*SPOILER ALERT, FANDOM FRIENDLY, HANNIGRAM TRASH CAN*
Kolejna przytulna kuchnia w hannibalowym pałacu :) I cytujemy Bonesss:
"Temat tego forum jest bliżej nieokreślony. Będziemy tutaj rozmawiać o wszystkim, co ma jakiś związek z Hannibalem. I nie mówię tu tylko o serialu; nikomu nie bronię odnosić się do książek czy filmów. Być może postaramy się podzielić swoimi spostrzeżeniami w poszczególnych kwestiach. Będziemy wysnuwać własne teorie, rozkładać na czynniki pierwsze interesujące momenty z serialu, rozkminiać symbolikę, gawędzić o relacji Hannibal/Will... Możecie tutaj poruszyć absolutnie każdy dowolnie przez Was wybrany temat. Pomyślałam o stworzeniu tej dyskusji, ponieważ brakuje mi w innych forach wszechstronności. Zazwyczaj podejmuje się jeden temat, który zostaje mniej lub bardziej omówiony – tutaj będziemy omawiać każdy. Możecie pisać wszystko, co przyjdzie Wam na myśl. Zapraszam do ożywionej dyskusji :)"
A jak komuś mało:
cz. 1 http://www.filmweb.pl/serial/Hannibal-2013-650378/discussion/Kuchnie+%C5%9Bwiata %2C+czyli+wszystko+o+Hannibalu.,2650674
cz. 2 http://www.filmweb.pl/serial/Hannibal-2013-650378/discussion/Kuchnie+%C5%9Bwiata %2C+czyli+wszystko+o+Hannibalu+II,2677939
cz. 3 http://www.filmweb.pl/serial/Hannibal-2013-650378/discussion/Kuchnie+%C5%9Bwiata %2C+czyli+wszystko+o+Hannibalu+III,2683880
cz. 3,5..? ;) http://www.filmweb.pl/serial/Hannibal-2013-650378/discussion/Kuchnie+%C5%9Bwiata %2C+czyli+wszystko+o+Hannibalu+III,2683879
"Najchętniej zamknąłbym cię w klatce."
Szkoda,że autor nie pociągnął piosenki dalej:"bo kocham na ciebie patrzeć". To idealnie pasuje do Hannibala :D
Naturalnie, nie sposób zaprzeczyć. Ten serial wpłynął na funkcjonowanie naszych mózgów.
Dobry wieczór.
http://www.ew.com/article/2015/08/30/hannibal-series-finale-review
Przeczytajcie to. @Bonesss, na pewno już przeczytałaś (:D), ale dziewczyny, jeśli wy jeszcze nie, to... just do it. Just. do it.
PS. Dokładnie za miesiąc dostaniemy S3 na DVD, a wraz z nim materiały dodatkowe, w tym prawie-pocałunek (prawdziwy pocałunek???? cokolwiek????).
R.I.P. us.
Boję się tych materiałów dodatkowych,z dwóch powodów.Po pierwsze,obawiam się,że po obejrzeniu interesującego mnie wątku,a może nawet w trakcie,zejdę na zawał.Po drugie,coś o co martwię się jeszcze bardziej,czyli ten prawie-pocałunek.Jak mam to rozumieć?Jestem napalona,jak nie wiadomo na co,a mogę się srodze rozczarować.Już nie wiem,co gorsze :)
Nie zgadzam się z autorem.4 sezon jest absolutnie potrzebny,mój apetyt zupełnie nie został zaspokojony,a wręcz niebezpiecznie wzrósł.A poza tym,Hannibal miałby być zmęczony?Teraz kiedy wreszcie zdobył to,o co tak heroicznie walczył,miłość Willa?To niemożliwe.Przed tą zakochaną dwójką otworzyło się teraz tyle możliwości,tyle szans na wspólne życie,szczęśliwe i spełnione,czy też,co bardziej prawdopodobne pogmatwane i bolesne,nieważne.W każdym razie,"Hannibal" wciąż pozostaje otwartą historią,którą,miejmy nadzieję,będzie nam dane znowu się cieszyć.
Ale jeśli s04 nie będzie, to przyznasz, że całość skończyła się najlepiej jak mogła.
Szczerze? To nie był finał moich marzeń. Jeśli miałby to być definitywny koniec serialu,powinno skończyć się pocałunkiem. Wtedy może byłabym usatysfakcjonowana,choć na pewno cierpiałabym o wiele bardziej niż w tej chwili.
