Bardzo rzadko pojawia się produkcja tego kalibru. Niby zatopiona w przeszłości a aktualna. Szczególnie w dobie totalnej dezinformacji. Nie ma tu fałszywych dźwięków, to misterna kompozycja złożona z mistrzowskich ujęć szarej rzeczywistości, pomyłek i ludzkich błędów w systemowym piekle. Nie sposób oderwać oczu, chociaż co chwilę z nadmiaru emocji chciałoby się odwrócić wzrok.