Rowniez obejrzalem pierwszy odcinek i musze powiedziec, ze zapowiada sie ciekawie. Swietnie gra Danes, natomiast jak zwykle nie jestem przekonany do talentow aktorskich tego rudzielca, Lewisa. Irytowal mnie w Kompanii Braci, pewnie i tutaj jego aktorstwo bedzie mnie draznilo.
Jestem wscieklym milosnikiem urody Moreny Baccarin, ale trzeba przyznac, ze choc wciaz piekna, to juz nie nieziemsko piekna, jak w Firefly. Latka leca nieublaganie.
Lewis, wszedzie taki sam gdzie by nie gral, ale jest spoko. Danes znalem wczesniej tylko z Romeo i Julia, ktorego obejrzalem kawalek i dalem spokoj oraz Terminator 3. Nie bylem do niej przekonany, ale w Homeland jakos nawet. Morena fajna niunia, chyba nigdzie jej nie widzialem wczesniej swoja droga - jak dla mnie wiec trzyma sie niezle hehe :)
Rudzielca to zobaczcie sobie choćby w niezależnym filmie Keane http://www.filmweb.pl/film/Keane-2004-232254 albo w genialnym moim zdaniem serialu LIFE http://www.filmweb.pl/serial/Powr%C3%B3t+do+%C5%BCycia-2007-432554
W obu wymiata. W Homeland jest niestety w wielu miejscach nijaki ale miewa też przebłyski. Zwłaszcza w dalszych odcinkach.