Dokładnie, sam główny wątek (zamachu) był bardzo uproszczony i do granic wydłużony, a na pierwszy plan poszły wątki romansowo - psychologiczne co mi osobiście nie przypadło do gustu.

Właśnie chciałem zobaczyć ten serial z tego co czytam dość słaby jest ale coż tak bywa a za co te nagrody dostał tego nie wiem.

Mimo, że nie wypowiedziałem się dosyc pochlebnie o tym serialu, to nie wyrabiaj sobie o nim opinii przed obejrzeniem ;) Zobacz cały sezon, a potem z czystym sumieniem stwierdzisz czy serial jest słaby. Może jednak tobie się spodoba.

A ja uważam, ze serial jest bardzo dobry i nagrody, które dostał są jak najbardziej zasłużone.
Są słabsze i lepsze momenty, ale ogólna moja ocena to 8.

a skąd masz wiedzeć jak nie oglądałeś? Nie zachowuj się jak potulny baran.

Jeśli lubisz seriale od Showtime to obok Dexa polecam Ci "Shameless".

Sugerowanie, że Dexter, w którym przez 6 lat nikt nie jest w stanie odgadnąć dlaczego członek rodziny / kolega z pracy wymyka się nocami z domu, podczas gdy prawie wszyscy z nich pracują w policji, a głównymi czarnymi charakterami jest banda zboków czy pracownik muzem o tępym wyrazie twarzy, zabijający 5 osób, jest lepszym serialem niż ten profesjonalnie zrobiony dramat polityczno-psychologiczny / thriller jest nawet bardziej obraźliwe dla autora takiej wypowiedzi niż dla jej adresatów.

Po zakończeniu emisji fenomenalnych "24", nie dostrzegałem żadnego serialu z potencjałem na choć częściowe zastąpienie produkcji z Kieferem Sutherlandem. Aż do obejrzenia "Homeland". Widać kunszt Howarda Gordona.

Jest jednak parę drobiazgów, które mogłyby być dopracowane lepiej (motywacja obu weteranów - podwójnych agentów) i nie będę się spierał, że tak nie jest.

Chłopie, czepiasz się temu, że nikt przez 6 sezonów nie był w stanie rozszyfrowac Dextera, a o 24 godzinach, gdzie jest tyle niedorzeczności i uproszczeń piszesz jak o świętości. Jesteś niekonsekwentny.

Może cię to zaskoczy, ale 24 ma u mnie maksymalną ocenę. Oprocz niego dychę dałem jeszcze tylko jednemu serialowi.

Ja w swoim poście piłem do tego, że Homeland jest serialem nudnym, rozwleczonym w czasie. Tutaj nie ma jakiegokolwiek napięcia.

Z przyjemnością usłyszę o niedorzecznościach w "24", których sezony 1-7 obejrzałem kilkukrotnie (ósmy był beznadziejny), więc mogę się nazwać ekspertem.

Średnia widownia Dextera we wszystkich sezonach to~ 2 mln przy ~13 mln 24. Ponadto w Dexterze grają aktorzy z 3 ligi, a w 24 było dużo znanych nazwisk.

Jeśli za wzór bierzesz Dextera, w którym prawie w ogóle nic się nie dzieje, to nie wiem jak możesz czynić jakiekolwiek zarzuty na tej płaszczyźnie wobec Homeland...

Nowy serial Howarda Gordona nie jest serialem akcji, a hybrydą dramatu i thrillera. Jeśli szukasz nieustannej akcji, to powinieneś obejrzeć Spartakusa.

Ale "24" było zarąbiste. Jack Bauer był postacią nie ziemską i świetnie zagraną przez Sutherlanda.W dodatku większość się ogladało z mordą na podłodze, tak wciągało.. a Homeland bardzo liczlem że będzie tak dobry i się przeliczyłem. tak jak koledzy wyżej napisali niektóre wątki się dłużyły i były wręcz nudne. Główni aktorzy jak dla mnie grali bardzo średnio. Mina Lewisa miałem wrażenie, że się w ogóle nie zmienia a ta cala Carrie też jakoś bezpłciowa )dopiero jak dostała atak choroby to coś tam grała). No i przewidywalność była bardzo męcząca. Bardzo mało zaskoczenia. ale i tak serial niezły 6/10

nic nie przebije 24 godzin

Duży uśmiechnięty props.

Maniek2008: " kto trzeźwo myślący nie przewidziałby tego, że Brody nie zrobi absolutnie nic?"

Czy ja wiem, czy tak nic nie zrobił nic? Pytaniem które wisiało w powietrzu cały sezon było to, czy Brody jest zdrajcą, czy nie. I na końcu padła na nie odpowiedź, a nie że nie do końca jednoznaczna i biało-czarna...czy nie o to chodzi? Nie powiesz chyba, że padłbyś na twarz z zachwytu, gdy po prostu wysadził wszystkich w tym bunkrze? Ja osobiście raczej spodziewałem się swego rodzaju happy endu i obawiałem się, że na końcu Brody dojdzie do wniosku, że jednak kocha swój kraj ponad wszystko. Mnie zakończenie usatysfakcjonowało, bo odpowiedziało na sporo pytań, a zaraz zadało kilka innych, może i ciekawszych. Jedynie potraktowanie Carrie tymi nieszczęsnymi elektrowstrząsami było trochę zbyt wygodne, ale z drugiej strony to serial, który w zamyśle ma trwać kilka sezonów, więc takie lekkie błądzenie zamiast kroczenia szybko do przodu można uznać w zasadzie za cechę gatunkową.

Dexter nie ma juz poziomu, od sezonu 5 :)

Ja bym powiedział, że skończył się z końcem 2go.

Odświeżam temat, ale zgadzam się w pełni. Zostałem dosłownie zmuszony przez innych do obejrzenia ostatniego sezonu, bo podobno miał zajebiste zakończenie. Zawiodłem się i nie wiem czy zacznę oglądać znowu ten serial, bo jak to świadczy o twórcach, skoro zakończenie, które powinno być ok. 2 max 3 sezonu daje się dopiero teraz? Kasa psuje wiele seriali i mam nadzieję, że nie zepsuje Homeland - 2 sezony i koniec, bo jeżeli mam być szczery to nadchodzący sezon ma potencjał dużo większy od 1szego i mam zamiar zapisać ten serial do moich klasyków :).

Pozdrawiam.