_waitress

Dla mnie kanon jak w mordę strzelił. Może gdyby nie poprzedni odcinek, gdzie wyraźnie padło zdanie IN love a nie samo love, to mogłabym uznać, że Fuller stchórzył. W pewnym sensie pewnie tak było, ale jak dla mnie - kanon. Cały ten sezon tak śmierdział Hannigramem, że chyba nikt nie ma wątpliwości, jaka jest natura tej relacji. A że brak pocałunku? No szkoda, szkoda, ale z drugiej strony było tulenie się, a w poprzednich sezonach było też sporo dotykania się po twarzyczkach :D Serio, tylko ktoś z bardzo wysokim poziomem heteronormatywności mógłby uznać, że Hannibal i Will nie chcą robić TEGO* ze sobą :D

W ogóle jestem bardzo zadowolona po tym odcinku, bo od jakiegoś czasu oglądałam go tylko dla Hannigrama, a pod tym względem jestem całkowicie zaspokojona. Czas rzucić się na nowe ficzki, w których Hanni i Willuś uciekają do Buenos Aires, by tam serwować kolacja dla i z gości :D

*Oczywiście chodzi tu o szydełkowanie, bo o co innego? Na pewno nie o inne TO, bo przecież facet może tylko z babką, a nie drugim facetem.

deathmaster

Uważam, że powinni się pocałować. Kiedy po tej walce z CS zaczęli się przytulać, to aż się PROSIŁO o pocałunek. Siedziałam z oczami jak spodki i z radością w sercu, bo "zrobią to, jak rany, ZROBIĄ TO!" tak było to dla mnie oczywiste :D Wg mnie to było najbardziej naturalne z naturalnych zachowań, jakie ci piękni panowie powinni uskutecznić w tym momencie..
Ale po pierwszej fali głębokiego rozczarowania, jaka mnie ogarnęła, kiedy do niczego nie doszło, przyszedł spokój wypracowany na wszystkich homo-shipach z pierdyliona seriali, jakie oglądam. Nie pierwszy i nie ostatni raz stworzenie dla siebie dwaj panowie (rzadziej dwie panie, ale też się zdarza), w serialu są coraz bardziej nachalnie parowani, dwuznaczne sytuacje się mnożą... ale nigdy nie przekraczają bezpiecznej granicy, z której zawsze mogą wrócić na bezpieczne terytoria heteroseksualności :D
Gdyby Hanni i Will zrobili kisu-kisu, albo uchowaj Odynie bara-bara, nie byłoby odwrotu, po czymś taki już nic, spalona ziemia, tylko zasiać koniczynę. A tak to można by jeszcze przy potencjalnym 4 sezonie, lub filmie dać jakąś nową Molly, albo Badelię, czy inną Blómkę.
http://38.media.tumblr.com/6c01d96170485aae3d22e2104508e869/tumblr_n01erw1jGO1rb y04wo1_500.gif

ocenił(a) serial na 10
emo_waitress

Po przeczytaniu dzisiaj okolo szesciu wywiadów z Bryan'em, okazalo sie dosc oczywiste ze jesli powstanie kolejny sezon (ewentualnie film), to mogloby dojsc do glebszego (hehe) zblizenia pomiedzy Hannibalem a Willem.

"I feel one is ominisexual and one is heterosexual and there’s a lot of influence going back and forth, who knows with a six pack of beer what would happen." <- Slowa Fullera

Polecam równiez http://www.vulture.com/2015/08/bryan-fuller-hannibal-finale-campy-sensual.html bo mam nadzieje ze na blu-ray'u dadza jednak ta scene z pocalunkiem

ocenił(a) serial na 9
LadyDarkness

Apropos sceny pocałunku i wątku murder husbands to zdecydowanie polecam film "Dark Harbor" http://www.filmweb.pl/film/Dark+Harbor-1998-4886
Tam parę morderczych kochanków grają Daryl Dixon i Hans Gruber czyli Norman Reedus i Alan Rickman. Właściwe to co piszę jest spoilerem, ale to nieważne, bo ten film o wiele lepiej ogląda się wiedząc kim są obaj panowie. Cudownie wyłapuje się wszystkie oznaki mrocznej intrygi, a zakończenie powala.

