Proponuje przewinąć sobie do 38 min tam sie zaczyna ten odcinek, pierwsze 38 min to jakies smuty nic nie pokazujące, zupełnie nic nie wniosły, czułem sie jak bym oglądał jakis melodramat.
Bo to jest melodramat geniuszu. Przez 10 odcinków się nie zorientowałeś? To, że masz wątek sci—fi oznacza, że nie może być bardziej rozbudowana historia postaci niż sam wątek SF?