Brody jest spalony od 2odc 2 sez. kiedy to w Bejrucie Carrie zwinęła torbę z kartą z nagraniem Brodego, a potem celnicy skonfiskowali tę kartę Saulowi na lotnisku, dokładnie wiedząc czego szukają.
I co z tego wynika LOGICZNIE?
Ano to, że Brody jest spalony dla obu stron, ponieważ Abu Nazir wie, że CIA wie o Brodym. CIA wie, że Nazir to wie, czyli wszyscy wiedzą, co jest grane. A akcja się toczy jak gdyby nigdy nic.
Jak CIA chce wykorzystać Brodego po swojej stronie, skoro Abu Nazir wie, że amerykanie widzieli nagranie??? Przecież po czymś takim Abu Nazir już nigdy nie zaufa Brodemu!!!
Jednym słowem Mega-absurd!!!
Na początku myślałem że będzie to mocny thriller szpiegowsko-psychologiczny.
Z czasem zaczął mnie trochę rozczarowywać bo za dużo melodramatu, za dużo niedociągnięć w scenariuszu i rozwlekania akcji, ale serial dawało radę oglądać jako "bajkę dla dorosłych", jednak ostatnio coraz bardziej scenarzyści robią z tego bajkę dla małych dzieci.
Ale przecież Ty nie wiesz czy na karcie, którą zgarnęli celnicy w Bejrucie, było nagranie Brody'ego. Stawiam, że nie, Saul wiedział, że tam może urzędować hezbollah i dał do walizki kartę "podkładkę", żeby tej właściwej już nie szukali.
Nie jest ważne czy na tej konkretnej karcie było nagranie czy nie. Ważne, że wynika z tego zdarzenia, że terroryści wiedzą, że nagranie dostało się w ręce CIA, a więc wiedzą, że CIA wie o Brodym. A scenarzyści zachowują się tak, jakby Abu Nazir nie wiedział, co na logikę biorąc jest praktycznie nie możliwe.
Pomyśl sobie: jesteś Abu Nazirem i dowiadujesz się, że agent CIA przejął nagranie, z którego jasno wynika, że Brody pracował dla terrorystów, kim dla ciebie w takim momencie staje się Brody. Czy nadal będzie zaufanym i cennym współpracownikiem Al-kaidy???
Oczywiście to także powoduje, że Brody jest także bezużyteczny dla CIA, bo w tym momencie Brody nie będzie mógł prowadzić gry przeciwko Abu Nazirowi.
Nie rozumiem, dlaczego nie będzie mógł? Mąż wtyki Carrie zginął, więc nikt nie wie gdzie było to nagranie. Brody jest czysty i może grać przeciwko Abu Nazirowi. Nie popadajmy w paranoję, że na końcu Abu Nazir wie nawet takie szczegóły jak to, że jakiś tam podrzędny terrorysta zaszył taśmę z nagraniem w torbie, którą przypadkowo zgarnęła szalona ex-agentka CIA.
Ta taśma dla Abu Nazira to wg. ciebie szczegół. Przecież ta całą akcja z 1 sezonu to miała być wielka zemsta Nazira na Waldenie ze śmierć Issy. Brody miał być najcenniejszym człowiekiem Abu Nazira w Ameryce, któremu udało się zbliżyć do szczytów władzy. A teraz tak ważny dowód jakim jest taśma, który może rozwalić wszystkie plany Al-kaidy to jest wg. ciebie szczegół???
Jeden znak zapytania wystarczy, nie musisz stosować trzech.
Nigdzie nie pisałam, że taśma jest szczegółem, tylko fakt, że Abu Nazir wie co do joty gdzie ta taśma jest zaszyta itd. Dodatkowo nie wiemy czy ten terrorysta miał jedyną kopię, może ich (nawet musi) być więcej.
Ale to wszytko nie jest ważne, bo z tej sytuacji na 100% powinno wynikać że Nazir wie, że Brody jest spalony i tyle.
O to co scenarzyści powinni zrobić:
Carrie czy inny agent CIA zgrywa nagranie a kartę zostawia na miejscu, tylko w takim przypadku można by uzasadnić to, że Nazir może nie wiedzieć, że taśma dostała się w ręce amerykanów.
Dla mnie z tej sytuacji na 100% nie wynika, że Nazir wie, więc to Twoje subiektywne odczucie. Zobaczymy jak ten wątek dalej pociągną w serialu.
Całkiem możliwe, ze jest to duży błąd w scenariuszu, ale z drugiej strony nie masz 100 % pewności, iż celnicy szukali akurat tego nagrania, a nie jakichkolwiek innych danych, przecież Saul był śledzony przez caly swoj poboty w Bejrucie, do tego podczas jego pobytu nastąpił zamach na Abu Nazira. No i Abu Nazir, musiał by wiedzieć gdzie znajduje się nagranie, i ze Carrie je wzięła, a sądze ze skupiał się bardziej, na tym iż ktoś go zamierzała zabić i szukaniu kreta, niż na jakieś taśmie, może być kopią oryginału.
Nie róbcie jaj, bo się zaraz okaże, że każdy pracuje dla Abu Nazira a karta, którą przejęli celnicy mogła być po prostu pusta i żadnego absurdu tu nie ma.
Jak już pisałem nie jest ważne czy ta konkretna karta na lotnisku była pusta czy nie. Chodzi o to, że karta z nagraniem znalazła się w posiadaniu CIA i Abu Nazir doskonale o tym wie, ponieważ zlecił celnikom jej odnalezienie (jak myślisz od kogo niby wiedzieli czego mają konkretnie szukać? od Allaha?).
Abu Nazir miał się spotkać w Bejrucie z człowiekiem, który miał kartę i miał ją zapewne przekazać Nazirowi.
Jeśli celem spotkania było przekazanie karty to dlaczego została ona w mieszkaniu zaszyta w torbie ?
Co do celników, to już taką mają robotę. Dobrze wiedzieli, że to nie żaden dyplomata, tylko pracownik agencji. Za komuny na naszej granicy też celnicy grzebali po samochodach i różne rzeczy zabierali. Czy to znaczy, że też pracowali dla Abu Nazira ?
no tak 100% pewności nie mam, bo przecież wiadomo, że celnicy zwykle szukają tylko i wyłącznie kart pamięci zaszytych w walizkach dyplomatycznych, na których zapewne znajdują się zdjęcia Saula na tle zabytków w Bejrucie ;)
W ogóle ta akcja z kartą jest idiotyczna, skoro 2 minutowy filmik można w try miga przegrać na dziesięć innych nośników, dziwne też jest że nagranie nie było zaszyfrowane!?
Ja nie jestem z tych co się czepiają każdego drobnego błędu w scenariuszu, czasem trzeba coś naciągnąć, żeby akcja się kręciła, ale w tym wypadu scenarzyści coraz bardziej bezczelnie robią w bambuko widza, a tego to ja nie lubię.
"ale w tym wypadu scenarzyści coraz bardziej bezczelnie robią w bambuko widza, a tego to ja nie lubię."
To nie oglądaj i nie drąż tematu.
To jest zwykły serial, ma dać ludziom rozrywkę. Chcesz faktów i historii, która trzyma się kupy, obejrzyj film dokumentalny.