Dla mnie był to finał nieoczekiwany, ale - jeśli nad tym pomyśleć - dość naturalny. A pocałunek? To aż takie istotne?
Dla mnie bardzo istotne :). To byłaby naturalna konsekwencja historii ich miłości.
W wypadku relacji Will - Hannibal wolę, gdy ciągle goni się przysłowiowego króliczka, niż gdyby się go złapało. Brak pocałunku nadal zostawia różne możliwości, a i bez niego scena jest pełna emocji oraz intymności. See? It's beautiful.
Oczywiście,zgadzam się ze wszystkim.Scena nad urwiskiem była niesamowicie emocjonalna,intymna do bólu.A ta ich nieustanna,erotyczna gra jest bardzo wciągająca i ekscytująca.
Ale w tej chwili mówimy o pocałunku w kontekście zakończenia.
Jeśli 3 sezon miałby być ostatnim,pocałunek niczego by nie zepsuł,a byłby idealnym podsumowaniem całej historii.
Hmmm. Bardzo ładnie napisane. Jeśli będzie kontynuacja to nie mam jakiś większych obaw odnośnie scenariusza. Bryan jest zdolny do stworzenia satysfakcjonującej kontynuacji. Będzie gęsto, emocjonalnie i w ogóle położy nas na podłodze. Na to liczę :)
Dobry wieczór dziewczyny. Mam nadzieję, że Dzień Niepodległości mija wam dobrze. Przesyłam buziaki i życzę miłego wieczoru! :*
http://25.media.tumblr.com/96d3eceb4b168946265e20ee69beb05a/tumblr_mytyxuVTMg1s5 67uwo1_500.gif
Dobry wieczór! Jest mi smutno, ponieważ wątek kuleje. Czyżby się nam pokończyły tematy?
Przyznaję, że mnie ostatnio brakuje weny. Mam nadzieję, że to chwilowe :)
No tak, do godziny zero zostało już niewiele czasu :D
Ciekawe, która z Nas jako pierwsza będzie miała przyjemność zapoznania się z tymi wyczekiwanymi materiałami.
Ciekawe, ciekawe. Przeczuwam, że ja na pewno nie będę to osobą, a nawet jestem tego pewna, ale to nie jest ważne.
Dzisiaj zatęskniłam za Hannibalem jakoś bardziej niż zwykle. Love Crime znowu rozbrzmiewa w mojej głowie i nie mogę się od tej melodii uwolnić. Staram się oglądać inne rzeczy, żeby nie myśleć i nie wspominać, ale Hannibala nie da się zastąpić. Nie ma dobrego substytutu. :))
dobrzy ludzie umieszczą upragnioną scenę w sieci bardzo szybko. Tylko co potem? Obawiam się, ze zrobimy minę typu "co? to już? to to? tylko tyle?" ;)
Poza tym, jak masz ochotę obejrzeć Hannibala, to dlaczego tego nie zrobić? Nie żałuj sobie!
Wolę się nie uruchamiać w środku tygodnia, do piątku muszę być na chodzie, a jak włączam Hannibala, to już całkowicie wysiadam. Wolę nie ryzykować.
Tak, pewnie wrzucą. Mam nadzieję, że nie dali nam jakichś śmiechu wartych ochłapów, tego nie zniosę.
Rozumiem. Ja na razie jestem nasycona Hannibalem. Wiadomą scenę chcę obejrzeć po prostu z ciekawości. Generalnie wycięte sceny jakoś mnie nie obchodzą, skoro reżyser nie wrzucił ich do całości - miał ku temu jakiś powód. W sumie nie liczą się w odbiorze całości dzieła, bo ich tam po prostu nie ma, takie smaczki dla fanów ( a czasem i nie-smaczki). Co kierowało Fullerem, że jednak sceny prawie pocałunku nie umieścił w finale? Aktorzy tak się cieszyli... ;)
No to ja zupełnie odwrotnie, jestem wciąż głodna wszystkiego, co ma związek z "Hannibalem". Nadal każdy odcinek mogę oglądać kilka razy, każdą scenę rozkładać na czynniki pierwsze, dogłębnie analizować każde słowo, uśmiech, spojrzenie. Kocham to, nigdy, a na pewno bardzo długo to mi się nie znudzi.
Z niecierpliwością czekam na wycięte sceny i wszystkie inne smaczki, które, jestem pewna, sprawią mi niesamowitą przyjemność i radość.
