Trzeci odcinek trochę nudny, ale pokazuje drogę jaką prawdopodobnie będzie szła fabuła. Bohaterka skroiła się, że ten zintegrowany umysł może spełniać jej każdą zachciankę. Nawet taką, która potencjalnie pomoże jej odwrócić sytuację. Zapewne teraz będzie kombinować jak odwrócić wszystko na swoją korzyść wykorzystując specyfikę tego bytu. Co do celu tego wspólnego umysłu, to obstawiam, że jeśli jedynym celem jest ekspansja, to prawdopodobnie będą próbowali skonstruować jakiś nadajnik ( w pierwszym odcinku padło hasło, że do wysłania takiego sygnału musiał być potrzebny nadajnik wielkości Afryki). Gromadzenie zasobów może na to wskazywać. Jest to po prostu jakaś forma wirusa, którego nadrzędnym celem jest zarażanie innych. Co prawda reżyser zapowiedział, że nie będzie jakichś wielkich twistów fabularnych, ale nie wyobrażam sobie, że ten serial może utrzymać tempo bez wyjaśnienia, kto wysłał sygnał i po co. Jeśli cała koncepcja ma się opierać na jakimś niedomówieniu, to będzie słabo. Aż się prosi o wprowadzenie w pewnym momencie jakiegoś twista np w postaci obcych w formie fizycznej.