PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=221833}

Jak poznałem waszą matkę

How I Met Your Mother
2005 - 2014
8,0 209 tys. ocen
8,0 10 1 208890
7,1 23 krytyków
Jak poznałem waszą matkę
powrót do forum serialu Jak poznałem waszą matkę

Co Wy na takie zakończenie? Spodziewałam się czegoś zupełnie innego i aż mnie skręca, ze znowu trzeba czekać tydzień. No i komentarze Teda-narratora dają kilka wskazówek.

Gabrielle_de_Lioncourt

Normalnie zakładam Team-Hug Barney :(

normalnie mi go szkoda...

a z pozywywów to mega wymiatał motyw z wc :)

Orchidea_wroc

Dołączam się do team'u! :(
Barney tu zachował się dojrzale i odważnie jakby nie było, a tu taka odpłata ze strony Robin... :(

A motyw z nachos wymiótł :D

Orchidea_wroc

Też dołączam się, wzruszyłem się na końcu :(

Gabrielle_de_Lioncourt

Zakończenie potworne.. Poryczałam się jak bóbr, a to u mnie rzadkie. Nie mogę uwierzyć, że Robin odrzuciła Barneya ;<
No i teraz znowu 6 dni czekania. ;/

Zgadzam się z Orchdea_wroc, to z damską było świetne ;D

Emotka001

Wiedziałam, że tak będzie - to było by zbyt proste, a do końca sezonu jeszcze trochę. Na pewno będa razem ;)
Tez mi go szkoda...Ale było do przewidzenia, ot. Najważeniejsze, że wiadomo, ze oboje się kochają. I tyle.
Podobał mi się motyw Teda i Marshalla - zasmiałam się w głos :D

@Gabrielle jakie komentarze dają wskazówki? o.O

so3

zdecydowanie najlepszy odcinek w tym sezonie. ale jaki Waszym zdaniem jest sens tego co zrobiła Robin? że co, że niby Kevin dał lepszą odpowiedź i to wystarczyło? od ostatniego odc 6ego sezonu robi smutne oczy na widok B&N a tu nagle psikus:p niecierpliwie czekam na następny odc.

so3

Ogólne dość, ale sam fakt, że Ted-narrator zna każdy szczegół tej sytuacji daje do myślenia.

Gabrielle_de_Lioncourt

Uważam, że nadinterpretujesz fakt, iż Ted jest opowiadającym. Według mnie to jest po prostu zwykły pomysł na narrację, bez żadnych podtekstów :) Pozdrawiam.

fail

Ja się dalej trzymam tego, że skoro przyszły Ted wie to znaczy, ze Barney i Robin musieli opowiedzieć cała historię już dużo później :)

Gabrielle_de_Lioncourt

Nawet jeśli, to co to wyjaśnia? Jakie wskazówki Ci to daje?
Poza tym wiadomo już po tym odcinku, że Ted wie, że Barney chce wrócić do Robin. Pod koniec widzi go, jak 'sprząta' pokój Robin (świece i płatki róż). A skoro Ted jest najlepszym przyjacielem Barneya, to chyba pewne, że zapyta go, co to miało znaczyć, co się dzieje, czy dlatego zerwał z Norą, czy kocha Robin itd.
Tylko, jakie wskazówki to daje?

ottak

że opowiedzieli całą historię razem :)

Gabrielle_de_Lioncourt

Robin przecież też z Tedem się przyjaźni. Gdy miała wyjechać do Chicago(?) do pracy, gdy była z Donem, też poszła do Teda zapytać, co ma robić, bo jest najbardziej rozsądną osobą, jaką zna czy jak ona to wówczas powiedziała.
Prawdopodobnie powiedzieli mu oboje, ale nie razem. Tak myślę.
W każdym razie nie widzę tu tej oczywistości, że wszystko opowiedzieli mu razem.

ottak

podobno ilu ludzi tyle interpretacji. Ja ciągle kibicuję tej dwójce, fajnie by było, jakby scenarzyści znów ich spiknęli :)

Emotka001

to samo :(
ale może coś sie zmieni przez te nastepne odcinków ?

