Chyba najlepszy jest ten spin-off z "Agentami NCIS".... ciekawa historia i dwa różne seriale w jednym odcinku :) Przyjemny dysonans poznawczy :)
A ja właśnie nie moge się tu z Wami zgodzić! Crossover ma sęs tylko wtedy gdy stykajace się postacje z dwóch róznych serii trakatowane są mniej wiecej równo, gdy konfrontuje się znanych bohaterów z całkiem różnych seriali. Tutaj zaś mamy do czynienia z marginalizacją postacii będących głównymi bohaterami JAG'u na rzecz agentów NCIS. Były w dzisjejszym odcinku moment podczas, których miało się wręcz wrażanie, że jedynka pomyliła seriale i puściła nie to co trzeba- tak mógł by z całą pewnością pomyśleć ktośkto właczył odbiornik w trakcje emisji rzeczonego epizodu. Rab i cała reszta biura właściwie przemkneli tylko po ekranie, nie wiadomo po co bo i tak widać kto został obsadzony w roli gwiazd tego odcinka
a mnie sie podobala konfrontacja Rabba z Gibsem, wreszcie trafila kosa na kamien. odcinek byl inny i ciekawy, a przy okazji zachecil mnie do ogladania NCIS. tak wiec jest wiele korzysci z takiego rozwiazania. gdyby robili takie 2 seriale w jednym przez caly czas to mogloby byc to nudne, ale na 2 odcinki to bardzo dobry pomysl!