Oglądałem to 9 lat, ale zakończenie było tak obrzydliwe, tak prymitywne, że się zniesmaczyłem. Dno. Po prostu dno.
Jak widać dla twórców ważniejsze były pieniądze za kolejne sezony niż normalne zakończenie serialu po 3-4 sezonie tak jak planowali :/
Akurat zakończenie jest dokładnie takie jakie sobie zaplanowali na samym początku. Ale serial trwał dłużej niż planowali, wiele się zmieniło. A zakończenie pozostało takie same pomimo tego, że już nie pasowało do serialu.
Nie chodzi mi tu o wątki poszczególnych postaci, tylko zakończenie serialu bez nakręcania pustych, nic nie wnoszących odcinków i co za tym idzie kolejnych sezonów.
Nic nie wnoszące odcinki to definicja sitcomów. O to nigdy nie miałem pretensji do serialu, bo to po prostu taki gatunek.
Wow, dla aż niespecjalnie oryginalnych dla 2 zdań, 18 słów musiałeś założyć nowy temat?
A i tak mam wrażenie, że i tak coś nowego wniosłem za każdym razem do tego forum.