Emotka001

Przez tą całą sytuację przeszło mi przez myśl, że Robin zrobiła większą krzywdę Barney'owi i Kevinowi, niż Barney wszystkim tym dziewczynom z poprzednich sezonów... Bez sensu! bo Robin na pewno za niedługo znowu się odwidzi... :// (Ted i Marshall po "kanapkach" - klasyk :D)

Gabrielle_de_Lioncourt

ale mi sie wydaje , że Ted domyślił się co sie święci między R&B [chodzi mi o scena na samym końcu jak Barney sprzątał pokój Robin ,a Ted tam zajrzał]

Gabrielle_de_Lioncourt

Też się poryczałam :( To takie smutne było jak zbierał te płatki, jak gasił świece :( Barney taki romantyk! Głupia Robin, głupia!!!! Ale z drugiej mańki bardzo lubię Kevina, lubię tego aktora więc taki plus. No i im dłużej będę czekała na zejście R&B tym lepiej będzie smakować :)
Strasznie się nastawiłam na ten ślub, dla mnie to wydaje się takie oczywiste, że to jednak z Robin Barney weźmie ten ślub, ale zaczynam się bać, że jednak nie...
No a motyw z kanapkami wymiata :) I z tym wc dla kobiet hehehehehe. Świetny odcinek! Nie wiem czy ta pora roku czy co wpływa na scenarzystów, ale w Chirurgach i Plotkarze tak samo-> smutek. Wszystkie trzy ostatnie odcinki seriali kończę z łzami w oczach ;(

kasia12088

Eh...odcinek naprawde fajny ale nie takiego zakonczenia się spodziewałam? dlaczego Robin tak zrobila? przeciez kocha Barney'a...jej...ale to pogmatwane;/z dnia na dzien co raz bardziej tracę nadzieję, ze Barney bedzie z Robin.....:(

UckerLove

po pierwszym zdaniu miała byc kropka a nie znak zapytania:)

kasia12088

a wiecie , co mi sie wydaje , że B&R nie wyszło teraz , bo to może przez to co w tedy Tedowie powiedziała Victoria [ 07x03] ?

Sarah_7

obawiam się, ze to o to chodzi...ktoś napisał wczesniej, ze moze Ted zacznie starac sie o Robin( oby nie) jeżeli tak by sie stało...dłowa Victorii byłyby prawdziwe;/
Nie jestem pewna czy Barney przyjaźniłby sie z Tedem gdyby ten zaczął podbijac do Robin a juz nie daj Panie Boze z nią był;/

UckerLove

*słowa

(sory, klawiatura);/

UckerLove

Mi się wydaje,. że słowa Victorii będą miały jakiś sens. Tzn. Cała trójka nie będzie mogła żyć w przyjaźni razem, ale wydawało nam się, że przyczyną tego będzie Ted, a jednak będzie nią Robin. Przez Robin Barney odłączy się od grupy i nastąpi rozłam, znaczy, niektórzy będą grać na dwa fronty. Kevin dowie się o zdradzie, gdyż mówił o przeszłości, a Robin zdradziła go będąc już z nim, i zakończy ten związek.. Tylko, że to nic nie zmieni. Zraniony Barney pozna nową dziewczynę z którą będzie brał ślub, lub będzie to Nora, która mu wybaczy, a on będzie się zastanawiał przez pryzmat miłości do Robin, czy dobrze wybrał. Robin we wspomnieniach nie ma, bo Barney jej nie zaprosił na ślub i przez to trochę wrzutów miał Ted do Marshalla w scenie przed kościołem.
Cóż historia smutna jak na serial komediowy, ale wiemy, że H.i.m.y.m nie jest czymś zwykłym i dlatego jest to prawdopodobne. :D

doman08

Chciałabym zobaczyć właśnie takie zakończenie jak napisałeś

doman08

Ciekawa teoria, ale równie dobrze mogliśmy nie widzieć Robin, bo jest w sukni ślubnej. Albo wpadnie w ostatniej chwili w stylu "Absolwenta" :)
Ja dalej im kibicuję!

