Wiem zostało jeszcze trochę czasu do premiery, ale jak myślicie co się będzie działo poza faktem że Nick ma przerąbane....
Co też wymyślą?.
Jestem niemal w 100% pewny, że za tym wszystkim stoi Saul. Coś mi nie pasuje w jego zachowaniu pod koniec 2 serii.
A jest to możliwe, bo w pierwszym sezonie, który właśnie sobie na nowo oglądam, Saul dwukrotnie podchodził do testu na wariografie w sprawie żyletki, którą się pociął Hamid. Za pierwszym razem wyłożył się przy pytaniu "Czy dał pan żyletkę Afzalowi Hamidowi", drugi test przeszedł już gładko. Potem tłumaczył Carrie, że na testach z wariografem pracownicy CIA zwykle się wykładają, a przynajmniej jemu bez przerwy się to zdarza. Niby szczegół, ale daje scenarzystom spore pole do popisu.
A dla mnie ta teoria z ''panem idealnym'' straciła jakby sens.
Co tej rozmowy w dwunastym odcinku sezonu drugiego to mi się wydaje że Saul j chwalił Carrie za gotowość do zrezygnowanie z CIA dla czegoś ważniejszego.
He, przypomina mi się odpowiedz Carrie na pytanie Brodiego na to czemu nie miała męża.....
Ja tam wciąż jestem fanem teorii ''małego Issy'':D.
a Saul był w ogóle w tej celi u tego Hamida? żeby miał okazję podłożyć żyletkę? tego sobie nie mogę przypomnieć.. ale też mnie ta akcja z tym wariografem w tedy zastanowiła.
jakby nie był to by go o to nie pytali xD zawalił też przy śmierci blondynki dżihadystki, zostawiając jej okulary...
przecież wszystkich wzieli na wariograf.. ja w każdym razie nie pamiętam Saula w celi u Hamida natomiast Brodiego i tego murzyna owszem, pamiętam jak Carrie oglądała to wideo to mi się ten murzyn wydał podejrzany...
ale w sumie masz rację... wzieli na wariograf wszystkich tych którzy rozmawiali z Hamidem. Carry, Brody, murzyn....więc Saul też musiał. Będzie trzeba odświeżyć odcinek i przeanalizować zachowania Saula.. :)
No Saul w każdym bądź razie dobrze wyszedł na tym co się stało, podobnie dobrze wyszedł by na tym gdyby Nick wysadził się w pierwszym sezonie.
Carrie w sumie też bo pewnie by ją przywrócili, choć może psychicznie by nie wyrobiła....
z tym Saulem to nie wiadomo, w sumie nie chciał by Brody zginął ale ten murzyn go zamknąął, może potrzebował Brodyego żeby potem zwalić na niego winę albo po prostu to nie on jest tym który dał w tedy żyletkę, i nie chciał śmierci Brodyego bo wiedział że Carry sie w nim zabujała. Ktoś jednak musiał podłożyć te bombę w samochodzie i przez chwilę na prawde myślałam że Carry zastrzeli w tedy Brodyego.
Ja tam jestem prawie pewny że to Brody podłożył bombę i udało mu się zmanipulować Carrie żeby mu uwierzyła.
Saul dużo na tym skorzystał, stał się szefem, odzyskał Mirę, w pewien sposób też Carrie, ale w sumie tego nie mógł przewidzieć.. Co do żyletki to nie musiało być pokazane, że był w pokoju Hamida, ale na pewno był w tym budynku. Więc mógł mu dać. Możliwe że zginął sobowtór Nazira? Jest też opcja, że Brody serio to zrobił.
Ja tam osobiście nie wierze, ze to Brody.. ani, ze to on podłożył zyletke ani, ze to on podłożył bombę wręcz nie chce w to uwierzyć. Mam nadzieje, ze ktoś go wrabia i taka opcje wole. Będę mocno zawiedziona jak sie okaże, ze to Brody.
Dyskusja odbiegła od tematu podjętego przez @WOLVERINE55.
