Z kim według was powinna być główna bohaterka-Jenna?
TEAM JAKE ;)
Ja również jestem team Jake :) Jestem świeżo po obejrzeniu po raz drugi całej pierwszej serii i zauważyłam, że Jakowi od samego początku podobała się Jenna i był pewny, że coś do niej czuje. To nie jest niezdecydowany Matty, który sam nie wie czego chce ....
JAKE ALL THE WAY
Jak już napisałam w którymś wątku - przez 3/4 serii Matty chciał tylko seksu, nie wspominając już o jego lęku przed wspólnym publicznym pojawieniem się. Dziwię się, że główna bohaterka tak długo to wytrzymywała. Choć wydaje mi się, że znam przyczynę.
Jenna uważała Matty'ego za ideał. Przymykała oko na jego liczne wady, chciała wierzyć, że jest jej przeznaczony.
Myślę, że kiedy poznałam Jake'a, ten jej obraz idealnego McKibbena nieco się zaburzył.
TEAM JAKE! ;) Stawiam na stałość w uczuciach+odpowiedzialność+poczucie bezpieczeństwa, a nie na zadurzenie+seks. Niestety, obawiam się, że będzie tak samo jak chociażby w Zmierzchu - dobry, porządny i godny zaufania przyjaciel przegra ze "tym nieodpowiednim" - jeśli wiecie o co mi chodzi...
ja również jestem za Jake'm, ale widać, że ewidentnie Jenna jest zakochana w Mattym i zapewne z nim będzie :(
Wiem, że większość jest tu za Jakiem... Ja akurat za Matty... wiem, że wyciągacie facetowi wady, ale szczerze, to chyba zapominacie, że Matty tak właściwie Jenny nie ukrywał... nie przed tymi, którzy maja jakieś znaczenie... Zabrał ją do knajpy wujka, razem z jej rodzicami robili grilla, a te zdjęcia z Tamara i Ming w jej domu? nie robiło mu to problemu, powiedział, że zaprosił ją, kiedy Sadie zapytała kto to zrobił, potem jej szukał, rzeczywiście..., zawiózł ją do domu, kiedy oblała prawko i pocieszył, pomijając, że wyrzucił pechowe skarpety:), nikt tu nie wspomniał, co zrobił ze zdjęciami J... w szkole ją uraził przypadkiem, ale to naprawił i to jak... powiedział, że stara się byc jej bohaterem... jakoś nikt inny nie pomógł jej w tamtej chwili... kiedy J grała martwa Tracy to ja ściskał przy wszystkich, powiedział też, ze chce być kimś więcej niż tylko przyjacielem, siedział z nią i dziewczyną swojego brata w szkole przy jednym stoliku i nie uciekł nigdzie gdy byli sam i rozmawiali, chciał ją zaprosić na bal, ba przyjechał po nią i gdyby zdążył przed paczką przyjaciół, to chyba bardziej "upublicznić" by tego wszystkiego nie mógł, poza tym Jake wiedział o J, chociaż nie wiedział o kogo chodzi, bo Matty mówił mu o dziewczynie z obozu... zdaje mi się, że nie powiedziłą mu o Jennie, bo zanim to zrobił ten powiedział mu, że ja pocałował... Ogólnie znajomość J i M ewoluowała, a teraz? Jenna nie zapomni o Mattym, choćby i chciała... tak by mi nawet pasowało, że oni, jedno i drugie, sypiali tylko z sobą... teraz też widac było po nowych odcinkach, że Matty szczerze darzy ją uczuciem... tylko co dalej zrobi... a Jake? bywa uroczy, jest miły i uczynny, nie można powiedzieć, ale tez taki dzieciakowaty. Nie widzi co się dookoła dzieje... jak mógł nic nie zauważyć??? choćby w scenie na balu??? Zdaje mi się, że on teraz wyciągnie pazurki, pomijam ta bitwę o Jennę, którą, jak wiemy stocza na pięści... Jenna chyba sama zauważyła, że niejest juz tak szczera ze sobą jak kiedyś... może blogowy przyjaciel pomoże jej odnaleźć to czego ona sama szuka???
ps. gdyby chodziło tylko o sex i to od początku, przeleciałby ją, wybaczcie, raz czy dwa, a potem zapomniał, że ktoś taki biega po szkole...
