Też mam takie odczucie.

Francja poddała się dopiero w 1940 a wojne wypowiedziała Niemcom 3 września 1939. Inna sprawa, że Hitler zaatakował Francję dopiero na wiosne 1940

trafiłam właśnie na ten serial, dokładniej - na 20 odcinek, i podejmuje on tematykę Polski i polskich Żydów

Pominięto wiele, bo chciano pominąć. Przecież wielu żołnierzy w tym dowódców jak Anders czy Sosabowski mieszkało w Anglii i mogli się stać źródłem wiedzy. Poza tym żelazna kurtyna spowodowała brak przepływu informacji między krajami, niemożność sprawdzenia źródeł historycznych (świadków, dokumentów etc.), a jeśli już one powstały to obarczone skazą PRL-owskiej cenzury. Realnych, wiarygodnych źródeł było brak - np. PRL-owska historiografia fałszywie opisywała bohaterskie czyny AL/GL twierdząc, że była to główna siła oporu - silniejsza niż AK, co zostało obalone dopiero po 1995 roku, np. w książce "PPR - droga do władzy". Do tego dochodzi wątek stałego nacisku Brytyjczyków na polski rząd w Londynie, aby Polacy nie drażnili 3-go sojusznika - Sowietów, w tym sprawą Katynia (dlatego musiał zginąć Sikorski w zamachu przygotowanych na 90% przez Anglików). Polacy zatem starali się jak mogli żeby w oczach opinii publicznej na Zachodzie nie wychodzić na przeciwników Stalina, który przy innej postawie zrobiłby z nich propagandowo sojuszników Hitlera (a już zachowanie rządu polskiego przed WWII dawało argumenty opinii publicznej na Zachodzie, że tak o Polsce można sądzić). Poza tym Brytyjczycy wiele Polakom obiecywali (propozycja Churchilla drugiego frontu z Bałkanów na północ w kierunku Polski nie została przyjęta przez Roosvelta, a w dużej mierze skłonił go do tego jego doradca Harry Hopkins - dziś przez wielu uważany za sowieckiego szpiega), ale już na początku wojny okazało się, że Imperium Brytyjskie nie jest już Imperium, a w jego miejsce wszedł nowy ekonomiczny hegemon -USA. To Roosevelt i Stalin dyktowali warunki; bardziej Roosvelt bo miał argument pomocy Sowietom w ramach programu Lend&Lease w zamian za ich zasoby ludzie rzucone na front wschodni. Anglia de facto grała trzecie skrzypce i jej zapewnienia w stosunku do Polaków były fałszywe albo stawały się takie w toku działań polityczno-wojennych dwóch mocarstw. Ostatecznie stosunek do Polaków, chęć odwrócenia uwagi od sprawy polskiej (ustanowienie po wojnie demokracji w Polsce pod egidą USA, Anglii i Sowietów) stało się wykluczenie polskich żołnierzy (4 siła wśród państw koalicji) na Paradę zwycięstwa w Londynie 8 czerwca 1946 r. Tak więc, chcąc mówić o Polakach w czasie IIWŚ Brytyjczycy musieliby w naszym serialu wspomnieć o wielu swoich błędach, swoich politycznych woltach, które doprowadziły do tego, że Polska znalazła się pod Sowiecką strefą wpływów. Zatem ograniczyli serial do ogólnych i krótko opisanych faktów :napad na Polskę IX.1939; powstanie warszawskie (bez większej historycznej analizy, a wręcz podkreślając jedno jak to zły Stalin nie zgodził się na start Lancasterów z zaopatrzeniem dla Powstańców Warsz. z lotnisk po prawej stronie Wisły co akurat było prawdą), powstanie w gettcie warszawskim i tyle. Obejrzawszy cały serial miałem jedno wrażenie - twórcy mieli cały czas z tyłu głowy aby nie drażnić Rosjan, nie powiedzieć prawie nic złego na temat stalinowskich Sowietów, mimo, że w 1973 roku już większość z jego zbrodniczych działalności była znana. Może nie chcieli się przyznać, że zostali przez Stalina ograni jak małe dzieci? I tyle.