Mam nadzieję,że się mylę, ale trochę się obawiam, że jeśli chodzi o tę wiadomą scenę, to będzie "wiele hałasu o nic".
Nie ma rady, trzeba czekać i spodziewać się,że jednak te materiały pozytywnie nas zaskoczą, no i nieludzko nami wstrząsną :)
może będzie tak
http://40.media.tumblr.com/037c5b27f7381c832230b991439d4d0f/tumblr_nxil08Gwjt1uq fsgfo1_500.jpg
Ja se za każdym razem myślę eee tam... nie ma się czym podniecać, a później spływam na podłogę zamieniona w fandomowego wraka :D
Ja o "Hannibalu", a raczej o Hannigramie myślę przez cały czas. Nie mogę uwolnić się od różnych wizji, które wciąż przychodzą mi do głowy. Najczęściej dotyczą one przyszłości naszej pary, ale uwielbiam też wspominać wszystkie moje ulubione, hannigramowe momenty.
Boże, jak ja tęsknię za tym serialem! Masz rację, wszystkie inne obrazy są tylko marnymi namiastkami tego dzieła, przynajmniej w tej chwili tak czuję.
Ja odbieram Hannibala bardziej całościowo, bo fascynują mnie wszystkie relacje wszystkich bohaterów choć oczywiście mam swoje ulubione motywy. Ale mam to samo co Wy. Bo to wejście w głowy bohaterów jest tak głębokie i kompleksowe, że inne konstrukcje fabularne wydają mi się powierzchowne i trywialne. Bryan koncentrując się na aspekcie psychologicznym wkroczył na bardzo mało znany obszar. Dużo ryzykował, bo kto by się spodziewał, że znajdzie się grupa widzów , którzy będą mieli cierpliwość i chęć do niego dotrzeć. Ci, którzy dotarli mają satysfakcję ale i poczucie niedosytu. Bo to miejsce jest jeszcze bardzo puste.
A ja się zabieram za to..
http://www.filmweb.pl/serial/Spos%C3%B3b+na+morderstwo-2014-710594
Mam nadzieję, że nie umrze po 2 sezonach ;)
Pozwolę się zainspirować i zerknąć. Szukam serialu. Na razie tkwię w Pozostawionych, bo jestem z tych, którym się serial podoba.
Ja mam tyle zaległości, że głowa boli: The Walking Dead,American Horror Story,
True Detective itd. Nie wiem, kiedy to wszystko nadrobię,jakoś brakuje mi nastroju do kolejnych seriali.
Ja nadrabiam, ale moje zaangażowanie jest bardzo średnie. Hannibal całkiem popsuł moją percepcję.
O, właśnie, też to mam. Kompletnie zaburzony odbiór niektórych kwestii.
Niebawem, zacznę dzielić swoje życie na: przed i po "Hannibalu" ;)
Chyba nie byłam tego w pełni świadoma, ale rzeczywiście, to już dawno stało się faktem :D. Po "Hannibalu" nic już nie jest takie samo.
Ja też chciałabym nadrobić American Horror Story, ale dopiero jak skończę oglądać Twin Peaks. Damn, wciągnęło mnie. Oglądanie 2 sezonu to niemalże nieustanny mindf*ck.
Twoja wina, że w ogóle dalej oglądam. Częściowo. XD Mam wrażenie, że i tak nic nie będzie lepsze od Hannibala. To już nie będzie to. Oto co ten serial ze mną zrobił.
...Ale może choć trochę mu dorównywać.
Kurczę, uwielbiam Audrey i Coopera, ale coś mi mówi, że nie będą razem. Po prostu... nie. To by było zbyt piękne. Zbyt łatwe. ;-;
MHm... no nic nie będę mówić o nich. Cooper ma już na zawsze kawałek mojego serduszka :) A Audrey ...ah. Piękni są razem.
Z "AHS" polecam dwa pierwsze sezony, szczególnie drugi jest świetny, trzeci - średni, trochę obniża poziom serialu.
Przede mną 4 i 5 sezon, ale ochoty brak na jakiekolwiek zaangażowanie się w nowe historie.
Drugi to zdecydowanie mój ulubiony. Pierwszy też lubię, trzeci mnie zawiódł, pod koniec oglądałąm głównie dla ładnej architektury. Czwarty to praktycznie słaba obyczajówka, a nie horror. Oglądam 5, zatrzymałam się na 2 odcinku, Twin Peaks mnie odciągnęło. Zapowiada się średnio.