Biorąc pod uwagę że zapewne większość obejrzała 12 odcinek wnioski mogą być różne. Jedno widać
na pewno ludzki zwyczajny honor przestał istnieć
Jedyna postacie które zachowały się honorowo w tym finale to Saul i (od biedy) Nick. Najgorsze było zachowanie Carrie pod koniec, niby ryczy po Nicku ale chce się pozbyć najlepszej rzeczy jaką jej dał...
wątpie abyś ty miał honor ludzki zwyczajny jak toś nazwał, ale Brody akurat go miał najbardziej z nich wszystkich.
Moim zdaniem Brody wypadł znacznie bardziej pozytywnie od Carrie i jej zwierzchników, do tego stopnia że w pewnym momencie byłem za tym by stanął po stronie Irańczyków, rodacy ewidentnie go zdradzili. W sumie Brody to postać tragiczna i manipulowana przez wszystkich naokoło
no dokładnie, Brody miał przerąbane, najpierw służył dla ojczyzny przez to go na 8 lat porwali od rodziny i torturowali, do tego wyprali mu mózg, mimo wszystko walczył dla kraju, a oni po prostu go zostawili, zamiast zabrać go i oczyścić jego imię publicznie, wysoko w polityce postawić cokolwiek to tak spieprzyli. nie no usunięcie go z serialu to debilizm.
wszystko przez tego cwela al adara czy jak on mial i lockharta smiecia no i prezydenta... można było go przekonać eh
Ja tylko w kwestii zrobienia z niego bohatera narodowego. Otóż po tej akcji w Iranie nie dało się tego zrobić. Bo musieli by przyznać że oni go tam wysłali. Wystawienie go to jednak pierwszorzędne świństwo... Zasłużył na drugą szansę pod zmienionym nazwiskiem. A co do prezydenta to dość niepoprawne politycznie to było;-).
ale nie musi być że to on zrobił, po prostu jego powrót do Stanów i oczyszczenie go ze wszystkich zarzutów, że znaleźli tego kto to zrobił itd że nagranie jest fake i że on z tym nie miał nic wspólnego. można? można :) czemu niepoprawne politycznie?
no wystawienie go przez adala i lookharta ścierwa nie cierpie ich zycze im powolnej śmierci.
A może jest tak, że przez to zakończenie, wciągnęli nas publiczność w sam środek tego show, przez rok będziemy w niepewności (lub pewności o jego/Brodyego śmierci) a potem, mam nadzieję Nick powróci. Niesamowity suspens, trwający ROK! Bo moim zdaniem Rupert nie jest w stanie zastąpić gry i osobowości Damiana "Brody" Lewisa, jakkolwiek on i scenarzyści by się postarali. Bez niego Homeland 4 wygląda nędznie, trywialnie, smutno i mało zachęcająco.
No zgadzam się. Dla mnie Rupert to wręcz drewno. A jego postać bardzo niewiarygodna i niezbyt ciekawa jak na razie. No ale kobietą się podoba;-).
Ja tam urody męskiej wolę nie oceniać bo podobają mi się tylko kobiety jak na normalnego faceta przystało;-).
Wydaje mi się, że już wystarczająco "wyeksplorowano" postać Brody'ego... Co nowego mogliby pokazać? Scenarzyści mogliby go cudownie uratować i rozwijać wątek miłosny z Carrie oraz podwójnej agentury i nic poza tym, bo wszystko już pokazali. Czekam na rozwinięcie wątku Quinna (który ewidentnie czuje mięte do Carrie) oraz nowe postaci. :)
E,tam wcale takie niepoprawne;-). Saul jest spoko choć żyd(nie mam nic do żydów). A co do Carrie to niestety coś w tym jest, choć może za dosadnie to ująłeś. I w sumie wszyscy murzyni w tym serialu byli źli(Estes,Walker).
czarny to gorszy? a saul chyba nie zdradził tylko dar adal a Carrie to ni szmata.