Rota

A ja, im dłużej serial biegnie, tym mniej im kibicuję. To już raz nie zagrało, nie wiem, czy zagra teraz.

doman08

tak, ale jakis czas temu w scenie ślubu gdy Barney pytał Teda czy dobrze wybrał (wiadomo, że choć pytał o krawat, to chodziło o przyszłą żonę) Ted odpowiedział że wybrał najlepiej jak mógł. Czy mógł tak powiedzieć o Robin? Bez wątpienia! Czy mógłby tak powiedzieć o dziewczynie, którą będzie znał bardzo krótko, skoro ślub będzie na końcu tego sezonu? No cóż.... Poza tym, gdyby nastąpił faktycznie jakiś rozłam, a oni zawsze spotykają się wszyscy razem, to czy Robin dalej byłaby ciocią Robin, a Barney wujkiem Barneyem? Zresztą, jeśli słowa Victorii maja sens, że Robin będzie przeszkodą w przyjaźni tej trójki, to znaczy, że któryś z nich zacząłby z nią znów kręcić (gdyby chodziło o to, że się pokłucą, żadne z nich nie byłoby wujkiem/ciocia w historii). Gdyby był to Ted, to nie mogłoby to być nic poważnego, skoro niedługo ślub, na którym pozna swoja przyszłą żonę i sie nią zainteresuje, raczej nie byłoby tak będąc z Robin, zresztą ona puki co wciąż jest z Kevinem. Zostaje więc Barney, i jak narazie wskazuja na to wszystkie znaki.... widać, że dalej cos między nimi jest, tylko Robin wymiękła.... Może miało to uspic nasza czujność? :P

doman08

Na pewno Ted nie będzie z Robin ponieważ wiadomo że swoja przyszłą żonę pozna właśnie na ślubie Barneya i już co nie co o niej wiemy (jęśli ktoś uważnie ogląda wszystkie odcinki). Moim zdaniem Barney będzie miał się z kimś ożenić, ale do ślubu nie dojdzie (Bo chyba też coś była o tym mowa) i Barney jednak będzie z Robin :)

A ja słowa Victorii interpretuje że, owszem cała trójka nie będzie mogła żyć w przyjaźni ponieważ, Barney z Robin nie będą przyjaciółmi tylko kimś więcej!

UckerLove

ale tak jak przyznał Ted , niedługo wszystko przestanie sie im układać

Gabrielle_de_Lioncourt

Odcinek ciekawy, tylko scenarzyści trochę namieszali :) Barney chyba musi sam poczuć jak to jest być ranionym :) ale chyba wyjdzie mu to na dobre.

Gabrielle_de_Lioncourt

Może teraz z innej beczki - wiadomo coś kiedy będą napisy? Słabo u mnie z angielskim, a po zerknięciu na kilka komentarzy nie mogę się doczekać kiedy obejrzę ten odcinek.

Thodeon

Pojecia nie mam. Szkoda, że nie znam się na tych wszystkich programach do napisów etc., bo chętnie bym je zrobiła.

Thodeon

Napisy są na napiprojekt

Gabrielle_de_Lioncourt

nie wiem czy nie nadinterpretuję ale zwróciłam uwagę na zdanie Kevina że on nie chce wnikać w jej przeszłość i też nie chce żeby ona interesowała się jego. myślicie że coś ukrywa?

Deddlith

Nie wydaje mi sie, ale powstaje tutaj pole do popisu dla scenarzystow przynajmniej na 1 odcinek, bo moze to byc oczywiscie cos tajemniczego i przy okazji smiesznego :P

himym_fan

i będzie to powodem zerwania Robin i Kevina i ślub będzie B&R :D

Gabrielle_de_Lioncourt

Odcinek niezły, ze śmiesznych motywów najlepsze były "2 minuty" i pierwszy raz gitarzysta. Widzę, że niektórzy tu obwiniają Robin. Niepotrzebnie. Ale fakt Barneya szkoda bardzo. Zaskoczyła mnie Nora, która była gotowa wybaczyć nic nieznaczący skok w bok. Tak, wolę Barneya i Norę. Myślę, że to nie koniec jeszcze tego wątku - będzie się ciągnął do końca sezonu. Bo Barney się jeszcze wtedy zastanawiał, z którym "krawatem" byłby szczęśliwszy.

kyuubi_888

Też zwróciłam uwagę na krawaty ;) Osobiście mimo wszystko należę do Team Robin, choć Nora bardzo pozytywnie mnie w dzisiejszym (wczorajszym? :P) odcinku zaskoczyła.

kyuubi_888

Również wolę Norę. Robin mi się przejadła.