Szczerze to żaden z nich mnie nie jara- Matty potraktował ją jak popychadło więc śmiać mi się chce jak ktoś głosuje za nim bo ma ładną buźkę :D a Jake jest zbyt słodziutki i głupiutki chociaż z dwojga złego wolę tego drugiego
Nie wiem jak możecie być za Mattym. Najlepszy kumpel zadzwonił do niego załamany po zerwaniu z dziewczyną, a ten zamiast iść go pocieszać to oczywiście biegnie do Jenny bo a nuż mu sie teraz poszczęści. Co za okropny typ! Jake wyciaga pochopne wnioski? Chyba miał prawo być rozżalony dowiedziawszy się, że jego najlepszy przyjaciel i jego dziewczyna ze sobą sypiali i mu o tym nie powiedzieli, a nawet mimo tego był zdecydowany o tym zapomnieć gdy tylko usłyszał wyznanie Jenny. Jesteście za Mattym bo jest przystojny? Naprawdę, dla mnie Matty nie ma żadnych ale to żadnych zalet poza atrakcyjnym ciałem i ładną buzią. Jenna będzie totalną debilką jeśli go wybierze.
Jake sam powiedział Jennie, że jednak nie chce nic wiedzieć o poprzednim chłopaku, więc ona przestała próbować. Jake jest strasznie nudny i tak, wyciąga pochopne wnioski, równie dobrze Sadie mogła skłamać, a on zamiast pozwolić jej wyjaśnić, zrywa z nią. A ta scena z autem... -,- To było żałosne. A Matty poszedł do Jenny po to, żeby ją pocieszyć. Głupio wyszło, ze się pocałowali i teraz będzie pewnie chciała znowu wrócić do Jake'a... Smutne.
Hmm, ja tam myślę, że Jake mówiąc Jennie, że nie chce wiedzieć chciał jej dać do zrozumienia, że jej ufa, a ona to wykorzystała, bo zatajenie romansu z jego najlepszym przyjacielem tylko dlatego, że "przecież Jake powiedział, że nie chce wiedzieć" to wg mnie pójście na łatwiznę.
Zachowanie Jake'a po zerwaniu rzeczywiście było niefajne, ale chyba każdy po odkryciu czegoś takiego byłby zły (Sadie mogła skłamać, ale po jej słowach Jake sam sobie przypomniał różne sytuację i doszedł do prawdy). No ale tutaj się nie będę spierać, bo rzeczywiście mógł Jennie powiedzieć dlaczego zrywa.
W sumie to jak dla mnie niech sobie Jenna będzie z tym Mattym, są siebie warci! Tylko niech scenarzyści dadzą Jake'owi jakąś fajną dziewczynę, która będzie go potrafiła docenić.
Nie wiem, kogo bym wybrała, będąc na jej miejscu (może Jake'a), ale według mnie Jenna pasuje bardziej do Matty'ego. A Jake mnie trochę irytuje.
Jestem rozczarowana tym odcinkiem, myślałam, że Jenna dojrzała trochę, ale ten pocałunek z Mattym, sprawia wrażenie jakby cofnęła się w rozwoju. Bieg wydarzeń jak z Mody na sukces:/ Szkoda mi Jake'a.
No, głupio zrobiła. I teraz pewnie będzie chciała odzyskać Jake'a, a jak będzie z Jake'em to będzie chciała Matty'ego :D
osoboscie nie podoba mi sie zaden aktor ani grajacy Jake ani Mattego. co do wyboru ja lubie facetow typu bad boy:)takze...dlatego Matty...a nie cieple kluchy Jake. Taka ciapa...
ja tam jestem za Mattym, ale nic do Jake nie mam, ale sądze, że lepiej jej z Matty'm :D
I tak będzie z Mattym. Widać, że sobie próbuje wmówić, że kocha Jake'a bo jest miły, taki i siaki i w ogóle złoty chłopak. Kto to kupuje? Ja tam uważam, że cały czas była zakochana w Mattym, choć nie wiem czemu xD
No może i rzeczywiście tak będzie, że będą razem z Mattym. Ale dlaczego twórcy serialu musieli do tego trójkąta miłosnego wziąć kogoś tak pozytywnego i dobrego jak Jake?? Mogli chociaż dać tej postaci więcej wad, może wtedy byłoby go mniej szkoda:D:D Bo to strasznie smutne patrzeć jak taki fajny facet się marnuje bo jakaś panienka sama nie wie czego chce. Obejrzałam ostatni odcinek jeszcze raz i teraz to nawet nie wiem czy chciałabym , żeby Jenna i Jake wrócili do siebie, ona na niego nie zasługuje.
Ja juz sama nie wiem. Czasami jestem TEAM JAKE, a po chwili TEAM MATTY no a potem znowu JAKE. I tak w kółko.
Ja myślałam że Jake jest taki fajny, ale jak później zobaczyłam, że troszkę nudny jest, jak był z Jenną, a ona patrzyła wtedy np. na kolacji tylko na Mattiego. team MATTY, bo widzę, że ją naprawdę kocha :)
Definitywnie Matty. Jake na początku nie chciał wiedzieć, z kim poprzednio była Jenna, a kiedy Sadie mu to zdradzila, to zaczął strzelać fochy jak baba pomimo, że Jenna praktycznie nie była niczemu winna. Nigdy go nie zdradziła, wyznała mu miłość... To fakt, że zaraz po zerwaniu przelizała się z Mattym, ale była zrozpaczona zwłaszcza, że go kochała. #teamMatty ;) Fakt, że Matty nie chciał się ujawniać z Jenną, ale z drugiej strony wydaje mi się, że on ciągle dojrzewa i nie umiał się ustatkować. Szkoda, że swoje uczucia zrozumiał tak późno...