Jak nie szmata to co wyzwolona kobieta?:) Eee tam, w sumie to nie wiadomo na 100% czy to było dziecko Brodego, to że tak mówiła może między bajki schować biorąc pod uwagę jak szybko poszła z ledwo poznanym kolesiem w barze. Jej ciąg do kariery był wręcz chory, widać to dokładnie na przykładzie dziecka, które w obliczu utraty pracy nie znaczyło praktycznie nic. Saul nie zdradził? Moim zdaniem to bardziej złożona ale i dwulicowa postać, grająca tak jak mu akurat wygodnie, Moim zdaniem Irańczyk Javadi ocenił go nie bez powodu całkiem słusznie, a to że na koniec chciał bronić Brodego to raczej próba uspokojenia sumienia przed emeryturą. Obama lepszy od Clintona? No tak dostał pokojową nagrodę Nobla :)
wiadomo ze jego i nie szmata. oprocz brodyego tylko sie bzyknela z tym jakims typem nie pamietam jak sie zwal ale jak wolna to mogla. no i co przeciez ona byla wolna wiec komu szkodzila? jakby miala kogos to szmata ale byla wolna nie miala zobowiazan wiec liczyl sie czysty sex. co ma tutaj obama i clinton ?
Z lubością podczytuję jak się ludzie głowią po zakończeniu 3 sezonu. Po mega dup.... zakończeniu uściślijmy.
Czyli scenarzyści osiągnęli zamierzony efekt, ich wysiłki by spieprzyć ten znakomity serial - powiodły się! Masa ludzi ze wszelkich zakamarków tego padołu głowi się teraz - po czyjej stronie był ten czy tamten, czy Rudy naprawdę kopnął w kalendarz, czy Carrie udaje czy działa z pełną premedytacją??? Kto sk.... a kto nie?
Prawda jest taka, że serial zszedł na psy i zjadł własny ogon - co piszę z naprawdę ciężkim sercem. Nie czekam na 4 sezon, mam w głębokim poważaniu czy będzie jeszcze 7 części czy żadna :( To kolejny przykład zmarnowanego genialnego pomysłu :/
Zgadzam się, szlag mnie trafia jak czytam kolejne komentarze A. Gansy, to jakiś żart! mam wrażenie, że wszyscy producenci i scenarzyści trochę pomylili punkty ciężkości, to serial był marką a nie oni. Nie pojmuję tłumaczenia rezygnacji z postaci zakończeniem jej historii... czy mi się wydaje, czy ich rola polega na tym, żeby myśleć dalej???? Może czas na zmiany właśnie tam? Ich problem z Brodim polega na tym, że zabili go za późno, teraz kiedy stał się równoważnym filarem całej tej historii, a D. Lewis świetnym ambasadorem całego serialu. Mogę sobie oczywiście pisać w eter i nic to nie zmieni, ale zignoruje kolejny sezon i na pewno nikomu więcej nie polecę serialu.
Amen... A Gansa w ogóle mało się udziela po tym sezonie chyba nie spodziewali się takiej fali krytyki po tym finale. I pomyśleć że ubyło tylko dwóch scenarzystów przy czym Meredith wraca na stałe od następnego sezonu ale nie wiem czy to pomoże. Zabili postać która dla wielu była głównym bohaterem serialu, zniszczyli najlepszą relacje w serialu a to czym chcą ją zastąpić w ogóle nie jest pociągające, przynajmniej dla mnie.
Dla mnie też... myślę, że muszą trochę zmienić zamierzony "nowy kierunek" jeśli chcą utrzymać poziom oglądalności, który i tak spadł 3 sezonie. No cóż, ja jestem gotowa łyknąć każde sf, zresztą nie pierwsze w serialu ;)
No akurat pobili swój rekord przy finale ale to chyba ostatni raz... Chyba ludzie liczyli że ten przeciek to jakąś fałszywka a tu wszystko tak jak tam.
No coż, niektórzy nadal mają nadzieję... ;) i reakcja widzów ma dla nich jakieś znaczenie, bo nieźle przesadzili w zabawie w Pana Boga, albo niech bawią się nadal ;))))
No Nick wróć wolę ciebie niż tego zawodnika z gali botoksu zawodowego co nie wierzy ale po chwili znowu wierzy...
No tych czterech fanów tego od botoksu się ucieszyło. Teraz czekają aż blondyna wpuści go do swojej pochwicy;-). He Borat:-).
Ja z kolei liczyłem na jakąś zemstę ze strony Carrie. Bo Saul jest na to zbyt łagodny i ugodowy, to było pewne, że odejdzie bez słowa skargi (choć mógł łatwo udupić Lockhearta). Tymczasem Carrie też się wdzięczy i ślini do nowego szefa - aż myślałem, że to tylko teatrzyk, aby nie podejrzewał, co go czeka z jej strony. Ale najwidoczniej ona już też mu przebaczyła i ani myśli się odgrywać.