Serial na światowym poziomie?
Mam wrażenie że wszyscy piszą o innym serialu. Film przewidywalny, nudny i nie wciągający. No i ten brak kolorów. Wszystko ciemne szare i do ....
Podpinam sie. Bardzo lubie filmy katastroficzne i bardzo chcialem wierzyc ze mamy "swojego czarnobyla" ale mocno sie zawiodlem. Zrobic z ciekawej, niewyjasnionej historii nieciekawy film ze zmyslonymi watkami pisanymi na kolanie by finalnie zrobic na filmwebie 8+. Nie wiem, dziwne to.
Boomerzy zawyżają ocene bo Houlubek znów pokazuje te komune/post komune i szarzyzne z ich dzieciństwa jak w Rojście.
Dla mnie ten serial byłby o 2 oczka wyżej gdyby właśnie był bardziej belgijski niż polski i nie chodzi o poziom wykonania, a robienie na te modłe martyrologii, szarości i jechaniu co jak widać po ocenach na wciąż żywym romantyzowaniu komuny.
No jak Ty tu widziałeś romantyzowanie komuny (w 1993 roku!), to ja nie mam więcej pytań. Sama historia też nie była "belgijska". No chyba, że prawdziwa katastrofa była sielska i anielska, a to serial zupełnie przekłamuje.
Tu jest duzo platnych komentarzy pisanych przez agencje. To samo pseudo krytycy, co pisza za darmowe wejsciowki.
Naprawdę !!! Wierzysz w to co piszesz???? Pod filmem Argylle - Tajny szpieg agencje się nie popisały pomimo budżetu na poziomie 200 baniek $. Czy Netfliks ma większe zasoby od UP któremu zabrakło $$$ dla piszących komentarze agencji?
Zdejmij foliowy beret i ogarnij że ludzie są różni i nie chodzi że gorsi tylko mają inne postrzeganie świata.
Już myślałem że jestem jedyny. Na Twitter fala zachwytu, bo modne, porównania do Czarnobyla zdecydowanie nie są na miejscu, bo bardzo daleko do niego. Serial spłycony, nikt nie zadawał oczywistych pytań, gdzie praca dziennikarzy? Sceny w szpitalu niemieckim to jakieś nieporozumienie, kilkanaście minut epizodu szpitalnego a jednym jego personelem była lekarka, która zrobiła sobie kilkudniowy dyżur. Potencjał był ale za bardzo się skupił na zobrazowanie tragedii rodzin załogi którzy zginęli na promie, plusy to w zasadzie żaden z aktorów nie dał ciała, grali poprawnie ale bez jakiś fajerwerków, nikt nie zasłużył na wyróżnienie. Fabuła/ logika trochę leży, duży plus jednak za sceny katastrofy i oddanie klimatu lat 90. Pięć gwiazdek.
Dokładnie. Porównanie tego gniota do serialu Czernobyl to wielkie nadużycie. Polski serial nie dorasta mu do pięt.
Może trzeba ruszyć głową i trochę pomyśleć co sceny szpitalne miały do przekazania a nie tylko marudzić. Ocenić tak świetnie i prawdziwie zrealizowany serial katastroficzny to trzeba nie mieć ani mózgu ani serca.
Czyli Diunę (skądinąd świetną) oceniasz na 8, mimo że tam niemal wszystko w pomarańczowym filtrze, a serial o wydarzeniach na morzu w styczniu jest do „…”, bo na niebiesko?
Poza tym - tak - to jest kino na światowym poziomie. Szczególnie w warstwie realizacyjnej, czego przykładem są zdjęcia katastrofy tworzone w basenie, z zatapianym planem, bez nadużywania CGI.