PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=620036}

House of Cards

2013 - 2018
8,3 180 tys. ocen
8,3 10 1 180359
8,2 49 krytyków
House of Cards
powrót do forum serialu House of Cards

Dobra, wcześniej nigdzie raczej nie mogłam tego napisać aby nie spoilować ale to, co Frank zrobił z Zoe w pierwszym odcinku normalnie zwaliło mnie z nóg. Na początku myślałam, że to taka retrospekcja/miraż no sama nie wiem. Trochę szkoda tej postaci bo ją nawet lubiłam. Cóż.
Teraz Lucas pewnie będzie węszył wokół tej całej sprawy.
Narazie obejrzałam tylko dwa odcinki, oszczędzam sobie i przede wszystkim czekam na angielskie napisy...

melody_phantom

jak już w wątku dotyczących całego sezonu, scena z zoe mnie totalnie zaskoczyłą, tak że zbierałam szczenę z podłogi. zoe nie zbyt lubiłam, za to się cieszę, że lucas będzie prowadził swoje małe dochodzenia

melody_phantom

Na razie jestem po 1 odcinku, ale rozwaliło mnie dosłownie ostatnie ujęcie (spinki do mankietów)

Cały pierwszy sezon obejrzany i nigdy do głowy nie przyszło, że inicjały naszego kongresmena to F.U. W pierwszym momencie pomyślałem o nieco bardziej codziennej kombinacji słów, których używa się wykorzystując niekiedy dokładnie ten sam skrótowiec FU ; D

Smurfed

Ja tak samo od razu pomyślałam o tym bardziej niecenzuralnym słowie ;p Myślę że o to chyba właśnie chodziło scenarzystom :)

melody_phantom

Yup... ale dając imię bohaterowi już mieli to na myśli... Lubię takie elementy w serialach, że coś ma się cały czas pod nosem, a zdaje sobie z tego sprawę dopiero jak twórcy zdecydują, żeby tym na ekranie "pomachać"

Smurfed

Albo charakterystyczne "łamanie czwartej ściany" - "Myślałeś, że o tobie zapomniałem?" Nie no, uwielbiam ten zabieg. Szczególnie w wykonaniu Kevina Spacey.

melody_phantom

Kevin widać czuje się świetnie w swojej roli. Zoe mi nie szkoda, była płotką a te zazwyczaj zawsze obrywają. Drugi pewnie będzie Kevin.

melody_phantom

Ja też jeszcze zbieram zęby z podłogi po pierwszym odcinku. Wiedziałam, że ta produkcja przyszykuje dla nas coś niesamowitego, ale od razu z takiego kopyta?! To, że Frank zabije Zoe było wiadome, ale zaskoczyło mnie, że tak szybko? Jak będą się mocno opierać na wersji brytyjskiej, to czeka nas niezły grobowiec. Tutaj nie można przywiązywać się do żadnej postaci - NO MERCY.
Oprócz inicjałów i monologu, chciałabym jeszcze zwrócić uwagę na scenę, gdy Frank wraca do domu ze stacji metra. No, wygląda jak istny Kaiser Soze, jeśli ktoś widział "Podejrzanych"! Spacey jest idealny do tej roli, a może inaczej - to Spacey wykreował bohatera, którego oglądam jak w hipnozie.

mycha09

Hehe Kaiser Soze rządzi :) Nie pomyślałem o tym, ale to ciekawe porównanie.
Inicjały F.U. - the best,, nie wpadłem na to ;-D Zapowiada się niezły sezon. Jestem po dwóch odcinkach

mycha09

Dokladnie tak. Nie oglądamy Spaceya grającego Franka, tylko Franka we wlasnej osobie. To sie nazywa aktorstwo. Co do odcinka - bardzo dobry. Dla mnie ten serial jest genialny i nawet gdyby pojawily sie slabsze odcinki, wcale mi to nie bedzie przeszkadzac:)