Mam ogromne obawy co do sezonu 3 po tym, jak Holland koncertowo schrzaniła Ekipę (choć bardzo doceniam propagandowe zacięcie Pani Holland), robiąc z tego My Little Pony dla najmniej rozgarniętych lemingów. Nawet z naszych spotów tyle lukru się nie lało!
Na pewno dużo do powiedzenia w tym serialu ma Kevin, a On raczej nie pozwoli schrzanić tego serialu. Trzeba być dobrej myśli.
Nie pozwoli? Ale juz w drugim sezonie, zwlaszcza pod koniec, poziom leci w dol i robi sie z tego tandetna crime story w politycznych dekoracjach.
Sherlocku, ale ty wiesz, ze fora internetowe, zwlaszcza np. filmu, to miejsce wlasnie do wyrazania opinii? Jak walniesz kloca to tez wolasz "Ooo, to MOJ kloc!"?
Zapeewne w obawie o ogladalnosc secenarzysci ewidentnie przechylili sie w strone masowego, mniej rozgarnietego widza, prostujac fabule do poziomu prostoty budowy cepa i robiac z niej banalne crime story oparta o maksymalnie tandetnego klisza-hakera.