Dopiero teraz obejrzałem odcinek w którym ujawniono tą tajemnicą i po prostu nie wiem czy można to było bardziej skopać.

Skoro w firmie Barney'a byly przekręty, on od początku o tym wiedział i cały czas był tajnym informatorem FBI to jak to możliwe, że zaproponował (chyba nawet załatwił) pracę u siebie Marshallowi? Ted zresztą też miał dla tej firmy pracować tzn. zaprojektować ich nową siedzibę (nie pamiętam czy to w końcu zrobił, czy nie). Czyli wygląda na to, że Barney wciągał swoich najlepszych kumpli do współpracy z przestępcami.

Druga sprawa - ten cały wątek z odbiciem dziewczyny Barney'a i jego przemianą w samca Alfa miał miejsce w 1998 roku - wtedy więc zaczął pracować dla Grega. Wydał go jednak dopiero po swoim weselu tzn. w 2013 roku. Czyli Barney przez 15 lat był informatorem FBI i federalni 15 lat czekali, żeby zgarnąć Grega pozwalając mu w tym czasie na robienie codziennie przekrętów? To już mafia pruszkowska została szybciej rozbita. ;-)

Widać, że scenarzyści nie mieli sensownej koncepcji na wątek pracy Barney'a i na siłę wymyślili jakieś rzeczy kompletnie z d*py. Barney Stinson jako policyjna wtyczka w jakiejś mafii finansowej - please... Przecież do niego w ogóle nie pasuje i jakoś tak głupawo wygląda (nawet jak na sitcom). Poza tym przeczy to kilku poprzednim wątkom (np. wciągnięcie do swojej firmy Marshall i Teda), czyli fabuła stała się strasznie niespójna i nielogiczna. Nie lepiej było zostawić ten wątek w spokoju, jako tajemnicę?

Z matką też zresztą była podobna niekonsekwencja - najpierw w 1 odcinku 8 sezonu była wysoką, masywnie zbudowaną kobietą, a 20 odcinków później nagle stała się drobną kobitką.