Śmiać mi się chce jak tak wszystkie tłumaczycie "biedną" Jennę i "wspaniałego" Mattiego :/ Ciekawa jestem czy Ty nie strzelałabyś fochów jakbyś po zerwaniu z chłopakiem poszła do niego i zastała go całującego się z Twoją najlepszą przyjaciółką. I czy pomogłoby ich tłumaczenie, że byli razem wcześniej, ale Cię nie zdradzili, tylko po prostu nie chcieli Ci mówić, bo nie chcieli ranić Twoich uczuć, bla bla bla. Nie chcę za bardzo bronić Jake'a, bo fakt, że nie zachował się wporządku po zerwaniu, ale myślę, że każdy w takiej sytuacji zachowałby się podobnie. A Jake przynajmniej przez cały czas trwania ich związku był szczery, wierny i dobry dla Jenny. Ale i tak przegra z Mattym, bo takie seriale ( nie wiem dlaczego) zawsze kończą się tak, że dziewczyna wybiera faceta typu bad boy :/
Matty, od samego początku jestem za nim, w pierwszym sezonie był dupkiem, ale czuł coś do Jenny, w drugim za to dojrzał i mimo, że kochał Jennę to starał się nie wtrącać w jej związek z Jakiem. Myślę, że należy im się szansa na normalny związek. Jake to wciąż niedojrzały chłopiec, sam nie wie co powinien zrobić i miota się gorzej niż Jenna, za to Matty wie czego chce i mam nadzieję, że w końcu to dostanie :)
Oczywiście że Matty :) Jake to taki szczeniak.. i przeciez Jenna go nie zdradzila z Mattym bo on z nia zerwal ! Mam nadzieje że wybierze Mattie'go:)
Na początku myślałam, że powinna dać sobie spokój z Mattim, który ją po prostu wykorzystywał, ale teraz... Teraz chciałabym, żeby do niego wróciła. Po co ma byś z Jakiem, skoro ten Matty cały czas siedzi jej w głowie. Poza tym widać, że się zmienił i naprawdę chciałby wszystko z nią naprawić. Jake po usłyszeniu części prawdy od Sadie (Sadie!) nawet nie dał Jennie szansy na wytłumaczenie. A co, gdyby to było zwykłe kłamstwo? Przecież wiedział, jak wredna potrafi być ta cała Sadie.
Mam nadzieje ze bedzie z Mattym, Jake jest zbyt ślepy. a Matty przynajmniej przejzał na oczy;);P no i sama bym go z chcecia wybrała;D
Podliczyłam głosy i wzrosło poparcie dla Matty'ego;p ma 54% I LOVE MATTY
Dla Jake'a na szczęście spadło i ma zaledwie 46% a podczas pierwszego liczenia ponad 60.
Jak dla mnie, Jenna jest w ogóle niedojrzała emocjonalnie i jej ciągłe dylematy sa irytujące ;< ale fakt faktem, ma trudną decyzje do podjęcia. Pomimo tego że Matty traktował ja troche przedmiotowo, ukrywał się z tą znajomościa to jednak, lubie go. Jest najbardziej popularnym kolesiem w szkole i pewnie sam nigdy nie pomyślałby, że mógłby być z kimś takim jak Jenna, do czasu, kiedy jej nie poznał ;) Serial naśmiewa się z amerykańskich nastolatków, ale pokazuje też prawde o nich, m.in zależności w społeczności szkolnej. Jenna była uważana za totalnego nerda, niedoszłą samobójczynie, izolowała się od wszystkich poza swoimi przyjaciółkami, nikt tak naprawde nie wiedział kim jest. Więc, przechodząc do sedna, Matty miał prawo bac się przed ujawnieniem związku, co nie znaczy że dobrze robił ukrywając to. Poza tym Jake jest miły, zabawny, słodki.. ale nudny, a my dziewczyny, taka prawda, uganiamy się za niegrzecznymi kolesiami ;> tak więc, TEAM MATTY
a mi jakoś nie chce wypaść z głowy jak Matty zabrał ją do restauracji wujka, robił sobie zdjęcia z Tamarą i Ming, a potem, chociaż mu to nie wyszło chciał ją zaprosić na ten bal, właściwie, to zaprosił, nawet po nią był... ah... no,ale gdyby zdążył przez Jakem i dziewczynami to by nie było serialu;D a ta ich randka potrójna, nie mogę się doczekać;D