Czy może mi ktoś wytłumaczyć jak to jest z tą ciążą Carrie? W 3 sezonie dowiadujemy się, że minęły
4 miesiące od zamachu w Langley i z tego co pamiętam, to od tamtej pory Carrie z Brodym się nie
widzieli. Natomiast w ostatnim odcinku lekarz jej mówi, że jest to jej 13 tydzień ciąży. Czyżby zatem
ojcem był ktoś inny? (tylko po co? przecież to nie ma większego sensu)
Może lekarz się pomylił, na ginekologa to on nie wygląda;-). He jest jedno forum gdzie ludzie obstawiają kto jest ojcem jak nie Nick, niektóre propozycje powalają;-) Nie wierze by to był ktoś inny bo Carrie by usunęła już dawno, bo nie wygląda na napaloną na macierzyństwo... No ale nie małego Isse.
www.youtube.com/watch?v=WElPzcyvPSk No to mamieszała, niby mogła tak powiedzieć Quinowi by się odwalił ale równie dobrze to mogła być prawda. Widać że ma humory ciążowe w tej scenie.
To nie jego ;)
To dziecko jej znajomego, u którego przenocowała i którego okradła z kasy w trakcie operacji "uciekania ze szpitala" kiedy to "pomagała" łącznikowi Javadiego
to niemożliwe, bo ciąża trwa już 4 miesiące, a u tego typka nocowała maksymalnie marne parę tygodni jeżeli nie dni wcześniej...
Zamach był 12 grudnia, początek akcji w 3 sezonie to marzec. Producenci w materiałach zza kamery mówili, że Brody jest ojcem. Jednak tygodnie za bardzo nie pasują. Tylko, że jeśli to nie Brody...
SOPILER
czemu w 10 odcinku Quinn jest przekonany, że ojcem jest Brody. Jak agent CIA chyba potrafi dobrze liczyć, a z dokumentacji medycznej zna tydzień ciąży.
Trzeba pamiętać że akcja poszczególnych odcinków sezonu dzieje się w krótkich odstępach czasu. Albo twórcy zrobili głupi błąd. A Quinn widział chyba wyniki po tym jak Carrie kropnął. No dobra jak to nie Nicka to kogo?. Czemu Carrie się nie zabezpiecza?, bo to chyba jej pierwsza w życiu wpadka.
Zresztą podczas rozmowy z panią doktor powiedziała, że to co robi teraz (a czego nie powinna dla dobra dziecka) jest ważne, by pomóc ojcu dziecka.
Dlatego tak się wkurzyła, kiedy pozwoli zabić bombera CIA. Tak czekała na to, żeby wreszcie uniewinnili Brody'ego, ojca dzieciaka, a ona sama miała spokój i zaczęła dbać o ciążę.
mnie też to nie pasuje
bezsens zupełny
jeśli to 13 tydzień to dziecko nie jest Brody'ego
ale pewnie scenarzyści będą nas robić w wała i wmawiać co innego :/
Nie widziałam ale też i nie szukałam wzmianki od scenarzystów mówiących o tym, że ojcem dziecka jest Brody, jednak pierwsza moja myśl kiedy pokazali test padła na tego gościa z początku sezonu. Właściwie to od samego początku zastanawiało mnie to po co zaserwowali nam nic nie wnoszącą scenę seksu na schodach ale ok...
Ojcem jest na pewno Brody. W pierwszym odcinku trzeciego sezonu, podczas przesłuchania Carrie, padają słowa: "Minęło 58 dni od zamachu...", czyli nie cztery miesiące, jak ktoś tutaj sugerował, a niecałe dwa. Osiem tygodni. Kolejne siedem to przygotowywanie całej akcji, pobyt Carrie w psychiatryku, zwerbowanie Javadiego, postawienie Brody'ego na nogi (16 dni) i inne duperele.
może na początku było to 58 dni, ale wtedy również był to wcześniejszy tydzień. w tym samym czasie, kiedy dowiadujemy się, że Carrie jest w 13. tygodniu, Saul mówi o tym, że minęły 4 miesiącach od zamachu (technicznie rzecz biorąc w S03E09 na początku lekarz mówi o 13. tygodniu, a w S02E08 Saul mówi o 4 miesiącach od zamachu)
Oby poroniła albo coś, bo po cholere wciskać do takiego serialu jakieś dziecko...
serio? musiałam przeoczyć bo skupiałam się na innych szczegółach ;)
wobec drugiego rudego kandydata na ojca sprawa się nieco komplikuje :/
Ale to był istotny szczegół, bo jak go spotkała w supermarkecie, to właśnie poleciała na niego z tego powodu, że jej przypominał Brody'ego :) to było zabawne
Z tego, co pamiętam, to w pierwszym odcinku trzeciego sezonu jest mowa, że minęły dwa miesiące od zamachu a nie cztery. Wszystko się zgadza z ciążą Carrie.
A czemu nikt tu nie próbuje typować płeći dziecka?. To ja zacznę:chłopiec;-). Jeśli Nick zginie w tym sezonie to dziecko może być jedyną rzeczą która uchroni Carrie przed kompletnym załamaniem i samobójstwem.
wiesz...niech się ta ciąża rozwinie bardziej...potem możemy dywagować, teraz wszystko się może zdarzyć
Czy umiejętność liczenia zanika? Oczywiście, że to dziecko Brody'ego. Sezon zaczyna się w lutym, 58 dni od zamachu chyba, czyli tego faceta w sklepie poznała koło 8 lutego, więc byłyby to pierwsze tygodnie ciąży.
Kiedy pojawia się Javadi jest marzec. Carrie w chwili wizyty u ginekologa i postrzału jest w 13 tygodniu, czyli między 84 a 91 dniem. Licząc od zamachu to 6- 13 marca. Coś jeszcze się nie zgadza?
Carrie wiedziała, że jest w ciąży, kiedy kupowała alkohol i poznała tego faceta. Całej szuflady testów nie zrobiła po powrocie ze szpitala. Dziwne jest, że nie wykryli jej ciąży w psychiatryku.
Lockhart mówi o 4 miesiącach, ale pan senator ma skołonności do przesady i chciał pokazać Saulowi, że nic nie robi i poznęcać się trochę na Agencją, zresztą tak się często mówi, nie patrząc na daty- coś się zdażyło w grudniu, mamy marzec- O, to już 4 miesiące.