Oglądałeś już czy tak chcesz zabłysnąć?. Bo ja dopiero w poniedziałek zobaczę co też wymyślili.
Nic nie miażdży, jak można tak zakończyć sezon. Najsłabszy odcinek ze wszystkich :( 3 sezonów.
To było jedyne realne zakończenie. Potwierdzili że nie są szablonowym amerykańskim produktem i nie ma szczęśliwego zakończenia. W końcu to serial dramatyczny. Fakt, szkoda Brodiego, ale czy ktoś sobie wyobraża jego obecność i co by miał robić w kolejnym sezonie? Stać się z Carrie parą superszpiegów, czy może jak szczęśliwy tatuś jeździł z małym to tu, czekając potem z obiadkiem jak Carrie wraca z pracy, prawdziwa amerykańska szczęśliwa rodzinka. Dopiero by wtedy wszyscy hejtowalo. Jak dla mnie to ten sezon powinien być ostatnim. Pewnie w następnym sezonie skupią się na Carrie, która pewnie dostanie jakąś super misje w stambule; podobno znów ma być irytująca Dana i Jessica, podejrzewam że powiedzą im że Nicolas nie był zdrajcą jak myśleli.
Jak dla mnie zakończenie najbardziej w porządku. Porównajcie sobie do Dextera, tam zakończenie było żenujące :)
Nie ma szczęśliwego zakończenia? A jak określisz - "Hura, Ameryka górą, Iran jest nasz!"? Prawda jest taka, że Brody pałętał się w głupi sposób od zakończenia 1 sezonu, a jego usilne bohaterstwo przebiegło bez polotu.
Chodziło mi bardziej o sam odcinek, który nie trzyma w mojej opinii takiego poziomu jak reszta. To tylko moja opinia, osobiście się zawiodłem. Czy można było inaczej zakończyć sezon? Tak, nie raz przekonaliśmy się oglądając Homeland, że scenariusz można na różne sposoby napisać. Od połowy odcinka nic się nie dzieje, sielanka i powolne dogorywanie umiejącego...
zakończenie zaskoczyło mnie totalnie, choć ogólnie ten sezon słabszy od poprzednich, boję się o 4 sezon