Dlaczego ktoś chce zabić Carrie? i kto?? Co Quinn zrobi z kolejnym zleceniem, chyba jej nie zabije, w końcu kiedyś ją kochał? Jakie są wasze odczucia?
W służbach, szczególnie w wywiadzie i kontrwywiadzie, nie ma "kocha". Jest rozkaz to się zabija i tyle. No chyba, że to jest jakiś łzawy kicz a nie służby.
no nie wiem, chyba się nie zgodzę. Wszyscy jesteśmy ludźmi, a to tylko twoja opinia - no chyba, że miałeś z takimi służbami do czynienia bezpośrednio
Cóż trudno tu udowodnić czy miałem czy nie, ale wystarczy, że wiem, że tak jest w tym fachu. Siła by uzasadniać, jak to działa. To jest robota w rygorze rozkazu a nie prośby. Nie zlikwidujesz ty, to ciebie zlikwidują. I oczywiście obiekt, który ty miałeś zlikwidować, także. To nie jest rzemiosło dla ckliwych pięknoduchów.