potrafi wszystko i jest wszędzie tam, gdzie dzieje się źle. Istny bohater, tudzież rycerz bądź
również westernowy Clint. Nieco a raczej bardzo absurdalne, jednakże
mimo wielu absurdów jest również niezły scenariusz chociaż powiedziałabym że
sam pomysł, bo wykonanie to troche kuleje. Nie mniej jednak serial wciągający
a same skrajne zachowania które prezentują bohaterowie są niekiedy intrygujące. Ciekawe jak my zachowalibyśmy się w obliczu wojny nuklearnej.
Ludzie wrzucali by na tablicę facebooka zdjęcia grzyba atomowego a inni by klikali "Lubię to!"
Wprawdzie jestem dopiero po 4 odcinku, więc nie wiem co tam dalej mnie czeka, ale muszę powiedzieć, że serial mnie trochę drażni. Jake najpierw powoduje wypadek w którym giną dwie osoby, po nim to spływa i jak gdyby nic idzie sobie dalej. Potem zabija jednego z uciekinierów. Wraca do miasteczka jak gdyby nic się nie stało i nawet ojca nie informuje o zdarzeniach. A przecież wcześniej ginie szeryf i 2 jego zastępców (o ile dobrze pamiętam). No ale przecież można urządzić sobie grilla :)