Witam, chciałbym tu pochwalić umiejętności aktorskie Claire Danes. Mam chorobę afektywną dwubiegunową, biorę lit i antydepresanty i haloperidol, miałem próbę samobójczą, byłem w szpitalu psychiatrycznym. Sceny manii i hipomanii serialowej Carrie, są najbardziej realistycznymi scenami tej choroby, jakie kiedykolwiek widziałem. A moment kiedy decyduje się przestać brać lit, jest kusząco okropny. Jestem ciekaw czy czyta to ktoś z dwubiegunówką, chciałbym poznać Twoje zdanie. To tyle, dziękuję.