Trudno przewidzieć jak potoczy się trzeci sezon,. Logika podpowiadała by starania Carrie o odzyskanie dobrego imienia Brodyego. Wydaje się oczywistym, że tym tematem otworzy się nadchodzący sezon, jednak zaskakujący przebieg wątków pozostałych dwóch części powoduje znaczną ostrożność w przewidywaniu czegokolwiek. Myślę że Brody, jako uciekinier może pokazywać się mniej na ekranie niż w poprzednich sezonach a atencja przeniesie się na Langley. Coś mi mówi że Saul będzie jedynie pełniącym obowiązki do czasu uprzątnięcia bałaganu. Pojawi się nowy dyrektor. Mam nadzieję, że do ekipy wróci Galvez. Jak w tym wszystkim odnajdzie się Carrie...nie mogę się doczekać września, nawet nie chcę zgadywać. Uwaga CIA skupi się na odnalezieniu i zlikwidowaniu sprawców zamachu, którzy w telewizji przyznali się do zamachu (naiwnym niedociągnięciem odcinka było moim zdaniem to że pokazali się z odsłoniętymi twarzami (sic!)). Jak większość z was, mnie również niepokoi i rzekłbym nawet "uwodzi" postać Saula. Scenarzyści genialnie moim zdaniem wprowadzają pewien delikatny niepokój i podejrzliwość w stosunku do jego osoby. Uwielbiam gdy pojawia się na ekranie a moje zmysły wyczulają się wówczas do granic możliwości. Saul to najbardziej doświadczona i najmądrzejsza postać tej produkcji a jak mówił klasyk - z wiedzą przychodzi rozgoryczenie...coś jest na rzeczy. Czy Saul jest kretem, czy jest zdrajcą? Jestem przekonany, że należy inaczej zadać pytanie...
Pozdrawiam wszystkich fanów serialu.
Matt.
i już się poprawiam:
"Season three of Homeland will focus on the global manhunt for Nicholas Brody (Damian Lewis), who has been labelled the "world's most wanted terrorist".
Read more: http://www.digitalspy.co.uk/ustv/s188/homeland/news/a483931/homeland-season-3-ad ds-amy-morton-as-carries-lawyer.html#ixzz2UUSrAXrB
:)
Trzeci sezon Homeland skupi się na globalnej obławie Nicholas'a Brody'ego który zyskał etykietę "najbardziej poszukiwanego terrorysty na świecie"
:-)
Dziękuje ;) ale to wcale nie znaczy, że on jest tym terrorystą. Jakoś mi się nie chce wierzyć, że to on podłozył tą bombę. Teraz kiedy wszystko zaczeło się układać mu z Carrie widać, że się zmienił, zaczeło mu zależeć,.. niby po co miałby to robić? Kiedy miałby niby zdążyć przestawić swój samochód? Po co miałby w ogóle najpierw gdzie indziej parkować a później jeszcze mówić Carrie o tym, że coś nie pasuje bo jego samochód zmienił miejsce? Nie wyglądał na winnego był naprawde zdziwiony i zaniepokojony zaistniałą sytuacją gdy patrzyli razem przez okno.. Ja tam nie kupuję tej jego winy.
Nie to miałem na myśli. Stwierdziłem powyżej że Brodyego będzie mniej na ekranie ponieważ będzie się ukrywał. Znaleziony cytat mówi o tym że 3 sezon skupi się jeszcze mocniej na jego postaci.
No chyba że Broddy robił z Carrie wała, choć mi się ta opcja też nie podoba.
To napięcie pomiędzy nimi dziewiątym odcinku jak rozmawiają jak dwa gołąbki:D.
Wszyscy się martwili, tia ale wiadomo kto najbardziej:D.
No ale znowu nie na temat.
Damian powiedział niedawno że na razie wie co się zdarzy do szóstego odcinka i z jego postacią i mamy być bardzo zaskoczeni(he ależ oryginalna wypowiedz:D.)
Ja liczę że wydarzy się coś że co sprawi że Broddy przestanie się ukrywać(mały Issa, jeśli wiecie co mam na myśli).
Ciekawa jest scena jak Carrie chwilę po rozmowa potyka się jakby coś ją zabolało, czyżby była w ....
No dobra powiem wprost, choć moja teoria jest być może głupia:podejrzewam że Carrie może być w ciąży.
Domyslilam sie o co Ci chodzi. Ja mam nadzieje, ze tak nie jest. Bo ta jej ciąża w ogóle nie pasuje do tego serialu.
A widzę że są już na filmwebie tytuły trzech pierwszych odcinków sezonu trzeciego:D.
Ciekawostka:tytuł odcinka drugiego to chyba jakieś wyrazy dźwięku naśladowcze wyrażające ból(porodowy?:D)
Oj Carrie będzie miała dobrze:D.
A co do podstaw to nie minęło w serialu dużo czasu więc ona sama mogła się nie zorientować przy takim natłoku wydarzeń...
Wyolbrzymiasz. Równie dobrze może być to zupełnie co innego. Ja obstawiam, ze nie masz racji. Zobaczymy.
Są już przecieki o nowych postaciach w sezonie trzecim.
Niektóre wyglądają ciekawie na przykład psychiatra Carrie i....facet na jedną noc jeśli dobrze zrozumiałem(niedobra dziewczynka:D, choć pan B nie oczekiwał chyba po niej ''wierności:D)
Poza tym matka Jessiki a to chyba to będzie nudny wątek i jakiś facet z NSA.....