VanMaanena

Piękne zakończenie. Szkoda, że publiczność nie widziała w tym serialu potencjału. Pozostaje mi kupić na dvd. :<

VanMaanena

yebunny cliffhanger!!! będę tylko tęsknić za hannigramem, reszta mnie nie obchodzi, no może trochę Alana, a tymbardziej Freddie, ale tej w finale nawet nie pokazali.

ocenił(a) serial na 10
VanMaanena

eh,, dopiero w piątek poczuję te wyrwę w duszy fan girl...

Początkowe sceny z Rebą... Boru, jak ja się męczyłam. Każda moja komórka cierpiała przy tym zapychaczu. Obowiązkowo Will przychodzi do Reby, obowiązkowo ona mówi coś w rodzaju "kto mi się oprze"... słodki Jezu, zeżarłam większość mojej wałówy do tego czasu.

Alana u Chiltona... Co ma Fuller z tymi kwiatami? I dlaczego podnieca się na Twitterku, że on przeżył? Pragnę zemsty dla Chiltona, może nie tak okrutnej, ale pragnę.... Niech Hanuś cierpi.

Alana u Hanki... Posłużę się blogiem:

http://vergerblooms.tumblr.com/post/127778375514/hannibal-you-died-in-my-kitchen -alana-when-you


I dlaczego do ciężkiej qrwy było miejsce na ślimaki, Molly i Willa gadających o jądrach psich i na polowanie na kurę, ale dla tych pań ni chu chu? Fu.ck you, Fuller.


Kocham Hannibala, gdy nie bawi się w sentymenty tylko grozi prosto w mordę. Mój ci on! ;)

Co tam jeszcze było...

Oj moja Hanuś, gdy wypierdala zwłoki z wozu. No tak pięknie, bez żadnego szacunku to tylko on potrafi...

I z cyklu couching dla Willa:

http://madsmikkelsennews.tumblr.com/post/127780580785/deangirl-the-wrath-of-the- lamb

proszę o zwrócenie uwagi na fakt, że Hannibal nawet jak idzie, to idzie tak jakoś zaje,biściej niż połowa ludzkości. Właściwie to chodzenie jego to czysta zaj.ebistość...

W tym miejscu powstało hmm miejsce na wniosek do którego doszłam ja, sama, nikt mi nie pomógł, ale dzielna byłam.

Otóż mi Will, Hugh robi mniej więcej tyle, co lajki na FB dla dzieci w Afryce.

Dlatego zero podniety na Willa brudzącego szybę, w scenie "Please" bardziej mnie jarała barnejowata pielęgniarka niż on. W całym serialu bardziej przypominam sobie kobietę w muzeum niż jakąś scenę z Grahamkiem, kiedy by mnie zainteresował.

Jestem całkowicie odporna na urok Hugh/Willa. Można mnie katować toną wytumblrowanych zdjęć Grahamka i moja kobieca reakcja ani nie drgnie.

Z tegoż powodu tj stanu umysłu anty Will ten serial czasem mnie tak męczył... jestem fizycznie niezdolna do jarania się Hannigramem, ale!

[teraz przechodzimy do tej sceny]



w tych tłajlajtowych przytulaskach coś u mnie drgnęło. Mads w tym swetrze (kocham sweter bardziej niż te koszulkę Nigela) w tej krwi i w tych pięknych krótkich włosach był taki sexy, taki onononon, że moja wewnętrzna bogini chciała zeżreć laptopa.

I w tym momencie, nawet ten Hannigram był u mnie WOW, ze względu na Madsa i jego no wszystko. Potem szybciutko zrozumiałam, co muszą czuć Hannigramowcy, gdy dla nich co najmniej 50% efektu WOW Madsa jest też u Hugh.

Eh, piękno Hanki takie, że zaczęła mnie jarać bądź co bądź mocno "niby geje, ale jednak nie" scena.


