Homeland

2011 - 2020
7,9 67 tys. ocen
7,9 10 1 67312
7,6 20 krytyków
Homeland
powrót do forum serialu Homeland

no dobra w tym odcinku wyjatkowo mnie wku**lo, że z Brodym sie tak patyczkują oraz to, że
Carrie jest tak wystawiana na spotkania sam na sam z nim. Znajac przeszlosc tej dwojki
nieprawdopodobne jest to aby zwierzchnicy Carrie wystawiali ja na tak czeste kontakty sam na
sam z Brodym. Do tego jest on przylapany jako terrorysta, natomias od 2 odcinkow zachowuje
sie jakby byl wspoldecydujacym CIA o wszelkich kwestiach. 2 sezon przeradza sie w opere
mydlana pt. Carrie vs Brody. Zakochana rura Carrie jest pelna zrozumienia dla najmnieszych
fochow Bordiego. Wku**wia to, ze juz nie pamieta, ze to on ja wykolowal i przez niego znalazla
sie w psychiatryku. Tym czasem scenarzysci uczynili z niej ofiare co najwyzej kradziezy
cukierka... Serial niebezpiecznymi krokami zmierza do konwencji Lost, gdzie dobry pomysl
zostal rozmyty przez scenarzystow "zrobie film dla wszytkich i zarobie na 10x sezonach". Po
ludzku szkoda ;//

ocenił(a) serial na 5
da_markos

Ależ chaotyczny wpis.
Nie przyszło ci do głowy, że niektóre zachowania Carrie jak i Brody'ego mogą być grą?

ocenił(a) serial na 4
Badly

Zgadza się "grają" w serialu... A przedmówca ma całkowitą rację, niestety w normalnym świecie, ktoś któremu udowodniono współpracę z terrorystami najgorszego autoramentu i kogo trzyma się z tego powodu w garści, nie mógłby sobie pozwolić na fochy. W przypadku podwójnego agenta spotkania z nim powinny być ubezpieczane - wszak trzeba zakładać możliwość dekonspiracji, Zwłaszcza jeśli scenarzyści serialu pokazali akcję komandosów - terrorystów w Gettysburgu. Tym bardziej, taki agent powinien być monitorowany przez 24 godziny na dobę, włącznie z noszeniem przy sobie albo w sobie lokalizatora. Samodzielne spotykanie się oficera wywiadu z podwójnym agentem w takim przypadku, zakrawa nie tyle na brak profesjonalizmu, ale na zdradę.
Jest jeszcze inny dysonans bijący po oczach- dziennikarka kontaktująca się z Brodym - po kiego grzyba, czekać na to, aż mu ona coś przekaże, kiedy można ją śledzić także przez 24 godziny na dobę, aby dojść do kolejnego ogniwa w łańcuchu terrorystów. Oczywiście to tylko serial, taki a nie inny scenariusz - warto wiedzieć jednak, że jeśli chodzi o realizm - scenariusz absurdalny.

ocenił(a) serial na 8
Khair

No przecież ja śledzili jak sie spotkała z tym którego pozniej zgubili.
"Do tego jest on przylapany jako terrorysta, natomias od 2 odcinkow zachowuje
sie jakby byl wspoldecydujacym CIA o wszelkich kwestiach"-ja tego nie dostrzegłem"
A tak poza tym jeszcze nie wiadomo,czy Brody czy może Carrie gra,manipuluje nim a moze wszystkiego po trochu,trzeba wiedzieć ,że Carrie jak już kogoś werbuje to jest za ta osobę odpowiedzialna.

ocenił(a) serial na 4
aronn

Sorry, ale to tłumaczenie kompletnie kupy się nie trzyma - ponieważ w serialu zaprezentowano wyłącznie jedną akcję z inwigilacji dziennikarki, a tym czasem za każdym razem gdy spotyka się ona z Brodym, ma dla niego jakieś informacje - więc jeśli nie jest telepatką, musi utrzymywać stały kontakt ze kurierami terrorystów. Poruszę jeszcze kwestię nieudanego śledzenia dziennikarki i zgubienie jej kontaktu - dla kogoś kto zajmuje się tematyką - to masakra, śledzący oraz oficerowie w centrum dowodzenia zachowują się jak dzieci we mgle, a sprzęt - jeden mikrofon kierunkowy, brak drona, brak obrazu z monitoringu metra i przynajmniej połowy ulic w centrum - jest przegięciem, typowym rzecz jasna dla produkcji amerykańskich chcących na siłę udramatyzować akcję, albo dokonać jeszcze większej heroizacji bohaterów walczących wręcz z przeważającymi siłami zła.

ocenił(a) serial na 9
Khair

chyba się za dużo 24 naoglądałeś :)