Gabrielle_de_Lioncourt

Ale Ted był na takim haju, że równie dobrze mogło mu się to przywidzieć, a obudzi się za tydzień w jakiejś ulicy, Robin nigdy nie lubiłem, ludzie ona jest z Kanady!

Ciamajda1993

A co jest złego w Kanadzie?

Gabrielle_de_Lioncourt

To KANADA!! Enough said.
A tak poważnie to nie mam nic do Kanady.

Gabrielle_de_Lioncourt

Prosiłem się o odcinek a la dramatyczny Scrubs i się doczekałem. Odwołuje wszystko co pisałem poprzednio, bo myślałem, że będzie happy end. Jeden ze smutniejszych, jeśli nie najsmutniejszy i najdoskonalszy odcinek w ogóle. Nawet śmierć taty Marshall mną tak nie wstrząsnęła. Teraz już chyba większość osób wie, o co chodzi z tymi słowami, że "paczka się będzie musiała rozstać" (coś w tym guście). Nachosy również fajne. Ale zakończenie było genialne i pierwszy raz od kilkunastu odcinków nie cierpliwie czekam, co twórcy zaserwują za 6 dni.

Nabuhodonozor

Teraz mnie męczy ślub Barney'a , bo on tam mówił o 2 kobietach , a przecież zerwał z Norą , to jak?? Dała mu 2 szansę.

mati793

No 2 kobiety, narzeczona Barneya, z która będzie się żenił i Robin, od której się chyba już nigdy nie odkocha, tak przynajmniej ja to rozumiem.

Nabuhodonozor

"Paczka będzie musiała się rozstać"- z którego to odcinka?

gincu7

odcinek kiedy Ted z powrotem spotkał się z Victorią, tą z którą był w związku na odległość i rzucił ją dla Robin. odcinek bodajże "Ducky Tie"

Gabrielle_de_Lioncourt

To było do przewidzenia. Wszystko od dawna opiera się na wyświechtanym schemacie; jedno zaczyna chcieć, nakręca się, potem traci entuzjazm, drugie zdaje sobie sprawę, że też chce, ale wtedy pierwszy się wycofuje. Potem przez jakiś czas to drugie cierpi, z czasem sobie odpuszcza... I wszystko zaczyna się od początku. | Robin już pocierpiała, Barney pocierpi teraz... I dopiero pod koniec pozwolą im się zejść.

Gabrielle_de_Lioncourt

Na pewno w najblizszym czasie będzie odcinek w którym Berney wyżali się Tedowi - w końcu on tylko widział jak Barney zbiera te płatki róż z łóżka (mimo że był na haju :) ). Pewnie to sprawi,że Ted stanie się powiernikiem B. i koniec końców jego drużbą. Może rzeczywiście grupa zacznie się sypać ale Kevin jako super psycholog powinien się zorientować że coś jest nie teges i jakoś zareagować... W każdym razie ja ciągle kibicuję R&B :)
PS: O ile się nie mylę to "kanapka" oznacza marihuanę prawda? Specjalistą nie jestem ale po joincie wyostrzają się zmysły i widać wyraźniej kolory i lepiej się słyszy różne dźwięki itp. ale raczej nie ma się takich odpałów że ucieka się przed grajkiem i myli się tekturę z człowiekiem... :)

kubis8888

tak, kanapki to jointy. Kiedy Ted-narrator wspomniał swoim dzieciom pierwszy raz o "kanapkach" było to dość oczywiste, bo używał i wciąż używa związku "odpal kanapkę", "zgaś kanapkę" i "my już nie palimy kanapek... ciasteczka z kanapkami?" :D