Całe to pastwienie się nad Dragonem było kiczowate i śmieszne. Cała otoczka ciemnych chmurek... Jeszcze WIll mówil o tej krwi w pełni, kiczyk prima sort. Pomijam wszelkie logiczne rozkminy, takie jak postrzelenie, jak rany Willa... who cares, gdy Mads wygląda niczym młody, 50letni Bóg?

To walenie siekierą też takie dzizas... gdy on już upadł koło tej siekiery widziałam, że coś się będzie działo...

I czy muszę mówić, jak bardzo robił robotę sapiący na podłodze Hanuś? <3

Wiedziałam, że pójdą Hannigramem, ale przez chwilę chciałam, aby go WIll dobił razem z RD. Przez chwilę chyba nawet sam Hanni się bał.


Cały skok na bok to typowy zabieg z du.py, zresztą jak całość rozwiązania akcji.. każdy dośpiewa sobie jak chce... a to metafora (podobno seksu, tumblr tak rzecze) a to upadku Willa, a to becoming, a to filiżanka... nieważne, gdy jest na co popaczeć... nie narzekam...

pod tym względem mnie to rozczarowuje, bo Fuller nie ma kompletnie jaj (cóż za nowość)... Mógł to rozwiązać konkretnie, mógł dać kiss, podciągnąłby to pod pocałunek śmierci i przynajmniej każdy by wiedział, o co chodziło... nie masz jaj, panie Fuller, zero! Hannigramu tyle ile można było, ale bezpiecznych furtek aż nadto...

http://houseofcardsquotes.tumblr.com/post/82726137947/follow-us-for-more-house-o f-cards-quotes


PS scena po napisach tak bardzo z du.py, że ktoś powinien się leczyć... może oni umarli, a ona tak chce uczcić małżonka? Dzizas....

ocenił(a) serial na 10
jocisko

Mam dokładnie tak jak ty. Jestem nieczuła w ogóle na Willa, zero jakichkolwiek emocji, ale Hannibal... Oddam wszystko co mogę, by w życiu mieć osobę, z którą choćby porozmawiałabym w taki sposób, jak rozmawiają między sobą Will i Han. Cóż, szukać jak igły w stogu siana. W każdym razie bardzo emocjonalnie reaguję na Madsa w tym serialu, jak i w każdym innym filmie (bo uwielbiam tego aktora) i w zestawieniu jego z Willem też mnie emocje rozpierają, jakbym stała obok nich :D
Fuller nie ma jaj, zgadzam się w 100%.

Co do sceny po napisach... Różnie można to interpretować.


Pomijając temat, "moja wewnętrzna bogini" - użyłaś takiego zwrotu. Że tak powiem, nieco mi to zaleciało 50 twarzy Greya (możliwie że błędnie, ale zwrot ten gdzieś stamtąd właśnie kojarzę). Mam nadzieję, że nie jesteś tego fanką, bo jest duża rozpiętość poziomów między tym filmem, a Hannibalem.

ocenił(a) serial na 10
Jekyllia

Jasne, że fanką nie jestem xD ten zwrot mnie mówiąc krótko rozpierdala :D Aczkolwiek wobec Madsa można stosować, bo to jest piękny mężczyzna. Wobec niego i mojego jarania się nim i jego cudownym obliczem zastosuję wszelkie mniej lub bardziej głupiutkie określenia. W tym wypadku jestem typową fangirl, nie wstydzę się tego, ba dumna jestem xD

ocenił(a) serial na 10
jocisko

Przyznaję rację. Też jestem zakochana w Madsie. Fenomenalny w każdej roli, a w Hannibalu szczególnie.

ocenił(a) serial na 10
Jekyllia

Otóż to :) Co jak co, ale gdy mam Madsa to śpie spokojnie xD

ocenił(a) serial na 10
jocisko

Strzeliłam sobie filmową sypialnię. Fototapeta z Madsem i innymi aktorami mega :D Jak mi się znudzą, to zmienię, hehe.

ocenił(a) serial na 10
Jekyllia

też muszę, mam wiele plakatów kolekcji :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones