przedstawia II wojnę światową. Z całym szacunkiem dla ogromnej daniny krwi narodu
rosyjskiego w walce z totalitaryzmem - aczkolwiek to przecież dwa totalitaryzmy ze sobą
walczyły, to serial ten zupełnie przemilcza zbrodniczą rolę Stalina w wywołaniu tej
najstraszliwszej z wojen, ponad to nie ma tutaj właściwie mowy o winie Stalina jeżeli chodzi o
kolosalne straty armii czerwonej zwłaszcza w pierwszym okresie wojny ale również potem
kiedy nakazywał on np. zdobywanie różnych miast ,,na rocznicę'' w imię sowieckiej propagandy,
nie licząc się z ofiarami. Generalnie serial ten to kolejny dowód na to że Putin stara się jak
może rehabilitować i wybielać gruzińskiego zbrodniarza który odopiedzialny jest za śmierć
milionów niewinnych ludzi. Wojna Hitlera ze Stalinem nie była niczym innym jak starciem
dwóch psychopatycznych kryminalistów z których nie łatwo jest wskazać który był gorszy dla
ludzkości...Jeden mordował w imię chorej teorii rasowej i niepohamowanej żądzy władzy, drugi
w imię chorej ideologii klasowej, komunistycznej. Komunizm = Nazizm.
Zgodnie z tytułem serii dla nich wojna zaczęła się 22.06.1941. To jest w dodatku druga seria, a to w pierwszej omawiano nieudane decyzje Stalina typu obrona Kijowa zakończona największym kotłem w historii ludzkości.
oglądałem chyba wszystkie odcinki gdzie mógłby i powinien być krytykowany Stalin - łącznie z odcinkiem pierwszym, pierwszej serii. Nigdzie nie natknąłem się na szczery otwarty rozrachunek. Na prawdę gołym okiem widać że cała ta produkcja to manipulacja w sensie sprawiedliwej oceny Stalina i jego świty...nie trzeba do tego wielkiej przenikliwosci aby do takich wniosków dojść. Rzecz jasna nie ma w serialu mowy o Powstaniu Warszawskim - co również jest znamienne, skoro np. pokazuje się walki o Budapeszt, Pragę, Wiedeń...
Pzdrawiam
pierwszy odcinek w całości poświęcony był operacji Barbarossa - ostatnie godziny, dni, tygodnie pokoju....
dobry jest też odcinek pt. Wojna szpiegów czy jakoś tak - piękna pełna manipulacji laurka wystawiona NKWD...zgroza