Eee, chyba trochę namieszałem, no ale nie wiem czy ktoś to czytał:D.
Ciekaw jestem po co Carrie prawnik?, bo chyba nie nawywijała nic takiego w kwestiach kryminalnych(poza pomocą terroryście w ucieczce ale to powinni udowodnić...).
No nic kończę.
O j Binula z całym szacunkiem ale bluźnisz:D.
Romans C-Q to będzie straszny banał, no chyba że Brody ściemniał cały czas......
No wiem:D.
Ale ja raczej stawiam na romans Q&F(nowa postać kobieca tu info o aktorce: http://www.filmweb.pl/person/Nazanin+Boniadi-620058)
Choć to że Quinn będzie próbował jest prawdopodobnie no zobaczymy czy na próbach się skończy:D.
W końcu nawet Broddy jej powiedział -cokolwiek się stanie- więc mógł mieć równie dobrze to na myśli:D.
No nie koniecznie wie on jej powiedział tak ogólnie, nigdy nie wiadomo co się może wydarzyć, przecież może zginąć i to że jej powiedział że to była miłość chyba chciałby wiedziała:D Choć jak zerkam na fora i widzę ile ''fanów'' ma para C&B to chyba twórcy średnio widzą łączenie jej z kimś innym na poważnie....
Swoją drogą jestem ciekaw czy Carrie dowie się co Quinn miał zrobić w sezonie drugim i jestem ciekaw jej reakcji?:D.
Carrie nie będzie już z Brody'm, ich historia miłosna skończyła się na zeszłym sezonie, co sam Damian Lewis potwierdził. Myślę, że muszą ją spiknąć z kimś nowym. Sama nie wierzę, że to piszę, bo nie ma większej fanki C&B ode mnie, ale jak mam się wkurzać we wrześniu, że ich rozbili, to wolę się już teraz przyzwyczaić.
Daj linka do tego wywiadu gdzie on niby potwierdza, ze nie będzie już z Carrie.
No, kanał. Trzeba będzie się do września z tego otrząsnąć. Ja mam tylko nadzieję, że sezon 3 nie położy tego całego serialu, bo nie daruję.
No ja wiem, że bluźnię, sama nie wierzę, że zdradzam w ten sposób mój ukochany duet, ale Quinn ma coś z szaleńcy, tak samo jak Carrie i Brody.
Swoją drogą, jak wpadłeś na opcję z tą ciążą?
No taka ciekawostka może bez znaczenia ale ponoć Claire Danes sama by chciała TAKIEGO WĄTKU:D.
A co do wypowiedzi Damiana to odniosłem wrażenie że to była jego osobista opinia a nie to co scenarzyści napisali i już mu zdradzili wielu fanów by tego twórcą nie darowało:D.
No i mówił to dość ''dowcipnym'' tonem więc nie brał bym tego tak ''na serio'':D.
Ja też uwielbiam parę B&C choć jestem facetem(wiem dziwne:D).
No mam tylko nadzieję że Nick nie dojdzie do wniosku że po tym jak go Carrie oczyści to wróci do żony bo bym się dopiero wkurzył.....
No i jeśli tak ma być to chyba trzeba było już Nicka zabić w tym sezonie w taki czy inny sposób nie robić ''nadzieję''.
A co do Quinna to mam opinie jak Saul w odcinku 4:-Hand f... away for her:D-
A ten wywiad to już dość stary jest poza tym Damian stwierdził tam że wie co się wydarzy tak do szóstego odcinka i standardowo mamy być zaskoczeni(ale odkrywcze).
Powiem tak jeśli to ma być ostatni sezon z Carrie/serialu to ja chcę dla nich Happy endu:D.
No i jeszcze jedno jeśli taki twórcy mają plan to po co przez cały sezon Broddy stał się ją na swój sposób odzyskać, no chyba by zamach przeprowadzić ale w to średnio wierzę.
Jak na terrorystę to straszne fochy strzelał to nawet zanim Carrie się pojawiła....
Jedyna opcja by Carrie była z kimś innym to Broddy pokazuje się terrorystą i ją oszukiwał no jak tak jest to dobry w tym był, inne opcje są że tak powiem nie fair....
Ja uważam, że tak będzie jak mówi. Oglądałam zaraz po finale 2 sezonu chyba godzinny wywiad z Gansą, gdzie on się też wypowiada, że historia miłosna C&B została już opowiedziana i teraz skupią się na innych rzeczach.
No tak ale rodzi się pytanie:czy oni będą kiedyś razem?:D.
W sumie to samobój dla scenarzystów jeśli ten koniec pomiędzy nimi ma być DEFINITYWNY.....