Pod koniec odcinka 4 do Petera przychodzi posłaniec z przyszłości. Gdyby się tak dobrze przyjżeć, jest on zadziwiająco podobny do tego japończyka Hiro. Nie sądzicie?
bo to jest ten japończyk;)...sam przecież mówi,że nazywa się Hiro i chce by odebrał jego wiadomość z przeszłości...pozdro!
po wyglądzie można sie kapnąc. po imieniu nie bo Hiro przedsatwia sie dopiero w następnym odcinku.
A już w pierwszym odcinku Ando nie zwraca się do Hiro ani razu po imieniu? Albo jak Hiro próbuje się dodzwonić do Isaaca to za każdym razem się najpierw przedstawia.
A zauważyliście, że w 3 odcinku kiedy Hiro po raz pierwszy przenosi sie w przyszłośc do NY i jest świadkiem wybuchu, to na dworze jest jasno?
To raczej nie jest światło słoneczne tylko atomowe :)
Ale mimo wszystko jest to dziwne.